A mama mówiła: dziecko, używaj TLP-UI

Niezależnie od naszej poprawnej poprawności, historia dzieli ludzi na tych którzy oszczędzają i tych którzy nie oszczędzają. Szczególnie ten drugi wariant boleśnie odbija swe piętno w naszej codzienności, gdy porzuceni poza cywilizacją oczekujemy na transport w kierunku najbliższego gniazda ze zbawczą elektrycznością. Odkrywamy wtedy wiele brutalnych prawd, jak choćby ta – trzeba było zainstalować TLP na laptopie już wcześniej. I TLP-UI do kompletu.

TLP-UI i bogactwo opcji skryte w kartach po lewej stronie okna
Jak zapewne wszyscy wiemy, baterie w naszych laptopach nie są z gumy a podzespoły elektroniczne nie żywią się powietrzem. Mamy coraz nowocześniejsze maszyny, coraz bardziej wysublimowane urządzenia i oczekujemy więcej oraz szybciej. Niestety, na obecnym etapie rozwoju nasza cywilizacja może zaoferować coś za coś. Dlatego producenci sterowników prześcigają się w wymyślnym i dynamicznym sterowaniu zapotrzebowaniem na energię. Jednak nad tym wszystkim powinien czuwać jeszcze system i tutaj zdania są podzielone. Podobno Windows zdecydowanie lepiej sobie radzi w tej roli. Na bazie tego twierdzenia powstał taki projekt jak TLP, który robi doskonałą robotę dostosowując niektóre elementy naszego systemu tak, by w razie konieczności bardziej oszczędzały prąd z baterii.

Niestety, TLP większość z nas instaluje i uruchamia w trybie automatycznym, gdyż konfiguracja tego programu to droga przez setki ustawień w pliku tekstowym. Dlatego wyjątkowo ciepło powinniśmy powitać pojawienie się takiego projektu jak TLP-UI. To graficzny panel stworzony w GTK i Pythonie, który pozwoli zapanować nad niemal wszystkimi opcjami zaszytymi w TLP. Wyjątkowość tego projektu polega na tym, że praktycznie brakuje mu konkurencji, nie unika żadnych opcji z konfiguracji TLP oraz jest skrajnie łatwy w instalacji (Python).

TLP-UI i sterownik Radeon pod kontrolą
Okno programu to przede wszystkim rzut na aktualne ustawienia i opcje, oraz sekcja kart po lewej stronie. Znajdziemy tam możliwość doprecyzowania skalowania częstotliwością procesora, wyłączanie i wyłączanie dysków, portów USB, profile dla kart graficznych, dźwiękowych, i tak dalej i tak dalej. Każdy znajdzie tam coś ciekawego a użycie niektórych opcji narzuci się samo z siebie.

Jednak najciekawsza jest instalacja programu, bowiem możemy spróbować uruchomić go bezpośrednio po rozpakowaniu archiwum pobranego z Githuba. Możemy też spróbować zbudować swoją pierwszą paczkę deb. Ułatwia to setup.py stworzony dla tego programu. Bez obaw, nie wymaga to większej magii. Wszystko co należy zrobić, to:

sudo apt-get install python3-gi git python3-setuptools python3-stdeb build-essential dh-python python3-all

Teraz pobieramy program – albo w postaci gotowej paczki zip lub bezpośrednio ściągamy całe źródła. Po pobraniu udajemy się do rozpakowanego/ściągniętego katalogu:

git clone https://github.com/d4nj1/TLPUI
cd TLPUI
python3 setup.py --command-packages=stdeb.command bdist_deb
sudo dpkg -i deb_dist/python3-tlpui_*all.deb

I to wszystko. Uruchamiamy jako zwykły użytkownik polecenie tlp-ui i cieszymy się z pełnej i czytelnej kontroli nad TLP.
 

2 komentarze

  1. A gdzie podział się sztampowy tekst?
    “Użytkownicy Arch Linuksa i Manjaro (oraz pochodnych) jak zwykle znajdą program w repozytorium AUR:
    trizen/yay/pakku/pikaur/ya…(cokolwiek. Wstaw nazwę Twojego aur-helpera. ) -S tlpui-git”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Post comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.