OpenShot 2.5.0 – w końcu
Chociaż scena linuksowych edytorów wideo ma się całkiem dobrze, to jednak od lat wypatrywany jest projekt, który pozamiatałby inne pod dywan. Ciężko powiedzieć, czy komukolwiek i kiedykolwiek uda się połączyć w jednym programie wszystkie marzenia użytkowników. Ale twórcy OpenShot próbują.