Tag: ppa

Powrót Rawtherapee Unstable

Stali bywalcy mojego repozytorium PPA Highly Explosive zapewne pamiętają czasy, gdy plątała się tam niestabilna wersja doskonałego edytora zdjęć Rawtherapee. Koncepcji podziału programu na paczkę stabilną ‘rawtherapee’ (oficjalne wydanie) i niestabilną ‘rawtherapee-unstable’ (bieżące zmiany w kodzie) przyświecał cel przybliżeniu użytkownikom przełomowych zmian w programie, a także zminimalizowanie nieludzkich odstępów pomiędzy stabilnymi wydaniami. Trwało to niekiedy nawet i dwa lata, a...

Magia filtrowania – Photivo 2013.11.1

Edytor zdjęć Photivo szturmem zdobył serca fotografów uwielbiających karkołomne machinacje z obrazem. Od czasu tego szturmu program okrzepł, nabrał stabilności i coraz częściej zbroi się w funkcjonalne poprawki ułatwiające nawigację pomiędzy zdjęciami, tworzenie kolejek wsadowych, zapisywanie profili i gotowców. Zestaw filtrów jakimi dysponował może się drastycznie nie powiększył, lecz bądźmy szczerzy, któż opanował przynajmniej 50% jego pierwotnej mocy. Kontrolowanie tych...

Autokompletacja systemu z Ubuntu After Install 2.3

Jaki jest zestaw domyślnego oprogramowania w Ubuntu świeżo po instalacji, to każdy wie. Zadowoli przeciętnego testera systemu lub użytkownika o niewygórowanych ambicjach. Lecz z czasem odkrywamy, że najchętniej instalujemy taki a nie inny zestaw ulubionych narzędzi po każdej świeżej instalce systemu. Ubuntu After Install to prosty sposób na ułatwienie życia i zaoszczędzenia nieco czasu, szczególnie użytkownikom którzy niekoniecznie wiedzą, czego...

Przedsmak stanu błogości – GIMP 2.9.1

Nie będę owijał w bawełnę – jestem kiepskim fotografem. Aby wydobyć cokolwiek ze swoich zdjęć muszę wspomagać się zaawansowanym filtrami w programie graficznym i wymyślnymi sztuczkami, które maskują niedoskonałości warsztatu. Dlatego GIMPa do obróbki zdjęć nie używałem już niemal całe wieki. Wszystko czego potrzebowałem, a zwłaszcza zmaksymalizowaną jakość uzyskiwałem w programie Darktable. I z zazdrością spoglądałem na tych, którym GIMP...

Jak Ubuntu 13.10 to tylko z PPA Highly Explosive

Nowe wydanie Ubuntu 13.10 może nie fascynuje rewolucyjnymi zmianami, lecz i tak stanowi wyśmienitą bazę dla codziennej pracy, zawodowej czy też amatorskiej. Jednak czym byłby sam system operacyjny bez odrobiny oprogramowania. Taka też była koncepcja powstania parę lat temu repozytorium Highly Explosive, gdzie zamieszczam programy wykorzystywane przez mnie do pracy przy zdjęciach, a których to programów nigdzie indziej nie dane...

Zdjęcia przefiltrowane – Fotoxx 13.10

Z nastaniem nowego miesiąca światło dzienne ujrzała też nowa wersja edytora grafiki Fotoxx 13.10. Jest to kolejne wydanie przynoszące sporo ciekawy zmian i nowego spojrzenia na stosowane dotychczas w programie narzędzia. Użytkownicy otrzymują pewniejszą obróbkę lokalną, lepszą kontrolę nad obrotami/kadrowaniem, czytelniejszy interfejs kontroli jasności, zniekształcenia geometryczne na dopalaczach i długo by jeszcze wymieniać. Jest szybciej, nowocześniej, dokładniej i coraz bardziej...

Upychanie spakowanego – wxPackJPG 1.1.0

Stosunkowo mało znany programik packJPG dokonuje rzeczy teoretycznie sprzecznych z ogólnie pojmowaną logiką następstw. Kompresuje on bowiem bezstratnie i tak już skompresowane pliki jpg. Choć może to budzić skojarzenia z próbą ugniecenia plastikowej butelki napełnionej po brzegi wodą, to jednak okazuje się, że kompresja stosowana w plikach jpg pozostawia całkiem sporo pola do manewru. I na to pole wkracza wxPackJPG,...

Kolekcjonowanie zdjęć w ramach GTKRawGallery 0.9.9

Gdyby zapytać fotografów aktywnie wykorzystujących Linuksa do obróbki zdjęć o używane przez nich progamy, zostaniemy zasypani powtarzającymi się jak mantra nazwami typu Darktable, Rawtherapee, Rawstudio, Photivo, digiKam, Aftershot Pro. Gdy na tę wyliczankę natrafi mniej zaawansowany adept sztuki fotograficznej i spróbuje przy pomocy wspomnianych narzędzi opanować swoje archiwa zdjęciowe, wpadnie w pułapkę zaawansowanych filtrów, setek opcji, wtyczek i różnorakiej filozofii...

Fonty jak malowane – Birdfont 0.28

Gdyby okres działalności imć Gutenberga przypadł na obecne lata, z pewnością używałby do swojej pracy programu Birdfont. Jest to bowiem narzędzie, za pomocą którego możemy dać upust pokładom kreatywności i stworzyć swoje własne, niepowtarzalne fonty. Wystarczy benedyktyńska cierpliwość do wyginania krzywych Beziera i po chwili fonty gotowe. Dłuższej chwili. Nieodzownym mogą się także okazać materiały pomocnicze ze strony autora.

Entangle 0.5.2 i kadry złapane na USB

Pomimo tego, że obsługę ‘tethered shooting’ posiada już niemal każdy szanujący się program do obróbki zdjęć (np. Darktable), to wyłapywanie kadrów za pomocą aparatu przypiętego poprzez USB do komputera można realizować w programach dedykowanych tylko tej funkcji. Taką pozycją na liście linuksowych użytków jest Entangle, dzięki któremu uzyskamy kontrolę nad niemal każdym parametrem podłączonego aparatu. A wszystko to w oprawie...

Translate »