Vim 8.0 – 25 lat czasu na naukę skrótów
Niesprawiedliwą nadinterpretacją będzie krytyczne osądzenie wszystkich, którzy przez 25 lat od premiery edytora Vim nie nauczyli się poprawnie wychodzić z tego programu lub zapisywać efektów pracy (pomijając świadome przejście do trybu edycji). Jednak nie da się ukryć, że to właśnie edytor vi ma swój największy wkład w dezorientowanie nieprzygotowanych użytkowników. Ale coś w tym jest, że program który dla laików jawi się jako tekstowa gra losowa, wśród średnio i wyżej zaawansowanych święci triumfy. Świadczyć może o tym nieprzerwany rozwój, tak jak w przypadku edytora Vim, który w 25 lecie swojego istnienia doczekał się wydania wersji 8.0.
Każdy kto zastanawia się jaki cel przyświecał powstaniu edytora vi i jego wzbogaconej wersji Vim powinien cofnąć się w czasie do 1976 roku. To wtedy właśnie powstały pierwsze koncepcje edytora, który musiał pasować do ówczesnych realiów sprzętowych. Do tego po latach doszedł internet (czy wcześniejsze formy przesyłania danych), praca zdalna i… Wtedy okazało się, jak bardzo wydajna w takich warunkach może być praca z wykorzystaniem skrótów klawiszowych rozsianych po całej klawiaturze. Czasy się zmieniały i w 1991 roku odświeżono nieco koncepcję vi i tak powstała jego wzbogacona wersja. Różnice pomiędzy tymi programami są nieuniknione i wynikają z niepohamowanego postępu. Podczas gdy vi pozostał koszernym produktem, o tyle jego rozwinięcie wprowadziło funkcje bardziej przystające do obecnych wymogów. Mało tego, wraz z instalacją paczki vim-gtk-py2 lub vim-gtk3-py2 możemy „opakować” tekstowy edytor w bardzo przydatny interfejs graficzny.
No dobrze, co zatem może dać nam Vim czego nie daje nam vi?
Vi IMproved zapewnia autokompletację, porównywanie i łączenie plików, zintegrowany system pomocy. Umożliwia tworzenie skryptów (Python, Perl, Ruby, Tcl), obsługuje wtyczki, graficzny interfejs użytkownika (gvim). Do tego dochodzi obsługa myszki, edycja skompresowanych plików przez sieć (SSH, FTP, HTTP), sprawdzanie pisowni, dzielenie przestrzeni roboczej (pion/poziom). Oczywiście chyba nie trzeba wspominać o takich podstawach jak podświetlanie składni, wielopoziomowe undo/redo i wiele wiele innych.
Jak zatem skorzystać z tych wszystkich dobrodziejstw w wersji 8.0? W przypadku Ubuntu 16.04/Minta 18.xx i pochodnych należy wykorzystać odpowiednie repozytorium.
sudo add-apt-repository ppa:jonathonf/vim
sudo apt-get update
sudo apt-get install vim vim-gtk3-py2
W przypadku Arch Linuksa i Manjaro w ciemno można założyć, że pakiet za jakiś czas trafi do głównego repozytorium:
sudo pacman -S vim
A na koniec wypada życzyć kolejnych 25 lat owocnego rozwoju dla tego projektu.
Miałem roczek, nie miałem komputera ale już zacząłem uczyć się skrótów Vima
Vim jest całkiem wygodny już po poświęceniu kilkunastu minut na naukę skrótu – u mnie w systemie już siedzi jako domyślny edytor (zamiast nano). Co prawda jak muszę coś na szybko edytować, to szybciej otworzyć mi Kate czy inny Gedit (w zależności od środowiska :p), ale vim jest niezastąpiony przy szybkim wyszukiwaniu, zamienianiu wyszukanych fragmentów, wklejaniu wyników poleceń do pliku…