Mozilla mówi: Shumway!
Kiedy Adobe ogłosiło zaprzestanie rozwoju FlashPlayera (oprócz poprawek bezpieczeństwa) w wersji dla systemów uniksowych (oprócz MacOS), w wielu domach strzeliły korki od szampanów. I nie były to domy entuzjastów systemów uniksowych. Lecz ponieważ cyfrowa natura nie znosi pustki, okazało się niedługo po tym ogłoszeniu, że Google we współpracy z Adobe uzbroiło swoją przeglądarkę Google Chrome w tzn. Pepper API, dzięki czemu ta przeglądarka zachowa ciągłość wydań FlashPlayera. Mozilla odrzuciła wdrożenie Pepper API i zostawiła na lodzie swoich użytkowników. Aż do teraz.
Projekt Shumway jest metodą Mozilli na dotrwanie do momentu, gdy technologia FlashPlayera pogrąży się w niebycie, zastąpiona przez HTML5. Cały koncept oparto o stworzenia wirtualnej maszyny Flash, a w skrócie – plugin przeznaczony dla Firefoksa (tylko i wyłącznie) ma za zadanie ‘tłumaczenie’ za pomocą JavaScriptu treści flashowych wprost do HTML5. Przy tym wszystkim Shumway może korzystać z kodeków zawartych w systemie.
To rozwiązanie ma szansę uratować skórę nie tylko użytkownikom Linuksa, którzy mogliby zostać pozbawieni treści sieciowych, gdyby te wykorzystywały najnowszą wersję FlashPlayera (i jego specyficznych cech). To także ratunek dla wszelkiej maści urządzeń mobilnych, które zostały pozbawione wsparcia ze strony Adobe. Czy będzie to odpowiednio wydajne? Czas pokaże, lecz mając w pamięci niechlubną jakość działania natywnego FlashPlayera pod Linuksem, chyba każde rozwiązanie będzie lepsze.
Choć sam projekt jest w fazie mocno rozwojowej, można już podejrzeć jak to wszystko działa.
już jest podobny projekt zwie się Lightspark
Lightspark jest pisany w C/C++ i kopiuje te same problemy bezpieczeństwa, jakie niosą ze sobą ew. i dziury we Flashu. Rozwiązanie Mozilli to wirtualna maszyna napisana i działająca z wykorzystaniem JavaScriptu.