Kosmiczny Siril 0.9.0 RC1
Gdyby odpytać przypadkowych użytkowników z tematu astrofotografii, skala ignorancji byłby druzgocąco przykra dla miłośników kosmicznych odkryć. O ile jeszcze świadomość istnienia tej dziedziny fotografii jakaś jest, o tyle zwykły śmiertelnik niewiele wie o specyficznych technikach obróbki zdjęć wykonywanych za pomocą teleskopów, sztuce filtrowania każdej ze składowych, korekcji kolorów, geometrii. Jeszcze mniej osób wie o wyspecjalizowanych programach takiego przeznaczenia – czasami nawet sami zainteresowani. Jednym z godnych reprezentantów takich edytorów jest Siril 0.9.0 służący do obróbki widoczków wyłapanych z kosmicznej pustki.
Tu docieramy do drugiego dna astrofotografii – jest to dziedzina wymagają podstawowej wiedzy nt. tego, jak się rejestruje zdjęcia, co w ogóle dociera do nas z kosmosu, jak należy taki obraz złożyć, co jest widmo i częstotliwość koloru i wiele innych zasad wymaganych do stworzenia zapierającego dech w piersi widoku np. galaktyki. Oczywiście dla laików (a kto z laików ma sprzęt odpowiedni do astrofotografii) jest to terminologia niemal zaporowa, ale osoby obeznane w temacie z Siril poczują się jak ryby w wodzie. Niemniej, w celu dobrego opanowania podstaw i zasad współpracy z programem warto, a nawet należy skorzystać z materiałów edukacyjnych zgrabnie zaprezentowanych na stronie projektu.
Aby zainstalować Siril w wersji 0.9.0 RC1 musimy udać się na stronę z przygotowanymi przez autorów paczkami i pobrać stosowną (deb, rpm) dla naszej dystrybucji (Ubuntu, Mint, openSUSE, Fedora). Użytkowanicy Arch Linuksa, Manjaro i pochodnych znajdą Siril bezpośrednio w repozytorium AUR.