Powtórka ze wspomnień – PhotoFilmStrip 3.3.1
Zasadniczo temat generowania efektownych pokazów zdjęć z odpowiednim podkładem muzycznym obecnie można ogarnąć w niemal każdym edytorze wideo. Niemniej nie do pogardzenia jest dedykowany program służący temu zadaniu. A takim jest PhotoFilmStrip 3.3.1, który w najnowszej odsłonie przeszedł całkiem widoczną kosmetykę.
Gdybyśmy jednak chcieli postawić na swoim i przejąć totalna kontrolę nad obrazem, to program oferuje wybór regionów kadrów do transformacji „skąd dokąd”. Oprócz tego ustalić możemy czas trwania, typ animacji i przejścia pomiędzy zdjęciami, ewentualny podpis zdjęcia. To nadal nie za wiele, lecz nie o przywalenie użytkownika opcjami tu idzie. Stworzony w ten sposób pokaz jest nadal efektowny, a czego nam może brakować to więcej parametrów regulujących fonty i położenie naszego komentarza do zdjęcia.
W wersji 3.3.1 czekają na nas spore zmiany jeżeli chodzi o interfejs PhotoFilmStrip, a może raczej – zmiany wizualne. Program doczekał się nowych ikon, nieco innych ułożeń ikon i ogólnego ułożenia głównego okna, ale koncepcja pozostaje nadal ta sama. Poza tym, autorzy deklarują znaczne przyśpieszenie podczas generowania wideo ze „stałymi” kadrami (bez efektu Ken Burns) a także więcej formatów wyjściowych.
Użytkownicy Ubuntu 16.04/17.04/17.10, Minta 18.xx w celu przetestowania programu muszą dodać do systemu repozytorium Highly Explosive (mogą również pobrać ręcznie paczkę deb ze strony projektu):
sudo add-apt-repository ppa:dhor/myway
sudo apt-get update
sudo apt-get install photofilmstrip
Jeżeli natomiast na naszym biurku gości Arch Linux lub Manjaro, korzystamy z AUR:
yaourt -S photofilmstrip
Literówka w pierwszym akapicie:
“Niemniej nie pod pogardzenia jest…” pod –> do
Dzięki za czujność.