Wspomnienia z synchronizacji
Rzadko się zdarza w trakcie użytkowania Linuksa, że podczas poszukiwania narzędzi do wykonania konkretnej czynności, doświadczamy klęski urodzaju połączonej z galopem siedmiu jeźdźców dobrobytu przez pulpit naszego komputera. Dlatego też, gdy któregoś dnia Postęp zapukał od środka w mój ekran LCD i zaproponował ‘Zrób se pan kopię bezpieczeństwa, co?’, szczerze i pozytywnie się zdziwiłem. Odpytane o rzeczone zagadnienie wyszukiwarka internetowa...