Tag: debian

Debian jednak się zmienia i łączy /usr

Debian jest jedną z ostatnich dystrybucji, która nie uległa modzie nowego porządku w domyślnej strukturze systemu plików. Pierwsza była oczywiście Fedora (oraz CentOS), potem ta tendencja rozlała się na inne dystrybucje. I nie było to tylko kwestią mody, ale i kwestią rzeczowych oraz konstruktywnych przesłanek. Fakt ujednolicenia wszystkich katalogów systemowych we wspólnym /usr nie jest źródłem zbyt wielu problemów z systemem, ale dla...

Wystrugaj sobie Linuksa

W czasach niepohamowanej konsumpcji oczekujemy rozwiązań gotowych i zapiętych na co najmniej przedostatni guzik. Tym samym w niepamięć odchodzi sztuka improwizacji i modelowania otoczenia według naszego uznania. Na szczęście użytkownicy Linuksa mogą przeciwstawić się tym trendom i popracować nie tylko nad samorozwojem, ale i nad innymi łamigłówkami które umożliwia im modularna budowa systemów linuksowych. Choćby dajmy na to – jak skonstruować swoje własne środowisko graficzne?

Katastrofalne zakończenie roku

Takiego zakończenia roku nie wyobrażali sobie chyba nawet najbardziej zatwardziali pesymiści. 28 grudnia 2015 odeszli do wieczności Ian Fraser Kilmister (1945 – 2015) oraz Ian Murdock (1973 – 2015). O ile odejście Lemmego może nie wzruszyć fanów opensource, o tyle nazwisko Iana Murdocka na trwale wpisało się w historię Linuksa, a przede wszystkim Debiana. To od imienia jego żony dziewczyny (ówczesnej) Debory oraz...

Z brzytwą na repozytoria

Koncepcja linuksowych repozytoriów z oprogramowaniem przetrwała próbę czasu i z biegiem lat weszła na wyposażenie wszystkich systemów operacyjnych w których możemy decydować o posiadanym oprogramowaniu. Repozytoria (zwane sklepami) spotkamy dziś w Androidzie, iOS, OS X a nawet i w Windowsie. Podczas gdy użytkownicy wiodącego systemu czekali na proste i automatyczne instalowanie programów (a nie ręczne wydłubywanie ich z internetu), całe pokolenia użytkowników...

Monachium odcina kupony

Podczas gdy u nas światła część branży informatycznej pogrążona jest w deliberacjach czy Windows 10 faktycznie nas szpieguje a fachowcy różnej maści uspokajają się nawzajem, że to nic groźnego, niemieckie Monachium konsekwentnie kroczy obraną ścieżką wolnego oprogramowania. Mając za nic nerwowy chichot malkontentów obśmiewających czas trwania migracji (od teoretycznych założeń w 2006 do finalnych wdrożeń w latach 2012 – 2014), dział IT tego miasta zaczyna...

Translate »