mpv 0.29 i GUI którego oficjalnie nie ma

Pamiętacie czasy, kiedy najlepszym odtwarzaczem wideo dla Linuksa był MPlayer który mocno konfudował swoją prezencją (a raczej jej brakiem)? Teraz najlepszy odtwarzaczem jest mpv i… Jako hybryda źródeł MPlayera/MPlayera2 również nie posiada oficjalnego GUI. Tradycja zobowiązuje, nieprawdaż?

mpv 0.29
Widzę tłum osób który podniósł się z foteli po przeczytaniu, że mpv jest najlepszym odtwarzaczem. A dlaczego nie. Rozwiązanie jest minimalistyczne i tak obwarowane slangiem technicznym, że chyba tylko ludzie z branży rozumieją o co chodzi. Pozostali pokiwają głową z uznaniem, skrywając swoją niewiedzę w milczącej aprobacie. A przeciętnemu użytkownikowi wystarczy, że program płynnie odtworzy zawartość wideo. A mpv robi to jak należy. Do tego dochodzi obsługa specyficznych niuansów formatu mkv (rozdziały), obsługa napisów, streamingu i rzecz nie do pogardzenia – odtwarzanie materiału z wykorzystaniem sprzętowej akceleracji GPU (FFmpeg – VDPAU, VAAPI).

Poza tym, program rozwija się niemal wzorowo. Wystarczy spojrzeć na listę nowości by doznać szoku technologicznego. Kto kojarzy chociaż połowę tajemniczych skrótów, formatów i innych smaczków z listy zmian?

    0.29

  • ao/openal: Add better sample format and channel layout selection
  • ao/openal: Add support for direct channels output
  • cocoa-cb: initial implementation via opengl-cb API
  • context_drm_egl: Introduce 30bpp support (requires Mesa 18.0.0_rc4 or later)
  • osx: add some more menu bar items as suggested by Apples’s HIG
  • vo_gpu: make screenshots use the GL renderer (#5498, #5240)
  • x11: support Shift+TAB as an input key bind (#5849)
  • ytdl_hook: support native dash demuxer, if present

Oczywiście w niczym to nie wpłynie na decyzję użytkownika – program mu się spodoba lub nie. Ale mpv jest bardzo przyjemnie minimalistyczny i rozsądnie wykorzystuje CPU oraz pamięć RAM naszego komputera. Pierwszy zarzut „przeciwko” jaki ciśnie się pod palce to fakt, że program nie ma GUI. Nie jest to do końca prawda. Po zainstalowaniu wystarczy uruchomić Menu i uruchomić mpv właśnie stamtąd. Pojawi się gustowne okienko zachęcające do przeciągnięcia nań pliku. Również podczas odtwarzania pojawią się na obrazie kontrolki i pasek postępu. Można nazwać to jakąś formą GUI. Jeżeli jednak dla kogoś to za mało, to można skorzystać np. z SMPlayera.

W celu zainstalowania pod Ubuntu 18.04/Mint 19.xx należy:

sudo add-apt-repository ppa:mc3man/mpv-tests
sudo apt-get update
sudo apt-get install mpv

Użytkownicy Arch Linuksa i Manjaro:

sudo pacman -Syu mpv 

8 komentarzy

  1. No tak, w większości funkcji zdecydowanie wyprzedza już inne linuksowe playery wideo. Obecnie chyba tylko VLC 3.X i MPV oferują sprzętową akcelerację VAAPI.

  2. Przeciez tego sie NIE DA NORMALNIE UZYWAC!!! Brak jakiegokolwiek menu w ktorym mozna sprawdzic jakosc video jest nie do ZAAKCEPTOWANIA!!! VLC jeszcze przez co najmniej 1000 lat bedzie krolem odwarzaczy na Linuxa!!!

  3. Tak!!!
    A Ty będziesz przez 5 sekund królem komentarzy!!!!!
    Ahh….byłeś……

  4. Kiedyś myślałem, że VLC jest bezkonkurencyjny, ale właśnie kombo MPV + nakładka SMplayer pokazało, że jednak i w tej dziedzinie można zrobić coś lepiej, zużywając mniej zasobów. Tak mi zaimponował MPV, że odtwarzam nim również pliki audio.
    Poza tym mam fenomenalny rendering fontów. Jak kiedyś nie widziałem nic poza VLC, tak dzisiaj przyjemniej mi korzystać z tego odtwarzacza “bez menu” 😉 Strach mnie bierze, bo devy chcą rozbudować GUI, a to może skończyć się zbyt blisko VLC.

    Tak mpv jest brzydki i dobry, ale na pewno nie jest zły 🙂

  5. Byleby to nie był silnik dla Freddy Krugera.
    A co do GUI,to zdecydowanie Kate Blanchet.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Post comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.