BIMP 1.16 i GIMP

Wczytaj zdjęcie. Wyostrz, zmień kolory, zapisz. Wczytaj kolejne zdjęcie. Wyostrz, zmień kolory, zapisz… I tak 30 razy. Niekiedy zapracowany człowiek może poczuć się jak niewolnik na farmie Złej Maszyny. Komputery powinny ułatwiać nam życie, ale czynności powtarzalne aż się proszą czasami o jakiś wygodny interfejs i odpowiednie potraktowanie tematu. Owszem, istnieje wiele poręcznych konwerterów (np. Converseen, Phatch, Simple Image Resizer), ale żaden z nich nie umożliwia wykorzystania bogatej biblioteki filtrów z edytora GIMP. Dlatego nie lada gratką dla osób pracujących z GIMPem (i nie tylko) będzie BIMP – rozwiązanie automatyzujące obróbkę wielu obrazów w tym popularnym edytorze graficznym. Innymi słowy, to zgrabna wtyczka dzięki której w łatwy i przyjemny sposób utworzymy kolejkę przetwarzania dla grupy zdjęć, podejrzymy ew. wynik końcowy, określimy/poprawimy parametry, oraz dodamy do kolejki niestandardowe (ale dostępne) metody obróbki, odwołujące się bezpośrednio do silnika GIMPa.

bimp
BIMP i klejenie efektu z efektem
Wynikiem zainstalowania (o tym na końcu) wtyczki BIMP będzie nowy wpis w menu GIMPa, mianowicie Pliki -> Batch Image Manipulation. Pozycja ta otworzy przed nami zgrabne okno w którym będziemy mogli wybrać zdjęcia (lub aktywować te otworzone w GIMPie) na których chcemy przeprowadzić masową edycję. Mając kolejkę zdjęć, za pomocą górnego paska tworzymy sobie zestaw filtrów do nałożenia na każde z nich. Domyślnie dostępne są następujące zadania: Resize, Crop, Flip and rotate, Blurring and sharpening, Color (and curve) correction, Watermark, Rename, Change compression and format (wtyczka nie doczekała się jeszcze polskiego tłumaczenia). Ale to nie wszystko, dzięki Other GIMP Procedure do stworzonej puli efektów możemy załączyć niemal dowolną procedurę czy filtr dostępny w GIMPie. Pieczołowicie tworzony przez nas łańcuszek obróbki możemy zapisać do wykorzystania na potem. A jak upewnić się, że suche parametry jakie ustawiamy w oknie stworzą z naszego kadru to, co sobie wymarzyliśmy? Wystarczy wybierać jeden z obrazów na liście, wtedy pojawi się jego miniaturka po prawej stronie – klikając w miniaturkę i po krótkiej chwili dostajemy okno podglądowe przed/po.

BIMP został stworzony dla stabilnej wersji GIMP 2.8.14. Możemy go uruchomić również w wersji rozwojowej 2.9, ale podczas użytkowania otrzymamy komunikaty informujące o przestarzałych nazwach funkcji, filtrów, odwołań, itp.

Jak zainstalować BIMP? Użytkownicy Ubuntu 14.04/15.04/15.10, Minta 17.x i pochodnych mają ułatwione zadanie – wystarczy wykorzystać PPA Highly Explosive:

sudo add-apt-repository ppa:dhor/myway
sudo apt-get update
sudo apt-get install gimp-plugin-bimp

Równie z górki mają osoby z Arch Linuksem bądź Manjaro na pokładzie:

yaourt -S gimp-plugin-bimp 

6 komentarzy

  1. Też kiedyś byłem osiołkiem swojego GIMPa 🙂
    O wiele lepiej sprawdzi się Darktable, umożliwiający masową edycję obrazów jak płatny Lightroom. Daje o wiele większą kontrolę nad kopiowanymi pakietami zmian i filtrami, stały podgląd i łatwe przejście do indywidualnej edycji. Nie zmienia też zdjęcia (jakość) wcześniej niż dopiero przy eksporcie (masowym).

  2. Nie lubię w darktable tego, że zawala mi komputer swoimi własnymi plikami z info o danych fotografii. Poza tym nie każdy używa filtrów do fotografii.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Post comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.