Tag: linux

Te wspaniałe mocarstwa i ich szybkie systemy operacyjne

Tematyka Windowsa 10 odbija się już wszystkim czkawką. Po jego premierze końca nie mają tyrady, czy to źle czy dobrze, że ten system nas szpieguje i czy ktokolwiek jeszcze w obecnych czasach może pozwolić sobie na komfort posiadania zindywidualizowanej prywatności. O ile przeciętny użytkownik nie odczuwa tego, że coś traci, o tyle w przypadku instytucji państwowych, rządów i samorządów sprawa przedstawia się już nieco inaczej. O dziwo,...

Statystki Steam za sierpień i zwątpienie deweloperów

Gdy przez ostatnie miesiące udział Linuksa w statystykach Steam spadał powoli z początkowych 2.5% do 0.80%, prasa nie miała złudzeń – Linux nie nadaje się do gier, gracze nie znajdują na tej platformie nic ciekawego, a liczby mówią same za siebie. Jednak od dwóch miesięcy linuksowych graczy na Steamie sukcesywnie przybywa. Niewiele i powoli, ale jednak. W sierpniu tendencja zwyżkowa wyniosła 0.07%...

Linux z programami Androida?

„Android to prawie Linux” – taką odważną tezę często wysuwa się podczas podczas wyliczania linuksowych sukcesów adaptacyjnych. Niestety, pomimo oczywistego spowinowacenia Androida z Linuksem (wykorzystanie kernela), na tym kończą się ich wspólne tematy. Programy z Androida o rozszerzeniu .apk są zupełnie nieczytelne i niezrozumiałe dla zwykłego Linuksa. Przeglądając listę dostępnych dla tego mobilnego systemu pozycji w sklepie GooglePlay można zacząć zgrzytać zębami z zazdrości. Tyle ciekawego oprogramowania, może i uproszczonego...

Polskie szkoły nie służą do nauki Linuksa

Wydawałoby się, że jesteśmy cywilizacją rozwiniętą. Posiadającą wypracowane standardy zachowań będące ponad partykularnym interesem uprzywilejowanych. Szczycimy się taką tolerancją, że aż popadamy w bezbarwność kulturową. Z jednej strony cenimy sobie różnorodność ubioru, marek samochodów, odcieni kolorów którymi upiększamy elewacje naszych domostw, a z drugiej strony nie potrafimy wyrwać się z sideł zatęchłych przyzwyczajeń, szczególnie jeżeli dotyczy to dziedziny w której nie czujemy się biegli. Jemy na okrągło kebaby na...

Weekend z dystrybucją: wattOS R9

Internet jest pełen historii jak to leciwy sprzęt komputerowy może przeżyć drugą młodość (lub poczuć się co najmniej ponownie potrzebnym) dzięki odpowiednio dobranemu systemowi operacyjnemu przez pełnego zapału wolontariusza. Sami też wiemy, ile po naszych szafach, piwnicach i strychach wala się elektroniki, która swoje już wysłużyła i w obecnych realiach sprzętowych jest antykiem. O ile jednak nie są to zapomniane przez historię artefakty ludzkiej myśli technologicznej przełomu wieku, o...

Google ostatecznym sędzią w sprawie linuksowego kernela

Powyższy tytuł jest odmiennym spojrzeniem na to, co w dość wyważonych (jak na niego) słowach opisał sam Linus Torvalds. W czasie porządkowania swojej skrzynki pocztowej na gmail.com, Torvalds przejrzał również katalog zawierający wiadomości oznaczone przez filtry antyspamowe jako śmieci. Jakie było jego zdziwienie, gdy wśród ofert powiększania tego i owego zauważył wiadomości zawierające łatki do kernela i przeróżne zgłoszenia dotyczące rozwoju tegoż....

Wszystko zostaje w rodzinie – Shotcut 15.07

To niezwykle budujący i przyjemny przykład, kiedy wkład w rozwój projektu opensource ma niemal cała rodzina. A takim osiągnięciem może pochwalić się autor edytora wideo Shotcut 15.07, Dan Dennedy, któremu udało się zarazić swoją pasją dwie nastoletnie córki, które dodały swoją cegiełkę do najnowszego wydania programu. Córki w ramach letniego projektu stworzyły kilka filtrów graficznych i audio, którymi można modyfikować obrabiany materiał wideo i jego ścieżkę foniczną.

Geek – obywatel drugiej kategorii?

Użytkownicy Linuksa przyzwyczaili się już do bycia pomijanymi w wielu zakątkach sieci i w ofercie producentów oprogramowania. Nie jest to przyjemne ani logiczne, ale co nas nie zabije to nas wzmocni. Niemniej, niektóre firmy uczyniły sobie źródło dochodu ze skubania ślepo zapatrzonych w pingwina naiwnych idealistów. Ten proceder pod przykrywką bycia „pro – linuksowym” to nic innego jak upychanie sprzętu drugiej kategorii osobom...

Nie samą miętą człowiek żyje – dystrybucyjny boom przełomu miesięcy

Nagłówki większości serwisów w ostatnich dniach zagarnął swoją premierą Linux Mint 17.2, jednak przełom czerwca i lipca to prawdziwy wysyp przeróżnych dystrybucji z górnej półki. Nieuczciwym byłoby nie wspomnieć o nich choćby w paru zdaniach. Nawet więcej, dla sporej ilości osób to właśnie ukazanie się nowych wersji dystrybucji innych niż Mint jest wiadomością dnia.

Linux Mint 17.2 Cinnamon – mięta, cynamon i coś jeszcze

Na to wydarzenie czekali wszyscy miłośnicy systemu spod znaku miętowego listka. Linux Mint 17.2 Rafaela stał się faktem a wszyscy zainteresowani mogą ochoczo przystąpić do pobierania instalacyjnego obrazu iso lub aktualizowania posiadanych Mintów 17/17.1. Im dłużej przyglądamy się efektom decyzji jakiej dokonali deweloperzy jakiś czas temu, tym bardziej utwierdzamy się w przekonaniu o słuszności tego wyboru. Bazowe wydanie Minta 17 zbudowane z wykorzystaniem Ubuntu 14.04, stanowi...

Linux z odsieczą dla Kuby

Wśród doniesień o wdrożeniach Linuksa na większą lub mniejszą skalę, niekiedy z uśmiechem politowania kwitujemy te nacechowane kpiącym tonem. A takie z pewnością były komentarze jeszcze parę lat temu do projektu Nova („Rząd w Hawanie rzuca wyzwanie Microsoftowi!”, itp.), który rozwijany jest na Kubie jako rządowy projekt systemu mającego zastąpić popularnego na przekór embargu Windowsa. Oczywiście ten system to nic innego jak skrojone na miarę potrzeb...

Translate »