Ubuntu 15.04 Vivid Vervet od lewa do prawa
Opadł już nieco pył po tabunie newsów informujących o wydaniu nowej wersji Ubuntu 15.04 Vivid Vervet, można zatem na spokojnie przyjrzeć się całej sprawie. Po pierwsze, to było nieuniknione – cykl wydawniczy jest taki a nie inny i w kwietniu można było przyjmować zakłady, że nowe Ubuntu zostanie wydane. Po drugie, Ubuntu niejedno ma imię i trzeba również zwrócić uwagę na szeroki wachlarz oficjalnych odmian tej dystrybucji, gdyż to w nich wielu z nas odnajdzie ulubiony system. Po trzecie, Ubuntu 15.04 to tyle samo radości, co i niepewności o przyszłość…
Zanim rozpoczniemy wyliczanie tego co się zmieniło w poszczególnych odmianach, należy powiedzieć sobie otwarcie – Ubuntu 15.04 to zaledwie kolejne wydanie testowe, zatem miłośnicy formuły LTS nie powinni sobie zawracać nim głowy. A pozostali żądni nowości mogą i nawet powinni wybrać jedną z dostępnych ofert tej dystrybucji (kolejność nieprzypadkowa i wg. upodobania autora).
Zmiany wspólne dla wszystkich wydań to przede wszystkim wymiana kernela na 3.19, Gtk 3.14, oraz pośrednio Unity 7.3, Compiz 0.9.12, Systemd jak i pozostała pula pakietów doprowadzona do standardów współczesności.
Xubuntu 15.04
… czyli Ubuntu z domyślnym środowiskiem Xfce 4.12 (Xfce 4.12 z 28 lutego 2015). Głównym atutem tego wydania jest lista zmian w środowisku Xfce 4.12, ale i do samego wydania bazowego dołożono co nieco:
- nowe i odświeżone schematy kolorów (Light/Dark) dla Mousepad i Terminala,
- styl kolorów dla Mousepad ustawiony domyślnie na Light,
- lepsza integracja i wygląd programów Qt,
- usunięto powtórzoną opcje z menu Menadżera Plików.
Obrazy ISO znajdziemy pod tym adresem.
Ubuntu MATE 15.04
Środowisko (MATE) które przebojem wdarło się na salony (a raczej podtrzymało przy życiu paradygmat GNOME 2.xx), od niedawna również oficjalnie namaszczona i uznana odmiana Ubuntu. W Ubuntu MATE 15.40 ze środowiskiem MATE 1.8.2 zmian co niemiara.
- dodano nowy domyślny temat graficzny Yuyo,
- dodano przełączanie interfejsu użytkownika w MATE Tweak,
- dodano pełne wsparcie dla integracji z Compiz,
- Tilda jako terminal,
- dodano kolory katalogów,
- ustawienia dla LightDM GTK,
- kategorie w menu.
Obrazy instalacyjne dopadniemy pod tym adresem.
Kubuntu 15.04
Świeże wydanie i już okrzyknięte najlepszym desktopem ze środowiskiem KDE. Sukces można przypisywać przede wszystkim wykorzystaniu Plasma 5. Co ciekawe, Kubuntu jest sponsorowane przez Blue Systems, ale nadal pozostaje oficjalnym odłamem Ubuntu.
- Plasma 5.2
- nowe i odświeżone komponenty Plasma 5: lista okien w formie ikon, widżet notatek, System Load Viewer, BlueDevil (zestaw narzędzi do zarządzania urządzeniami Bluetooth), KSSHAskPass (GUI na potrzeby wprowadzania haseł SSH, Muon, KScreen,
- dodano opcję przywracania poprzednich ustawień biurka Plasmy,
- KRunner sprytniej wygeneruje wyniki oraz posiada kontrolki odtwarzacza audio,
- ulepszone tematy graficzne,
- Baloo powinien zużywać o 2-3x mniej mocy CPU na starcie,
- programy przepisane pod KDE Frameworks 5: Kate, KWrite, Konsole, Gwenview, KAlgebra, Kanagram, KHangman, Kig, Parley, KApptemplate oraz Okteta;
- domyślny ekran logowania SDDM,
- KDE 14.12.2
Obrazy ISO znajdziemy pod tym adresem.
