Linux Mint 17 w pigułce – KDE, Xfce, iso v2
Po przełomowym wydaniu Linux Mint 17 LTS świat odetchnął z ulgą, a przed całą cywilizacją rozpostarły się całe lata spokojnego użytkowania tej dystrybucji o długoterminowym wsparciu. Niemniej niedomówienia w instalatorze 17tki oraz jej żywotnych komponentach doprowadziły do przebudowania obrazów ISO i udostępnieniu Linux Mint 17 Qiana v2. Spokojnie – zmiana ta dotyczy tylko osób na świeżo instalujących system (muszą pobrać nowe ISO), dotychczasowi użytkownicy nie muszę robić niczego więcej poza regularną aktualizacją systemu. Ale na tym nie koniec doniesień z obozu Minta.
Qiana v2 naprawia parę błahostek i jedną tykającą bombę z opóźnionym zapłonem o nazwie ‘Replace $OS and install Linux Mint’, czyli opcję w instalatorze która sugeruje zastąpienie wykrytego systemu operacyjnego Mintem. W rzeczywistości opcja ta czyści dokumentnie cały dysk, a nie tylko partycję z odnalezionym systemem. Po czymś takim można się poczuć jak w ukrytej kamerze, jednak wielu osobom nie było do śmiechu.
Inne zmiany to poprawki w menadżerze logowania MDM dotyczące wsparcia dla kart graficznych nie wspierających xrandr (tak, są takie), bardziej sprytne zachowanie Menadżera Sterowników, poprawkę dla scenariusza gdy partycja z systemem nie jest formatowana i apt-clone gubi się w danych. Dorzucono także parę paczek, które ‘out-of-the-box’ czynią prostsze używanie Steama, Wine, Skype, LibreOffice-base.
Jak wspomniałem, każdy użytkownik z Mintem na pokładzie uświadczy tych zmian podczas zwyczajowych aktualizacji, a tylko osoby przygotowujące nośnik pod przyszłą instalację muszę zwrócić uwagę, aby pobrać obraz ISO oznaczony v2. Jednocześnie, zamieszanie to nie dotyczy wydanych parę dni temu odmian Mint 17 KDE oraz Mint 17 Xfce.
Wypatrywane przez fanów wydanie Mint 17 KDE to wariacja ze środowiskiem KDE 4.13 na pokładzie i integracją z tymże. Odmiana przez wielu miłośników KDE uważana za najlepiej poskładaną dystrybucję z tym środowiskiem, jednak rzeczą oczywistą jest kwestia gustu i oczekiwań.
Mint 17 Xfce to z kolei perełka dla osób oczekujących form małych i sprytnych. Lekkie lecz funkcjonalne środowisko Xfce i cała reszta narzędzi przynależnych do Minta z pewnością lepiej zagospodaruję ograniczonymi zasobami leciwych i wątłych już maszyn.
Wszystko obrazy iso znajdziemy na dedykowanej temu stronie.