Wielbłądem na oklep
Wszyscy znawcy lubią i cenią albumy grupy Camel. Ale mało kto zwraca uwagę na ich debiutancki krążek o tajemniczej nazwie ‘Camel‘ z 1973 roku. Nisko oceniany, zyskuje nagłego blasku w wydaniu z bonusowymi ścieżkami, a w szczególności z 19sto minutowym ‘Homage to the God of Light’. Prawdę mówiąc, album ten stawiam wyżej niż późniejsze dokonania Cameli. Nie wiem co mnie...