Ubuntu GNOME 15.04
Po wielkiej schizmie i przepaści w użyteczności jaka dzieli GNOME 2.xx a GNOME 3.xx, to drugie próbuje wrócić do łask użytkowników. Również za sprawą dedykowanej odmiany Ubuntu. Niestety, o ile ekipa od Kubuntu pokusiła się o mnóstwo nowości (Plasma 5.2), o tyle w Ubuntu GNOME jedyną nowością jest stare GNOME 3.14 (współczesna wersja to GNOME 3.16).
- GNOME 3.14, z brakującymi fragmentami w ppa:gnome3-team/gnome3. Do instalowania oprogramowania używamy Ubuntu Software Center a nie gnomowego Oprogramowania,
- domyślnie zainstalowane gnome-maps, gnome-weather. Opcjonalna możliwość doinstalowania gnome-photos, gnome-music oraz polari,
- podczas logowania możemy wybrać sesję GNOME Classic,
- Numix zainstalowany domyślnie.
Obraz instalacyjny pod tym linkiem.
Lubuntu 15.04
Lekkie, małe, zwinne – takie jest założenie odmiany ze środowiskiem LXDE. I większości są to założenia spełnione, lecz w nowym Lubuntu 15.04 nie oczekujmy przełomu – to wersji „przetrwalnikowa” w oczekiwaniu na pełne wdrożenie LXQt.
- wielkie sprzątanie i naprawianie błędów w przygotowaniu na LXQt,
- komponenty LXDE zostały zaktualizowane do nowych, poprawionych wersji,
- odświeżone style graficzne, ikony, itp.
Ubuntu Studio 15.04
Osoby skupione na twórczości artystycznej, czy to muzycznej, czy graficznej, powinny być zadowolone z odświeżonej wersji Ubuntu Studio 15.04. Chociaż główne zmiany w niej są takie, jak i w Xubuntu 15.04, to odnowieniu uległa główne programy skierowane do artystów. Pojawiła się również meta-paczka o nazwie ubuntustudio-audio-core, która doinstaluje nam wszystkie komponenty dedykowane tworzeniu muzyki.
Obrazy ISO pod tym adresem.
Ubuntu Kylin 15.04
Odmiana Ubuntu skierowana na chiński rynek i dla tamtejszych odbiorców. Stąd też liczba zmian i ich typ odpowiada głównie oczekiwaniom użytkowników docelowych i dalekowschodniej specyfice (wizualnej, jakościowej, itp.).
Nie oznacza to, że zmian jest niedużo lub są niezauważalne. Wręcz przeciwnie, w celu dostarczenia natywnego pulpitu dla chińskiego odbiorcy zmianie uległo wiele komponentów i pojawiło się wiele nowych.
Obrazy ISO znajdziemy tutaj.
Ubuntu 15.04
Ostatnie, ale nie ostatnie wydanie Ubuntu 15.04 to sprawca całego powyższego zamieszania z odmianami, środowiskami i mnogością obrazów ISO. W tej wersji Ubuntu największą zmianą jest przejście z upstart na Systemd. Również świeża wersja kernela 3.19 dodaje całości rumieńców.
- Compiz 0.9.12
- Unity 0.7.3
- lokalne menu na belce okna,
- elementy GNOME 3.14, Qt 5.4
To najbardziej rzucające się w oczy zmiany, nie oznacza to jednak tego, że nie ma ich więcej (lecz ponownie – nie spodziewajmy się przełomu wizualnego czy innej rewolucji). Przede wszystkim mocno wzbogacono wydanie Ubuntu Server (OpenStack, Juju, LXC, LXD), jak również poczyniono pierwsze przygotowania do… Wprowadzenia własnego systemu paczek Snappy.
