Sayonara 0.7.1 – dla minimalistów chcących więcej

Chociaż odtwarzaczy audio dla Linuksa jest całe mnóstwo i jeszcze więcej, to miło od czasu do czasu natrafić na dzieło, którego głównym założeniem jest minimalizm, oszczędność zasobów oraz dbałość o odpowiednie proporcje formy do treści. Wśród przeróżnych projektów mamy zatem odtwarzacze „duże”, obarczone poważnymi funkcjami ale i w zamian żądające sporo zasobów, jak też małe pchełki które niewiele robią i niewiele wymagają. Sayonara 0.7.1 podchodzi do kwestii odtwarzania mediów z elegancją – nie jest kombajnem, nie jest też prosty grajkiem mp3, a liczba jego funkcji może zadowolić również tych bardziej wybrednych użytkowników.

Program Sayonara jest napędzany przez silnik GStreamer, a nowoczesny interfejs zapewnia Qt5. Od strony wizualnej mamy wszystko co potrzebne, a w razie konieczności możemy niektóre elementy wyłączyć. Są tu zatem i standardowe playlisty (zorganizowane w karty), ale i korektor graficzny, informacje o utworze, wygodna nawigacja po kolekcji, itp. Co ważne, wszystkie funkcje działają błyskawicznie – nawet takie zasobożerne operacje, jak tworzenie w programie bazy danych naszej kolekcji muzycznej. Co istotne, Sayonara posiada wbudowany edytor tagów ID3, a co za tym idzie pozwala w wygodne sposób poprawić i unormować opis naszych plików muzycznych. Do tego dochodzą jeszcze:

    Główne atrakcje

    sayonara
    Sayonara 0.7.1
  • obsługa wielu formatów muzyki/playlist (*.mp3 *.ogg *.oga *.m4a *.wav *.flac *.aac *.wma *.pls *.m3u *.ram *.asx *.PLS *.M3U *.RAM *.ASX),
  • kolekcja muzyczna z funkcją wyszukiwania,
  • listy odtwarzania zorganizowane w karty,
  • dynamiczne odtwarzanie
  • Przydatne drobiazgi

  • korektor graficzny,
  • edytor tagów ID3,
  • teksty utworów,
  • wyłączanie komputera po określonym czasie,
  • konwerter MP3
  • analizator widma i siły sygnału
  • Usługi z sieci

  • Radio Last.FM, scrobbling,
  • wsparcie dla Soundcloud,
  • odtwarzanie strumieni internetowych,
  • nagrywanie strumieni internetowych,
  • podcasty,
  • nadawanie treści audio w sieć (radio broadcasting)

Dla każdego coś miłego, mnie osobiście ujęła bezpośrednia obsługa serwisu Soundcloud oraz edycja metadanych oraz fantastycznie proste i sprawne katalogowanie naszej kolekcji muzycznej.

Nie mnie zachęcająco wygląda instalacja tego programu – doczekał się on bowiem paczek dla niemal wszystkich dystrybucji. W przypadku Ubuntu 14.04/15.10, Minta 17.x i pochodnych, wystarczy:

sudo apt-add-repository ppa:lucioc/sayonara
sudo apt-get update
sudo apt-get install sayonara

Opis instalacja dla innych dystrybucji znajdziemy pod tym linkiem

24 komentarze

  1. Z opisu całkiem mi się spodobał. Jest może jakieś odpowiednik napisany w gtk?

  2. >Znajdź fajny program napisany z pomocą porządnych bibliotek.
    >Pytaj o wersję opartą o śmieciowe GTK- robiące redrawy w każdym możliwym momencie i żrące więcej zasobów od chroma.

    Ok.

  3. Faktycznie szybki, lekki i przyjemny. Nie ma języka polskiego, ale też jest naprawdę prosty i nie powinno to być problemem. Natomiast obsługę biblioteki ma jakby bardziej użyteczną niż ulubiony przeze mnie Audacious. Z drugiej strony Sayonara nie umożliwia wyboru wyjścia dźwięku a Audaciuous i owszem. Za to ma przyjemny analizator widma i jest naprawdę konfigurowalny jak widać: http://wstaw.org/m/2015/12/12/sayonara2.jpeg
    Zostaje, póki co jako drugi odtwarzacz. 8)

    Nie wiem czemu ale osobiście nie lubię wielkich kombajnów, Amarok jest pierwszym programem wywalanym przeze mnie zaraz po instalacji.

  4. Kurde,a ja cały czas używam XFCE,chyba też tam jest GTK?
    Do tej pory uważałem,że zużywa mniej zasobów,jest bardzo szybkie i wydajniejsze od KDE (co ma QT),czy to wszystko nieprawda?

  5. Kurde, a ją przez cały czas myślałem, że nie robi się durnych i bezsensownych porównań. Chcesz ocenić szybkość Qt i GTK na podstawie programów korzystających z nich? Proszę, ale niech będą to porównania programów zbliżonych funkcjonalnością, bo nie samym UI DE żyje. To może trochę sensowniej: 2 środowiska nastawione na lekkość LXQt i XFCE, co ty na to? Jaki teraz jest stosunek zużycia zasobów? Chyba że było tu jakieś ukryte przesłanie, w takim razie pisz proszę jaśniej.

