PiTiVi 0.93 celuje w klasę PRO
Sytuacja z edytorami wideo dla Linuksa jest stosunkowo dziwna. Niby jest całe mnóstwo projektów i programów tego przeznaczenia, z drugiej strony niewiele z nich da się używać do zastosowań nieco poważniejszych niż filmiki z wakacji. Sytuację próbuje ratować wybitnie celujący w profesjonalistów Lightworks, jednak aby cieszyć się wynikami pracy w pełnej jakości, należy wykupić na niego licencję. Takiemu stanowi rzeczy postanowili się przeciwstawić twórcy PiTiVi i przy pomocy zbiórki pieniędzy którymi opłacani są/będą pełnoetatowi deweloperzy, zmierzają w kierunku ziemi obiecanej, czyli wersji 1.0. Na razie jednak po drodze mamym wydanie PiTiVi 0.93, które wnosi sporo poprawek i stabilizuje całość projektu.
Efekty takie podejścia pojawiły się już z wydanie PiTiVi 0.91 i 0.92, które przełamały impas i wniosły sporo nowości do programu. Obecna wersja 0.93 choć poprawia główne błędy, stanowi kolejny klocek w całości układanki o numerze 1.0. W 0.93 kluczową rolę odgrywają zmiany, które można streścić następująco:
- udoskonalenia w pozycjonowaniu na osi czasu i klipami
- poprawki w miniaturkach klipów na osi czasu
- poprawki w wyświetlania linijki i kodu czasowego
- poprawki renderingu (w tym MP4 i odtwarzanie DV)
Obecnym kamieniem milowym w zbiórce pieniędzy na projekt jest granica 35 tys. euro, które to pieniądze pozwolą dotrzeć do wersji 1.0, a jednocześnie umożliwią wdrożenie w PiTiVi wielu ciekawych funkcji.
Program w wersji 0.93 trafił już do repozytorium community w Archu (i za jakiś czas pojawi się w Manjaro), niestety natomiast nic mi nie wiadomo o repozytorium PPA z aktualną wersją.
Dzięki za ten interesujący wpis…
Obecnie używam Open Shot Video Editor oraz Lightworks wersja free.
Te dwa programy wystarczą w amatorskim użytku.
Open Shot do Full HD a Lightworks do 720p.
Czy znasz jakiś inny edytor z obsługą CUDA NVIDIA przy kodowaniu wynikowego mp4 H264?
Teraz czas trwania eksportu mimo 4 rdzeni CPU nie jest zbyt krótki i to najbardziej irytuje…
hm,w Mint 16 jest wersja 0.15…