GIMP – alibi za rok 2014
Wielu użytkowników postawiło już krzyżyk na niekończący się rozwój GIMPa, który z roku na rok jest przepisywany, poprawiany i sklejany w funkcjonalną całość. Najpierw przez lata nie mogliśmy się doczekać większej precyzji obróbki (16bit i więcej), niektórzy z westchnieniem ulgi przyjęli wprowadzony w końcu tryb jednego okna, a jeszcze inni nadal czekają na prawidłową obsługę CMYK. Lista życzeń i wymagań wobec tego wiodącego (bo niemal jedynego) edytora grafiki jest długa. Ostatnie wydania naprawcze z serii 2.8.xx nie wnoszą większych udoskonaleń w obrębie narzędzi, filtrów i nowych zachowań programu, dlatego wszyscy wypatrujemy tęsknie wydania 2.10, które pod wieloma względami ma być przełomem. Ale jak wiemy, GIMP 2.8 miał premierę w 2012 roku i do tego czasu słuch o wersji 2.10 niemal zaginął. Czy aby na pewno? Wątpliwości o zastoju w rozwoju GIMPa rozwiewa zbiorcze zestawienie prac poczynionych nad programem w 2014 roku.
Początek nowego roku to doskonała okazja do wszelakich rozliczeń, remanentów i podsumowań. Dlatego nie powinno być zaskoczeniem pojawienie się na liście dyskusyjnej GIMPa wpisu podsumowującego rok 2014. Zaskoczyć nas może jednak jego objętość i kompleksowe opisanie licznych zmian, jakie trafiają do niestabilnej gałęzi 2.9.xx. Przez niemal 200 linii tekstu Alexandre Prokoudine uświadamia niewiernych i wątpiących w GIMPa o jego sukcesywnym rozwoju. I faktycznie, choć powierzchownie w edytorze nie zmienia się nic od lat (od wydania 2.8), to program powoli wychodzi z zapaści jaką spowodowało przepisywanie jego składowych pod nowy silnik GEGL. Jak można skrócić skrót opisujący prace z 2014 roku i podsycić apetyt na finalne wydanie 2.10?
- wyrównywanie warstw – nowy tryb „wypełniania”,
- przeprojektowane narzędzie Gradient – możliwość modyfikacji gradientu, jego położenia i innych ustawień aż do finalnego zatwierdzenia klawiszem Enter,
- usprawnionego algorytmy narzędzia Zaznaczania pierwszego planu,
- Zaznaczanie wg. koloru teraz z opcją Draw Mask – przytrzymanie przycisku pokaże który obszar zostanie włączony do zaznaczenia,
- Seamless Clone zostało dopracowane,
- ulepszenia w Pędzlach, blokowanie rozmiaru pędzla, konfigurowalna siła nacisku, itp.,
- narzędzie Tekst bazuje teraz na bibliotece HarfBuzz (zamiast dawnego Pango),
- precyzja obróbki do 64bitów na kanał (z użyciem FITS),
- opcjonalne wykorzystanie do obliczeń OpenCL (Ustawienia),
- rozpoczęcie prac nad wielowątkowością GEGLa,
- odczyt/zapis formatu PSD (z wyjątkiem warstw tekstowych),
- automatyczne generowanie sRGB zgodnego z Argy11CMS, wyświetlanie informacji ICC,
- TITO, system wyszukiwania funkcji i filtrów – po naciśnięciu klawisza „/” możemy wpisać nazwę interesującej nas funkcji,
- GEGL: sukcesywna translacja istniejących filtrów GIMPa do nowego silnika,
- GEGL: Panorama Projection, generator panoram i „małych planet” (Filtry -> Odwzorowanie),
Jak widać, deweloperzy nie próżnują. jednak nie potrafią określić kiedy doczekamy się finalnego GIMPa 2.10. Jednak teraz czas na ruch z naszej strony, Użytkowniczko i Użytkowniku GIMPa – aby wspomóc i przyśpieszyć rozwój naszego ulubionego edytora graficznego, możemy zainstalować z PPA rozwojową wersję GIMPa 2.9.xx i wziąć czynny udział w testowania wprowadzanych zmian i zgłaszanie dostrzeżonych błędów, niedociągnięć, itp (również za pośrednictwem IRCa). To zwiększy prawdopodobieństwo ukazania się 2.10 w obecnym roku.
Oprócz tego, warto śledzić wydania GIMP Magazine, jeżeli kogoś interesuje jak wydajniej i bardziej profesjonalnie używać GIMPa nawet w obecnej formie.
Rozwojową wersję GIMPa znajdziemy w repozytorium https://launchpad.net/~otto-kesselgulasch/+archive/ubuntu/gimp-edge (dla Ubuntu 14.04/14.10, Minta 17.1 i pochodnych).
Niestety, nie znalazłem w AUR odpowiednika dla Manjaro i Arch Linuksa, co nie znaczy, że go tam nie ma – widocznie skrywa się pod jakąś enigmatyczną nazwą (bynajmniej nie jest to gimp-git?).
Oczekuje nowego GIMP i informacji o jego rozwoju z niecierpliwością! 🙂
Jakby się udało wykorzystywać w Gimpie więcej niż jeden rdzeń to by było b. dobrze
Mogliby przywrócić stare suwaki, te nowe są tragiczne, trzeba ręcznie wklepywać wartości, bo suwanie tym jest jakieś pokręcone.
Na Twoim blogu bardzo podoba mi się linkowanie do zewnętrznych stron z treści wpisów. Jak w starym, dobrym Internecie.
Moim zdaniem są bardzo dobrze przemyślane, trzeba się tylko ich nauczyć. Najważniejsze to wiedzieć, że suwak inaczej się zachowuje w górnej części a inaczej w dolnej (dlatego są takie grube). Na górze ustawisz na szybko bezwzględną wartość, na dole doprecyzujesz wartość względem pierwotnego ustawienia. Trudno mi sobie wyobrazić lepsze rozwiązanie, które jednocześnie jest szybkie i precyzyjne.
No tak, a ja gupi targałem na środku wkurzony, że nie da się szybko przesunąć np. z 2 na 105, a to trzeba celować w wąski pasek na górze, jak kursor się zmienia na sugerujący coś innego… No ale cóż, z używalności twórcy GIMP-a nigdy nie zdawali egzaminu.