  6. Miałem z Amarokiem to samo, momentami zastanawiałem się czy to na pewno tylko odtwarzacz muzyki. No i pod Archem nie obsłużył mi z biegu mp3.

  7. Niedawno odkryłem bardzo ciekawy program do odtwarzania radia. Szukałem czegoś z funkcją timeshift (pauza) i już się bym poddał ale trafiłem na KRadio4. Jest opcja nagrywania, są alarmy (z opcją nagrywania), jest strumieniowanie, otwarzanie z tunera i t.d. Polecam.

  8. Co do Amaroka to bym go wywalił pewnie na rzecz Clementine, ale ma fajny skrypcik z polskimi stacjami radiowymi i to go zdecydowanie ratuje jak dla mnie.
    Sayonara ? Bardzo dobry kierunek !

  9. Używam Audacious.Jestem zadowolony,ma interfejs GTK-2 i Qt,obsługuje też skóry Winampa,Jack i wogóle jest dobry.
    A dla minimalistów polecam moc-w konsoli.
    komenda “mocp”.
    Do xfce jak znalazł,zwłaszcza w wysuwanym terminalu (xfce4-terminal –drop-down i skrót klawiszowy F12)

  10. O tym programie nie słyszałem, ale na moich komputerach od zawsze panuje Clementine, również go instaluję osobom, którym komputery z Windowsem naprawiam, zamiast już starego Winampa.

  11. Właśnie też teraz używam Audacious, ale z opisu wynika że Sayonara ma “trochę” więcej funkcji 😉

  12. Jak KDE 5 się pozbędzie syndromu wiecznej bety albo zrobią MATE Qt Edition to się przesiądę na Qt. Na razie siedzę na GTK bo nie mogę znaleźć żadnego sensownego DE na Qt.

    Poza tym, jak na razie mam 4 GB RAM i jeszcze nie udało mi się tego zapchać. No chyba że odpalę Minecrafta z shaderami na ultra.

  13. Mam i używam, świetny program, ale z opisu wynika że ta (ten?) Sayonara bardziej ficzerasta.

  14. Tak,
    bo jak słusznie podkreślił autor:

    Sayonara 0.7.1 – dla minimalistów chcących więcej

    🙂

  15. Ja używam gmusicbrowser.Ma trochę różnych opcji,ale jedną z ciekawszych jest to że pobiera (wiem,dużo programów to ma),ale i zapisuje tekst piosenki (klawisz “zapisz”) w specjalnym folderze .lyrics w katalogu domowym.
    Teksty sa pogrupowane na wykonawców i albumy,oraz można je póżniej otworzyć w zwykłym notatniku,tfu w kate,gedit czy tam co kto ma.

    Ma też opcję zamykania do tray’a.
    Jest napisane w GTK,jest szybkie,konfigurowalne i ma małe wymagania na zasoby naszego komputera.
    http://gmusicbrowser.org/

    I jest w repo większości dystrybucji (Debian,Ubuntu,MInt,Arch,Manjaro )

  16. No właśnie, Sayonara na oko jest bogatsza…
    I dlatego używam jako głównego Audacious-a. 😀

    Ważne że mamy całkiem spory wybór, nawet w odtwarzaczach minimalistycznych.

  17. Ale ja lubię być otoczony całą masą opcji, nawet gdy z większości nie korzystam 🙂

  18. Znam ten ból, dlatego sam siedzę na KDE. Choć korzystam z 1/10 albo i mniej opcji.
    Mniejsza o to, ważne że naprawdę mamy wybór i możemy wybrzydzać. 😉

  19. Ja też znam ten ból i jest on tym większy, że siedzę na MATE bo KDE coś nie halo na Debianie Sid :/
    W planach zmiana distro na Archa/OpenSUSE Leap to się za KDE wezmę, bo podobno o wiele lepiej tam działa.

    Wtedy już nie będę miał kłopotu z wersją gtk (a raczej jej brakiem), po prostu zainstaluje bo to będzie moja podstawowa biblioteka 😉

  20. Witam,
    Dziś wyszła nowa wersja sayonara,0.8.0
    🙂

    * External devices supported (experimental)

    * Genre view

    * Search in directories

    * Resizable windows in library window

    * Redesign of library windows and selector

    * Font configurator

    * Chinese language support

    * Language updates and bugfixes

    * Style update

    * Startup improved

    * More podcast and stream information

    * Rating item in tag editor, extract rating from ID3 Tag

    * Notifications via DBus

    * Bugfix: Shuffle playback

    * Bugfix: MPRIS Plugin (Sayonara view in sound indicator)

    * Bugfix: If a track is loaded from outside, a new playlist is created

    * Bugfix: Several bugfixes on stream recorder

    * Bugfix: Rating items

    * Bugfix: Several bugfixes in broadcasting

    * Bugfix: A lot of more

    — Lucio Carreras

  21. 1. Nie KDE 5, tylko Plasma 5. Może i robią z nazewnictwem takie cyrki jak z polityką,i wszystkim innym, ale trzeba się tego trzymać.
    2. Plasma 5 nigdy nie przestanie być betą. Znaczy przestanie, mniej-więcej miesiąc po wyjściu Plasmy 6 czy jak to wtedy nazwą.
    3. MATE jest przemyślane, może i gardzę GTK-, ale jak działa to niech tego nie ruszają,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Post comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.