Krita 4.1.3 wita was
Triumfalny pochód Krity trwa nadal. Pod jej stopami giną wdeptywane w niebyt coraz to kolejne błędy, usterki i przypadłości znalezione w jej kodzie źródłowym. Krita 4.1.3 jest najnowszym ukoronowaniem tego procesu i chociaż jest wydaniem wybitnie naprawczym, to znajdziemy to kilka nowych niuansów uprzyjemniających życie użytkownikom.
Edytor graficzny Krita zdobył sympatię rzeszy artystów nie tylko dzięki swoim możliwościom. Te imponujące swoim rozmachem funkcje malarskie, dynamiczne pędzle, warstwy, efekty specjalne i inne atrakcje nie byłby możliwe, gdyby nie sprytnie i z wigorem organizowane kampanie społecznościowe. To właśnie podczas tych nieustających zbiórek pieniędzy tworzony jest budżet projektu, który z powodzeniem motywuje deweloperów do prac. Oczywiście rozwój nie odbywa się na zasadzie „to by było fajne”, ale na konkretnych zadaniach deklarowanych przez użytkowników. Do tego dochodzi ciągła praca nad wyłapywaniem i usuwaniem błędów. Tak, Krita rozwija się bardzo mądrze.
W wersji 4.1.3 oprócz mnóstwa poprawek debiutuje również nowy ekran powitania. Zobaczymy na nim kilka sugestywnych porad, które ułatwią start, kilka linków, itp.
Widoczny progres dokonał się w podglądzie na żywo. Dzięki licznym optymalizacjom i poprawkom w kodzie działa on jeszcze szybciej i dokładniej a wyświetlana zawartość wierniej odpowiada temu, co jest na ekranie.
Krzywe Beziera znacznie złagodziły się swój wygląd. Wszystko to dzięki opcji auto-smooth i odpowiedniemu tworzeniu kolejnych punktów na krzywej.
Narzędzie do przemieszczania treści doczekało się możliwości cofania kroków samego przemieszczania, a nie powrotu do stanu wyjściowego.
Zaznaczane obszary w Kricie mogą być maską pikseli lub wektorów. Podczas pracy w trybie wektorowym i po wywołaniu narzędzia do tworzenia figur (kwadraty, koła) nie doświadczymy już automatycznego „zrasteryzowania” selekcji – zamiast tego zostaną dodane stosowne nowe wektory.
Jeżeli chodzi o kształty, to możliwe jest też tworzenie prostokątów o zaokrąglonych rogach.
Jak widzimy, pomimo miana point release, Krita 4.1.3 to całkiem zgrabne nowe wydanie. Duże słowa uznania należą się też za sekcję Download. Na stronie projektu znajdziemy bowiem nie tylko AppImage dla wiodącego systemu, ale też i binarki dla Windowsa, PPA dla Ubuntu, czy też paczkę Flatpak.
Oczywiście cały czas trwa niekończąca się kampania zbierania funduszy. Cel jest różnoraki – wyłapywanie i usuwanie błędów, implementacja życzeń użytkowników. Ale również optymalizacja istniejących fragmentów kodu. Nie do przecenienia jest praca wolontariuszy przy całym projekcie, jednak finansowanie ma zapewnić stabilną grupę „sprawczą”.