Weekend z dystrybucją: Bodhi 3.1.1

Bodhi Linux przeobrażało się, umierało, powstawało z prochów i trwa nadal. Ta niepozorna dystrybucja wyróżnia się jednak na tle pozostałych niebagatelnym podejściem do wielu spraw. Po pierwsze, optymalizacja wykorzystania zasobów komputera. Po drugie, indywidualny charakter za sprawą środowiska Moksha (autorski fork E17). Po trzecie, stabilność zbudowana w oparciu o Ubuntu 14,04.3 LTS. Cóż więcej można dodać? Społeczności musi się to podobać, skoro po niedawnych perturbacjach...

O czym to ja miałem… Notes 0.8

Znany komunał głosi, że pamięć ludzka jest zawodna. Jednak to nie nasza pamięć wykazuje braki a natłok zdarzeń wokół nas przybrał ostatnimi czasy na sile. Na dodatek, zawsze gdy jakaś ciekawa myśl wpadnie nam do głowy, zwykle nie mamy pod ręką czegoś do zapisania epokowego pomysłu – lub w wersji bardziej prozaicznej – zaplanowanego zadania. Dlatego warto zaprzyjaźnić się z jakimś programem który będzie pełnił...

O tym, jak mało nie zostałem artystą z MyPaint 1.2.0

MyPaint to marka dobrze znana wszystkim cyfrowym rysownikom i malarzom (nie mylić z malarzami pokojowymi). Marka ostatnimi czasy nieco zaśniedziała, gdyż najświeższe stabilne wydanie programu datowane jest na początek 2013 roku (lub jeśli ktoś woli – koniec 2012). Ale te dane są już nieaktualne, gdyż od połowy 2015 roku autor programu podjął jego aktywny rozwój na nowo i parę dni temu uszczęśliwił wszystkich fanów najnowszym MyPaint 1.2.0.

Recoll 1.21.4, gdzie są moje pliki?

Różne są koncepcje na to jak odnaleźć się w gąszczu plików o przeróżnej zawartości. Pół biedy jeżeli poszukujemy jakiegoś konkretnego pliku z nazwy – to prostsze z zadań. Gorzej, gdy zapomnieliśmy gdzie zapisaliśmy arcyważną  notatkę z bardzo ważnym numerem telefonu. Tak jak może nas zaskoczyć zapodzianie się gdzieś takiego pliku, tak samo zdziwi nas to, że na przestrzeni wieków pulpity linuksowe nie doczekały się poważniejszego i wbudowanego przeszukiwania dysków. Wystarczy...

LightZone 4.1.5 po liftingu

Kolejna wersja niezobowiązującego edytora plików RAW LightZone przynosi może niewiele zmian, ale krzepiąco podtrzymuje wszystkich jego użytkowników na duchu. Z racji nikłych mocy przerobowych (1 aktywny koder) projekt spowolnił ekspansję swoich nowych funkcji po przekształceniu się w zupełnie wolne narzędzie (pierwowzorem LightZone jest były komercyjny LightZone). Jednak comiesięczne tempo poprawek pozwala optymistycznie wyrokować o przyszłości tego programu. W wersji 4.1.5 polepszono współpracę programu z...

Weekend z dystrybucją: Chapeau 23

Co by było, gdyby Fedora była dedykowana niedoświadczonym użytkownikom? Wtedy nazywałaby się Chapeau i miała w komplecie całą  paletę przeróżnego oprogramowania, w tym również zamkniętego. Steam, PlayOnLinux, Wine, integracja menadżera plików z Google Drive, aktywowane w systemie repozytoria RPMFusion i wiele innych ciekawostek – który fan koszernej Fedory tego potrzebuje? Ale z radością takie dodatki powitają zwykli użytkownicy marzący o systemie bogatym w możliwości.

Ubuntu 16.04 skończy ze szpiegowaniem

Z tym szpiegowaniem w Ubuntu jest trochę tak, jak z darmowymi mercedesami na Placu Czerwonym. Gdy lepiej sprawdzono tę wiadomość to okazało się, że nie na Placu Czerwonym, a w Kijowie i nie mercedesy a rowery. Kradną. Podobnie jest ze szpiegowaniem użytkowników przez Canonical, które wydaje się być niezbyt roztropnie przemyślanym rozszerzeniem funkcjonalności Dasha (nie mylić z Dash). Całe podglądanie polega na przesyłaniu zatwierdzonych...

OpenJDK versus łowcy Androidów

Można o Google wyrażać się za pomocą niewybrednych inwektyw, ale skala adaptacji na przeróżnych urządzeniach ich Androida budzi szacunek. Nie ze względu na wybitną jakość tego mobilnego systemu, ale z powodu jego rosnącej popularności (większa popularność -> większe zainteresowanie deweloperów -> szczęśliwsi użytkownicy). Oczywiście nic nie bierze się z niczego i można się spierać, który czynnik odegrał kluczową rolę w tym procesie: moda na mobilność, siła pieniędzy i...

Itch.io i ich itch

Każdy użytkownik ma inne priorytety, motywację i wymogi. Dlatego też wielu z nas może nie lubić Valve, ich sklepu Steam i tego całego zamieszania ze Steam Machines, czy wręcz wzruszeniem ramion zbywać informacje o nowych grach. Ale nie można przejść obojętnie obok tego co zainicjowało Valve i kilku innym producentów gier. To właśnie dzięki nim dla naszego systemu zaczęło się pojawiać coraz więcej pozycji mogących zadowolić fanów...

Sarah w miętowym ogrodzie

Fanów dystrybucji Linux Mint nie trzeba przekonywać, że warto czekać na każde nowe wydanie tego popularnego systemu. Od czasu, gdy deweloperzy skupili się na rozwoju autorskiego środowiska (Cinnamon) i narzędzi przynależnych samemu Mintowi, życie dla wielu użytkowników stało się prostsze. Nowy model cyklu wydawniczego jaki został wprowadzony wraz z serią 17.xx jest naprawdę rozsądnym rozwiązaniem – system cały czas bazuje na Ubuntu 14.04...

Deepin 15 ożywi pulpity fanów Debiana

Świat dystrybucji linuksowych to rozległa, piękna i bardzo płodna kraina. Miejsce, gdzie narodziny przeplatają się z odchodzeniem a oblicza wielu mieszkańców nieskończenie zmieniają się na lepsze. Jednak ile by dobrego nie mówić o Debianie, to jego domyślny pulpit i estetyka (GNOME 3.x) nie pomaga w zjednywaniu sobie fanów odmiennej stylistyki. Co więcej, na tę przypadłości cierpi większości dystrybucji pochodzących od Debiana – naprawdę niewielu z nich...

Translate »