Powrót starego jajka

O jak dobrze. W końcu sterowniki Nvidii kompilują się bez cudactw, dźwięk w emulatorze się naprawił, system się nie czopuje gdy coś zapragnie poużywać zasobów. Zrobiłem downgrade kernela do wersji 2.6.24 (miałem przez jakiś czas 2.6.25, testowo). Niestety, 2.6.25 ze swoimi zmianami (podejrzewam nowego planistę, którego mocniej przymuszono do pracy), jest problematyczne. Pewnie mógłbym szukać rozwiązania tych problemów, ale klamka...

Lepiej późno, niż mieć nieciekawe fonty

Zbłądziłem. Przyznaję, być może rok temu zwróciłem uwagę na to, że Red Hat umieścił w sieci swoje wyzwolone fonty, a może nie zwróciłem. W każdym bądź razie, bez tych fontów na moim pulpicie, to był rok niemal stracony. Niedawno obiła mi się ponownie ta nazwa o uszy (Liberation Fonts), ściągnąłem, skopiowałem, włączyłem nowe fonty i… Uwierzyłem. Dramatyzuję? Niekoniecznie. Często stawiałem...

Zrób to sam: Nvidia 173.14.05, kernel 2.6.25-2-686 i XEN, który jest, a go nie ma

Nvidia niedawno wydała w nasze ręce sterowniki o numerze 173.14.05, w repozytoriach pojawił się kernel 2.6.25-2, a mnie dopadł marazm poniedziałkowego poranka. Dlatego wykonałem odpowiednie komendy aktualizacyjne i po chwili mój komputer prężył z dumą 2.6.25-2 w swoich mikroukładach, a ja z przystąpiłem do kompilacji sterowników Nvidii pod rzeczony kernel (prawdziwi twardziele nie robią i nie korzystają z paczek –...

Translate »