Obrazy ISO znajdziemy pod tym adresem.
Hmmm… jedna uwaga (nie będę się czepiać wielkiego nieobecnego Mira, czy w dalszym ciągu kultywowanie porzuconego Compiza z Unity na Gtk zamiast obiecywanego 8 na Qt 😉 ).
Uwaga dotyczy tylko i wyłącznie Kubuntu, albowiem od lat używam tego pulpitu. Z treści wpisu zdaje się wynikać, jakby to deweloperzy Kubuntu wprowadzili do nowego KDE szereg zmian, których nie ma w innych dystrybucjach. Tymczasem, znakomita większość – jeśli nie wszystkie – opisywane przez Ciebie zmiany są zmianami wprowadzonymi przez deweloperów KDE do Plasma 5.2.2, a nie zasługą deweloperów Kubuntu (inna sprawa, że wielu z nich pracuje przy KDE).
Dziwi mnie natomiast, że do tego wydania Kubuntu nie wprowadzono KDE Applications 15.04. Skoro zdecydowali się na Plasma 5, to sensownym było wprowadzenie nowszych aplikacji, w większym stopniu od 14.12 przeprotowanych do Qt5/KF5.
Inna sprawa, że na miejscu deweloperów Kubuntu poczekałbym jeszcze tych kilka dni i wypuścił Kubuntu 15.04 już z Plasma 5.3. Jest ona znacząco lepsza od 5.2.2 (używam Bety).
Testowałem KDE5 w live cd i bardzo przypadł mi do gustu. Podobają mi sie płaskie ikony i ze system szybko chodzi.
Hm, nie przypuszczałem, że ktoś może przypuszczać, że Plasma nie wyszła ze stajni KDE 🙂 Ale to prawda, może zbyt mało natarczywie podkreśliłem pochodzenie Plasmy. Co do ‘zaczekania’ na nowe wersje – cóż, Kubuntu musiało wyjść, bo termin wydania 15.04 nadszedł. Mogą teraz jedynie ratować się jakimś zgrabnym PPA, ale wątpię, żeby podjęli takie ryzyko. Co do wdrożenia KDE 15.04 – zgadzam się absolutnie, to powinno być w pakiecie. Ale i tak Kubuntu wygląda najbardziej innowacyjnie ze wszystkich odmian Ubuntu (weźmy takie Ubuntu GNOME ze starą już wersją 3.14).
Nie chodziło mi o to, że “ktoś (czyli ja) może przypuszczać, że Plasma nie wyszła ze stajni KDE”. Chodzi mi o to, że informacja, którą podajesz jest zestawieniem dwu: jednej o pojawieniu się nowego Kubuntu z nowym środowiskiem i drugiej, w której podajesz informację o Plasma 5.2 wyliczając jej nowości. Zestawienie obu, wraz ze stwierdzeniem, że to właśnie Kubuntu 15.04 zostało “okrzyknięte najlepszym desktopem ze środowiskiem KDE” powoduje powstanie sugestii, że “coś” zostało przez deweloperów Kubuntu zmienione w Plasma 5.2 w stosunku do innych dystrybucji, gdzie to środowisko jest dostępne. Sugestia jest taka, jakby to co wyliczasz przy Plasma 5.2 było właśnie zasługą tylko Kubuntu i w innych dystrybucjach, elementy o których piszesz albo są nieobecne, albo są gorzej zaimplementowane. Tymczasem wszystko to co wymieniasz, zostało zrobione w łonie samego KDE, a nie w Kubuntu, samo zaś Kubuntu raczej słynie z tego, że ich implementacja KDE zwykle odbywa się bez żadnej ingerencji w stosunku do wersji upstreamowej.
