Stany spoczynku Nautilusa
Maniera destabilizowania poprawnie działającego systemu ma wieloletnie tradycje. Ale skoro mamy Ubuntu 14.04 i Minta 17 za pasem, można nieco pofolgować swojej fantazji i wypróbować karkołomnych mariaży, takich jak wymiany domyślnych menadżerów plików w Ubuntu (i poniekąd Mincie). Wszystko w imię estetyki, którą niesie ze sobą Pantheon-Files oraz Nemo. Każdy z nich znajdzie swoich miłośników, którym nie jest w smak domyślny Nautilus w Ubuntu lub właśnie Nemo w Mincie. Ale wystarczy parę komend i…
Pantheon-Files domyślnie obsługujący pliki w dystrybucji eOS jest urokliwy na sposób, w jaki rozwijany jest koncept całej tej dystrybucji. Minimalistyczny, ale funkcjonalny. I wielu się to podoba. Nemo, standardowo zawiadujący plikami w dystrybucji Mint, jest może nieco mniej estetyczny, ale uzbrojony za to w wiele dodatkowych funkcji. Obydwa menadżery plików mają swoją plusy, ale i minusy w stosunku do Nautilusa którego znajdziemy w Ubuntu.
Aby w dystrybucji Ubuntu skorzystać z menadżera plików rodem z Elementary OS lub Minta, należy dodać do systemu stosowne repozytorium (w znależności, który menadżer plików ujął nas za serce):
Pantheon-Files (Ubuntu i Mint):
sudo add-apt-repository ppa:elementary-os/daily
sudo apt-get update
sudo apt-get install pantheon-files
Nemo (Ubuntu):
sudo apt-get install nemo
Mamy zainstalowany nowe menadżer plików, teraz musimy poinformować o tym system, aby domyślnie używał go do otwierania lokalizacji na dysku oraz wyświetlał ikony na pulpicie (tylko w przypadku Nemo). Do tego celu wykorzystamy polecenia xdg-mime oraz gsettings.
Jeżeli chcemy aktywować Nemo na potrzeby użytkowania go w Ubuntu, najpierw wskazujemy go jako domyślny program:
xdg-mime default nemo.desktop inode/directory application/x-gnome-saved-search
Następnie w ustawieniach deaktywujemy Nautilusa jako zarządcę pulpitu i w to miejsce wskazujemy Nemo:
gsettings set org.gnome.desktop.background show-desktop-icons false
gsettings set org.nemo.desktop show-desktop-icons true
W przypadku problemów z tapetą:
gsettings set org.gnome.settings-daemon.plugins.background active true
W przypadku chęci użycia Pantheon-Files w Ubuntu lub Mincie:
xdg-mime default pantheon-files.desktop inode/directory application/x-gnome-saved-search
Pantheon-Files nie przewiduje obsługi ikon na pulpicie, dlatego deaktywujemy tę opcję:
gsettings set org.gnome.desktop.background show-desktop-icons false
W ten sposób możemy zakosztować nieco luksusu jaki oferuje Pantheon-Files oraz Nemo w miejsce coraz bardziej kastrowanego z funkcji Nautilusa. Luksusu może równie ascetycznego – ale każdy ma wszak swój gust.
Thunar najlepszy! 🙂
Dolphin również zacny 🙂
Nemo z wbudowanym terminalem, nemo actions i podglądem (szkoda że nie skorzystali z gloobus) zostawia całą resztę w tyle, co prawda w dolphinie terminal działa lepiej, ale nie każdy lubi KDE