Vimiv 0.9.1 dla znudzonych klikaniem
W świecie linuksowym wszelkie zestawienie liter „v” oraz „i” budzi niepokojące skojarzenia z koszmarem naszej młodości, czyli edytorem vi i jego szatańsko sprytnie skonstruowanymi skrótami klawiszowymi. To obsesyjne powiązanie sprawdza się również w przypadku Vimiv. Program ten czerpie całymi garściami z uroku funkcji porozrzucanych po przeróżnych klawiszach, niekoniecznie kojarzących się z konkretną czynnością. No ale kto powiedział, że przeglądanie grafiki nie może rozwijać wyobraźni i pamięci.
Vimiv jest bowiem małą i zwinną przeglądarką plików graficznych. Program napisany w Pythonie może nie jest wybitnym osiągnięciem myśli programistycznej i nie spotkamy w nim wymyślnych funkcji katalogujących czy edycyjnych. W zasadzie cały urok tego projektu został skrzętnie wmontowany w naszą klawiaturę. To, że skrótów klawiszowych jest dużo – to jeszcze nic. W większości przypadków są one powiązane ze standardem ugruntowanym przez wspomniany edytor vi. To nie jest oczywiście wada. Ale dla wielu osób dziwnym może się wydać naciskanie kombinacji klawiszy, aby np. otworzyć obraz w GIMPie.
Program umożliwia nawigację po katalog (tryb Library, klawisz „o”), przeglądanie obrazu (dwuklik na obrazie) oraz przegląd miniatur (klawisz „t”). W trybie Kolekcji możemy nawigować po obrazach, zaznaczać je do masowych operacji lub wyświetlać bezpośrednio (enter). Wyświetlenie obrazu w powiększeniu umożliwia kolejne akcje – takie jak Manipulate (klawisz „c”) i tym samym zmianę jasności/kontrastu/nasycenia). Zdjęcia możemy obracać, zaznaczać, kopiować, itp.
Niemniej najwięcej frajdy kryje się w poleceniach. Do tych jak wiemy dostajemy się za pomocą znaku „:”. Przy ich użyciu szybko wykonamy akcje do których zapomnieliśmy skrótu klawiszowego oraz co stanowi kwintesencję całości – stworzymy aliasy. Alias to nic innego jak skrócona nazwa akcji jaką chcemy wywołać – np. przesłać zdjęcie do GIMPa (alias gimp !gimp%).
Program wymaga nieco naszej uwagi i zapoznania się z rozkładem komend na klawiaturze. Odwdzięcza się jednak możliwością szybkiego podejmowania decyzji co do kadrów w naszej kolekcji. Innymi słowy – do doraźnych poprawek jak znalazł.
Program niedługo pojawi się w Highly Explosive dla Ubuntu 18.04/Minta 19.xx:
sudo add-apt-repository ppa:dhor/myway
sudo apt-get update
sudo apt-get install vimiv
Gdyby ktoś postanowił zainstalować go ręcznie (to tylko Python) musi spełnić kilka zależności – przede wszystkim python3-setuptools i python3-dev. Następnie wystarczy zwyczajowe make install w katalogu utworzonym po rozpakowaniu źródeł programu. A ten znajdziemy tutaj.
Co to znaczy ”Highly Explosive dla Ubuntu”?
Taka nazwa serwera z oprogramowaniem kompilowanym dla Ubuntu i Minta …
W terminalu wpisujesz sudo add-apt-repository ppa:dhor/myway i masz dostęp na stałe.
To polecenie aktualizuje listę :
sudo apt-get update
Jak się tylko coś nowego pojawi tzn. w nowszej wersji system sam aktualizuje soft.
Pierwsza instalacja jakiegoś softu jest banalna i wymaga wpisanie np.:
sudo apt-get install vimiv
Czy takie dystrybucje jak Slackware, Gentoo będą miały jakieś problemy z przejściem na Waylanda, jeżeli chcą zrezygnować z systemd?
Łap: https://forums.gentoo.org/viewtopic-t-1039678-start-0.html – chyba Ci to wytłumaczy wszystko.