Wiem, że produkty noszące wspólny mianownik *buntu, ukazują się w określonym cyklu wydawniczym (długi czas je stosowałem), ale skoro w przeszłości wydania Kubuntu niekoniecznie pokrywały się z wydaniami Ubuntu (choć w istocie starano się ten rytm utrzymać), to wg mnie głupotą jest dostarczanie środowiska, które nie jest dopracowane (w Plasma 5.2 oprócz dokonania szeregud, utrudnione jest utrzymanie jednolitego wyglądu aplikacji, brak Oxygena itp. itd.) zmian wkradło się sporo regresji) podczas, gdy już 28.04. ukazać się ma Plasma 5.3 stanowiąca zdecydowaną poprawę w stosunku do 5.2 (choć i tutaj błędów się nie ustrzeżono /używam 5.2.95, może w wydaniu stabilnym coś się jeszcze zmieni/). Oczywiście gdzieś w okolicach początku maja pojawią się te paczki (podobnie jak prawdopodobnie KDE Applications 15.04; Plasma 5.3 beta została udostępniona w tym samym dniu co obraz ISO nowego Kubuntu) w PPA, ale wydanie obecnie Kubuntu 15.04 powoduje, że tak na prawdę, to system, który powinniśmy otrzymać jako to wydanie, będzie dostępny dopiero w jakieś 2 tygodnie po wydaniu, zaś to co zostało udostępnione trudno traktować inaczej niż rodzaj “prototypu” tego wydania. Pomijając nawet błędy w Plasma 5.2 (zaraz pewnie na forach zacznie się psioczenie na to wydanie), to za chwilę trzeba będzie pobrać raz jeszcze około 1/3 całej dystrybucji, by działała ona w miarę przyzwoicie.
Nazwijmy rzeczy po imieniu – sztywny cykl wydawniczy jest cholernie niewygodny dla deweloperów chcący wprowadzać zmiany w zasadniczych komponentach środowiskach czy całej dystrybucji. Taki przeskok z Plasma 5.2 na 5.3 można jakoś zorganizować za pomocą PPA, ale tak jak pisałem – to bardzo ryzykowana sprawa dla użytkownika końcowego. W takich przypadkach uwydatnia się przewaga dobrze zorganizowanych dystrybucji ciągłych, vide Arch Linux 🙂
Ja na miejscu osób, które używają Kubuntu po prostu poczekałbym na 5.3 w PPA. Obecne wydanie, to moim zdaniem jedno wielkie nieporozumienie, a nie “najlepsza dystrybucja z KDE na pokładzie”.
A ja tam mam xfce 4.12 w Mint i wiem,że przez dwa,trzy lata nic mnie nie zaskoczy:P
Chyba,że w końcu sie zbiorę do Manjaro i się przesiądę….:)
Zgadzam się,mi o wiele bardziej pod względem cyklu pasuje rolling (Manjaro),lub debian,który wychodzi,jak jest gotowy.
No ale cóż,czasy marketingu i pijaru mają swoje wymagania-choć widze jeden plus-jak jest termin,to trzeba zdążyć.Jak to wygląda,a raczej działa w praktyce,każdy widzi.
Może współpraca Kubuntu pod skrzydłami BS,który i tak jest sponsorem,uwolniła by od sztywnego cyklu wydawniczego?
czas pokaże
Debian i KDE? To po prostu porażka. Właśnie co ukazujące się Jessie oferuje coś, co Debian nazwał: środowisko graficzne i aplikacje KDE 4.11.13. Pomijam fakt, że są już nowsze wydania nawet w linii KDE 4, które oferują poprawki w stosunku do serii 4.11.3. Jessie ma mieć 5 letnie wsparcie i zgodnie z polityką wydawniczą Debiana nie wejdzie do tej wersji nic oprócz poprawek. Tyle, że… samo Qt4.x jak i KDE4 do tego czasu przestanie być wspierane przez deweloperów stojących za ich rozwojem. Czyżby Debian wziął na siebie obowiązek rozwijania również porzuconych w tym czasie frameworków i środowiska? Cóż, KDE w Debianie nigdy nie było poważnie traktowane…