Powitajcie Ubuntu Budgie- oficjalnie
Na początku środowisko Budgie – autorski pomysł Ikeya Doherty – nie wzbudziło sensacji. Ot, kolejne zgrabnie „owtyczkowane” GNOME 3.xx, na dodatek nad autor ciążyła klątwa upadłych projektów (SolusOS – nie mylić z Solus). Jednak z czasem Budgie stało się tworem wykorzystującym nowe technologie rodem z GNOME 3.xx, zrywającym jednocześnie z jakąkolwiek zależnością od swojego protoplasty. Nic zatem dziwnego, że społeczność zapragnęła połączyć Ubuntu z Budgie, a ukoronowaniem ich starań stało się wyniesienie Ubuntu Budgie do rangi oficjalnego remiksu Ubuntu.
Środowisko Budgie to wariacja na temat bardziej optymalnego wykorzystania tego, co oferują nam współczesne standardy GNOME 3.xx. Jednocześnie należy zaznaczyć, że Budgie nie jest forkiem tego środowiska. Bardziej można określić go mianem „wspólnego mianownika” dla wielu technologii zawierających się w GNOME 3.xx. Budgie stawia na wygląd, ale przy wykorzystaniu podstawowych technik – dzięki temu może wyglądać i działać tak samo na różnych systemach. O jego odmienności stanowi Raven – panel sterowania z możliwościami dostosowania wyglądu i zachowań innych elementów systemu.
Choć Ubuntu Budgie ukazało się już w wersji 16.04, to jednak 16.10 jest określana jako stabilna i aktualnie wspierana. Oczywiście w wymiarze jaki zawiera się w ramach oficjalnego wsparcia Ubuntu 16.10, czyli do lipca 2017. Stąd można wysnuć tezę, że nie jest to remiks dla osób poszukujących długoterminowej stabilności. Budgie cały czas się zmienia i ewoluuje, stąd konieczne są częste jego aktualizacje. Koncepcja wydania LTS jest tutaj póki co zupełnie nie na miejscu. Wobec ogromu prac twórcy realnie wskazują na wersję 17.04 jako tę, w której dokona się pełna integracja Ubuntu z Budgie. Nie chodzi tutaj bowiem jedynie o „doinstalowanie” środowiska do istniejącej wersji systemu, ale zgranie ze sobą technologii specyficznych dla Ubuntu wraz z stawiającym na wysmakowany minimalizm Budgie.
Oficjalne Ubuntu Budgie to również doskonała szansa dla twórców na wykorzystanie oferowanej przez Canonical infrastruktury. Canonical zajmie się hostowaniem obrazów iso, umożliwi automatyczne tworzenie testowych wydań „daily”, zatroszczy się aktualizacje bezpieczeństwa. Do wykorzystania są również pozostałe elementy stanowiące o zjednoczeniu społeczności – forum, grupy dyskusyjne, itp.
Aktualne instalacyjne obrazy ISO możemy pobrać spod tego adresu.
Jakie to ma wymagania sprzętowe? Chodzi mi o realne, a nie o te podawane przez producentów. Budgie jest lżejsze od Unity czy KDE?
Ubuntu z Budgie nie testowałem, ale testowałem Solus z budgie i muszę powiedzieć, że jest dosyć lekki ale za razem nieco buggie 😀 Jak dla mnie to za wcześnie na codzienne użytkowanie. Chociaż zapowiada się nieźle.
Budgie używam na co dzień z Manjaro. Jeżeli chodzi o design to dla mnie jest nr 2, zaraz po Phanteonie z eOS. Używał bym Phanteona na Manjaro ale niestety nikt go dobrze nie przeniósł. Budgie jest bardzo fajny ale wymaga jeszcze pracy, np. po ostatniej aktualizacji zniła mi możliwość wyłączania/restartu systemu, teraz muszę to robić z poziomu terminala 😉
Nie Ci wyszły linki w pierwszym akapicie, mamy nie mylić SolusOS z Solusem a po kliknięciu w to pierwsze wylądowałem na wikipedyjnym opisie tego drugiego. 😉
Dobrze jest… 🙂 Wikipedia opisuje Solus i SolusOS w jednym – popatrz na historię wydań.
“Jednak z czasem Budgie stało się tworem wykorzystującym nowe technologie
rodem z GNOME 3.xx, zrywającym jednocześnie z jakąkolwiek
zależnością od swojego protoplasty”
A tymczasem w zależnościach…
accountsservice – projekt Freedesktop, rozpoczęty przez Gnome, rozwijany przez RH
gnome-bluetooth, gnome-menus, gnome-session – nie trzeba tłumaczyć
libpeas, libwnck3 – biblioteki projektu Gnome
mutter – manager okien z Gnome
Faktycznie niezależność. Można by wręcz powiedzieć, że Budgie wstaje z kolan.
Wystarczy wejść na ich stronę
“Budgie is the flagship desktop of Solus and is a Solus project. It
focuses on simplicity and elegance. Written from scratch with
integration in mind, the Budgie desktop tightly integrates with the
GNOME stack, employing underlying technologies to offer an alternative
desktop experience.”
“tightly integrates” to z angielskiego znaczy “zrywa zależność”
A przez przypadek nie jest to “ścisła integracja”? Wg mnie należałoby to przetłumaczyć jako “Budgie (nie mam innego tłumaczenia na desktop, można opuścić) ściśle związany jest z GNOME, stosując ich technologie bazowe, oferuje odmienny pulpit” (środowisko, desktop, co tam sobie nie wymyślimy).
Polecam również lekturę https://github.com/budgie-desktop/budgie-desktop od sekcji “Building”. Jakoś zależności Gnome (nie tylko Gtk) tam sporo.
W programistycznym sensie zatem, o zerwaniu zależności z Gnome mówić nie można.
Weź pod uwagę kontekst mojego komentarza, to był oczywisty sarkazm.
Można by było zrobić jakiś artykuł o słowniku polsko-angielskim startdict lub jakimś innym pod Linux. Za Chiny Ludowe nie mogę go poprawnie skonfigurować.
a czy ten BRIDGE będzie na Linuź MINT??
u mnie na wirtualce jakieś 500- 800MB ram
Ostatnio testowałem Xfce 4.12 i Cinnamon 3.2.1 i dużej różnicy pomiędzy nimi nie ma. Xfce trochę mniej RAMu pobiera, poza tym słaby procesor tak samo jak Cinnamon żyłuje to niby lżejsze Xfce. Plasma 4.8 też jakaś przesadnie wymagająca nie jest, ale pojawiły się problemy w postaci artefaktów, czyli dla mnie nadal brak stabilności. Nowego Gnome i Unity jeszcze nie sprawdzałem, ale pewnie podobnie.