Gracze i więcej mocy w Ubuntu 12.10
Nie oszukujmy się – 90% z nas wykorzystuje komputery do rozrywki. Jeżeli zarzekamy się, że tak nie jest – to nawet oglądanie YT i inne formy spędzania wolnego czasu przy komputerze – to rozrywka. I tylko pełnoetatowi gracze z podniesionym czołem otwarcie mówią o marnotrawieniu czasu na gierki. A wobec dynamicznego rozwoju linuksowego rynku aplikacji umożliwiających eksterminowanie kosmitów lub ratowania świata i pięknych dziewic, graczy będzie przybywało. I choć gracze to wytrzymałe organizmy, to jednak o określonych wymaganiach środowiskowych. Innymi słowy – potrzebują określonej liczby FPS, płynności oraz dostępu do nowości. Czy nowe Ubuntu 12.10 w zakresie wydajności spełni wymagania tej powiększającej się subkultury? Unity, Compiz i ich obsługa pełnoekranowych gier nie zbierały do tej pory porywających recenzji. Ale okazuje się, że mamy na to wpływ…
Aby zwiększyć wydajność gier pod Ubuntu 12.10 nie potrzebujemy wymyślnych sztuczek, a tylko zainstalowanego z repozytorium Compizconfig-settings-managera. Bo zależność jest prosta – Unity jako środowisko graficzne jest jednocześnie wtyczką Compiza, zarządzającego wyświetlaniem okien. Dlatego też musimy dobrać się do paru opcji menadżera kompozycji, by całość przyśpieszyć. Nie bez znaczenia pozostaje też fakt odpowiednio wydajnych sterowników graficznych (zwykle własnościowych). Uruchamiamy zatem polecenie ccsm (Compizconfig-settings-manager) i kombinujemy.
Pierwszą zmianą będzie otworzenie działu Ogólne -> Composite i włączenie niezbyt szczęśliwie przetłumaczonej opcji Cofnij przekierowanie okien pełnoekranowych (Unredirect Fullscreen Windows). Tłumacząc na nasz język – opcja ta włączy funkcję bezpośredniego rysowania zawartości ekranu, bez wykorzystywania buforów przejściowych i kopiowania ich zawartości.
Opcja ta ze względów niepewnej stabilności jest domyślnie wyłączona. Jeżeli będzie sprawiała nam jakieś problemy, oznacza to, że należymy do szczęśliwców, których dotknął problem kompatybilności sterowników.
Kolejną interesującą nas opcją jest synchronizacja przerwania pionowego (VBlank). Pomimo, że będziemy dążyli do jej wyłączenia, synchronizacja jest pożyteczna i zapewnia wysokie walory estetyczne podczas przesuwania okien, odtwarzania plików wideo, itp. Bez niej – widoczne mogą być lekkie przesunięcia między liniami ekranu. Jednak wyłączenie tej opcji wpływa pozytywnie na wyniki FPS osiągane w poważniejszych grach 3D, dlatego – dlaczego by nie spróbować. Jeżeli wszystko zacznie wyglądać zbyt odpychająco, zawsze synchronizację będziemy mogli włączyć z powrotem. W tym celu otwieramy grupę Ogólne -> OpenGL i odznaczamy Synchronizuj z VBlank.
Jak sprawdzić, czy nasze machinacje przyniosły jakiś rezultat? Najprościej, to w grach 3D, jednak miernikiem będą nasze odczucia. Jeżeli chcemy konkretnych wartości liczbowych – możemy posłużyć się np. poleceniem glxgears -fullscreen i obserwowaniem jego wyników (polecenie uruchomione w terminalu wypisze nam liczba wyrysowanych ramek w przeciągu każdych 5 (?) sekund).
http://www.superspecjalista.pl/