PiTiVi 0.93 celuje w klasę PRO
Sytuacja z edytorami wideo dla Linuksa jest stosunkowo dziwna. Niby jest całe mnóstwo projektów i programów tego przeznaczenia, z drugiej strony niewiele z nich da się używać do zastosowań nieco poważniejszych niż filmiki z wakacji. Sytuację próbuje ratować wybitnie celujący w profesjonalistów Lightworks, jednak aby cieszyć się wynikami pracy w pełnej jakości, należy wykupić na niego licencję. Takiemu stanowi rzeczy postanowili się przeciwstawić twórcy PiTiVi i przy pomocy zbiórki pieniędzy...