Search Results for: terminal

Terminal pogryzł człowieka: duplicity

W mrokach niepewności jakie spowiły nasze obecne czasy, coraz bardziej na miejscu wydaje się być zapytanie „Obywatelu, czy zrobiłeś już kopię bezpieczeństwa swoich danych?”. I prawidłowo odpowiedzią jest „Tak jest!”. Szczególnie, że mamy co backupować. Rozliczenia PIT, dowody wpłat, elektroniczne faktury, pisma, adnotacje urzędowe i wszystko, co może być kiedyś opacznie zinterpretowane i wykorzystane przeciwko nam. Do tego dochodzą nasze np. zdjęcia, filmiki z komórki i...

Terminal pogryzł człowieka: gcalcli

W zabieganych czasach zabiegani ludzie potrzebują coraz to lepszych wspomagaczy witaminowych (aby pamiętać) lub coraz doskonalszych organizerów. Tutaj od wieków prym wiedzie skrawek serwetki z restauracji, ale i nasze komputery mogą być do tego przydatne. Wystarczy odpowiednie oprogramowanie, które będzie na tyle wygodne i czytelne w obsłudze, że organizowanie za jego pomocą naszych spotkań i kontrolowanie tych już zaplanowanych to będzie czysta przyjemność. Dlatego...

Terminal pogryzł człowieka: systemd

Choć starych drzew się nie przesadza i wbrew zasadzie „po co zmieniać sysvinit skoro działa”, otwarty świat poszedł na współpracę z demonizowanym systemd. Zwykłym użytkownikom nie pozostał nic innego, jak dostosować się do zmian w krajobrazie i odnaleźć się w zmodernizowanej nomenklaturze zawiadywania usługami linuksowymi i nie tylko. A jest to proces nieuchronny, gdyż 98% nowych dystrybucji korzysta już ze wspomnianego systemd. Nawet nadchodzące Ubuntu 16.04 LTS.

Terminal pogryzł człowieka: imgo

Jak skompresować na potrzeby sieci lub archiwizacji dużą liczbę obrazów? Za pomocą rzecz jasna terminal – to oczywiste, w tym cyklu nie pojawi się przecież żadne rozwiązanie które nie wymagałoby tekstowych manipulacji. Jednak tekstowych narzędzi do optymalizacji plików jpeg, png oraz gif powstało tak wiele, że ciężko wymienić je wszystkie jednym tchem. Pngout, pngrewrite, optipng, jpegtran, pngnq, defluff, cryopng, pngcrush. Uf, prawie. A teraz na drugim wdechu...

Terminal pogryzł człowieka: duff

Wszyscy lubimy porządek w plikach i staramy się ten stan osiągnąć na wiele różnych sposobów. Twórcy oprogramowania ułatwiają nam życie jak tylko mogą, a nam pozostaje przebierać w przeróżnych rozwiązaniach tego samego przeznaczenia, choć stworzonych wg innej maniery użytkowej. Rzeczony porządek można uskuteczniać na kilka sposobów i dla każdego ważne będą inne kryteria. Jednak jedną z najistotniejszych kwestii są z pewnością  walające się po przeróżnych katalogach kopie takich samych plików, czyli duplikaty....

Terminal pogryzł człowieka: nload

Monitorowanie zasobów pod Linuksem ma wieloletnią tradycję i tyleż samo narzędzi, którymi możemy przeprowadzać to zadanie. Ot, choćby najpopularniejsze zagadnienie – „co na interfejsie sieciowym piszczy”. Programów do zliczania ruchu internetowego jest całe multum. Drugie tyle jest rozwiązań terminalowych. A wśród nich niepozorny nload, który może nie wyróżnia się zbytnio, ale posiada jedną ważną cechę – jest czytelny i doskonale sprawdzi się choćby w przeźroczystym terminalu tkwiącym...

Terminal pogryzł człowieka: vifm

Stary suchar głosi, że aby zbudować prosty generator losowych znaków należy posadzić człowieka przed uruchomionym edytorem vi i kazać mu wyjść z programu. Z drugiej jednak strony vi stało się takim kanonem, że wielu użytkowników na dobre zżyło się z jego skrótami, poleceniami i zachowaniem. Dlatego nie dziwią nas projekty dumnie głoszące zgodność z nieludzką klawiszologią wspomnianego edytora. Ukłonem w tę stronę jest też niepozorny menadżer plików vifm.

Jak ryba w terminalu

Im bardziej nie chcemy używać terminala w Linuksie, tym częściej natrafiamy na ciekawostki które sprawiają, że powoli przestajemy wierzyć w sens życia bez terminala pod ręką. Choćby – skróty klawiszowe. Starzy wyjadacze uśmiechną się z politowaniem i przekąsem, ale czy uwierzycie, że żyją dzisiaj na świecie ludzie którzy nadal nie są świadomi takich rzeczy jak dopełnienie w terminalu komend za pomocą klawisza TAB lub poruszanie się po historii...

Terminal pogryzł człowieka: eFTE

Przełomowe dla ludzkość pomysły były nieraz spisywane na papierowych serwetkach i innych nieoczywistych nośnikach znajdujących się pod ręką twórców. Jednak wraz z rozwojem cywilizacyjnym i upowszechnieniem się programowania, serwetki, rolki papieru wiadomego przeznaczenia oraz wierzchnie części dłoni zastąpiły profesjonalne edytory. Prawdziwy programista lubi wygodę, choć każdy z nich ma swoje indywidualne kryterium jakości tej wygody. Osoby programujące w terminalu raczej bezsprzecznie wskażą na edytor vim jako ten...

Translate »