Kolorowy Pixelitor 4.1.0
Chociaż ostatnimi czasu GIMP imponuje nam kondycją swojego rozwoju, to na Linuksie każdy poręczny program graficzny jest ciekawym wydarzeniem. Choćby taki Pixelitor 4.1.0. Wiele osób właśnie w takim programie szybciej wykona proste czynności na obrazie.
Na początku garść suchych faktów. Program napisany jest w Javie, rozprowadzany jest w uniwersalnej formie pliku jar. W programie znajdziemy kilkadziesiąt filtrów graficznych, pracę na warstwach, stemplowanie, obsługę tekstu, gradienty i wiele innych podstawowych funkcji. Niemniej program i tak wybija się na tle innych podobnych projektów dla Linuksa.
Teraz pojawiła się doskonała okazja do przetestowania programu, gdyż po niemal dwuletniej przerwie autor udostępnił nam wersję 4.1.0 z całkiem pokaźną listą zmian:
- ulepszone kadrowanie:
- dokładniejsze ustalanie szerokości i wysokości wycinka,
- możliwość przesuwania zaznaczenia kadru,
- trzymając Shift zachowujemy proporcje zaznaczenia,
- linie pomocnicze,
- dwuklik na wybranym kadrze zatwierdza wybór,
- obroty tekstu,
- otwieranie i zapisywanie plików TIFF w Javie 9+,
- opcja progresywnego jpeg,
- pasek postępu pokazujący etapy otwierania lub zapisywania ogromnych plików,
- szybki podgląd i pasek postępu w oknach dialogowych,
- ulepszone działanie funkcji Auto Paint,
- poprawki w przybliżaniu obrazu – dopasowanie, możliwość nawigacji z prawym przyciskiem,
- nowe ustawienia w filtrach Focus, Magnify, Flashlight, Turbulent Distortion, Glass Tiles, Marble, Smear, Posterize, Starburst, nowy filtr Color Threshold,
- kilka zmian w Paint Bucket Tool,
- ogólne poprawki i usprawnienia interfejsu.
Oczywiście suchy opis nie zastąpi przetestowania programu na żywo. Aby to zrobić należy pobrać plik jar ze strony projektu i go uruchomić. W niektórych dystrybucjach wystarczy dwuklik (i potwierdzenie, że chcemy uruchomić). Jeżeli nie, to:
java -jar pixelitor*.jar
… załatwi sprawę. Jeżeli natomiast program spodoba się nam na tyle, że zechcemy go mieć w systemie i wygodnie uruchamiać z menu, to musimy stworzyć sobie odpowiedni plik .desktop. Choćby taki:
[Desktop Entry] Name=pixelitor GenericName=Photo Editor Comment=Edit photos Categories=Graphics;Photography; Type=Application Terminal=false MimeType=image/bmp;image/gif;image/tiff;image/jpeg;image/png; Exec=java -jar /opt/pixelitor/pixelitor_4.1.0.jar %f
Nazywamy go pixelitor.desktop i zapisujemy (kopiujemy) do /usr/share/applications/. Musimy też zadbać, aby pobrany jar znalazł się w katalogu /opt/pixelitor/ (tworzymy katalog i kopiujemy jar – uwaga na prawa dostępu). Od teraz program będzie dostępny z poziomu menu.
Miałem do tego softu dwa podejścia. Ze dwa lata temu na Windows, a teraz na linuksie. Nadal prędkością reakcji na działania użytkownika nie zachwyca, a aktualny GIMP odpalony z flatpaka przy nim to rakieta.
Nawet do prostych rzeczy wolę GIMPa, a Pixelitora raczej mogą rozważać osoby, którym przypadną do gustu jego filtry.
Dzięki za info, Twoja recenzja mi wystarczy 🙂 Coż, zapowiadał się nieźle…
z zasady nie tykam javy
powazne luki w bezpieczenstwie i nie warto instalowac na komputerze
tak jak flash