Fixtracking.com – lot nad kaczym gniazdem
O wyszukiwarce spod szyldu kaczora Dax zrobiło się głośno, gdy zagościła oficjalnie w dystrybucji Mint. Wywołało to falę protestów, gróźb i poradników jak przywrócić przeglądarce internetowej tradycyjne i sprawdzone metody poszukiwawcze. I sporo można zarzucić wynikom oferowanym przez DuckDuckGo, lecz na całość trzeba spojrzeć pod innym kątem. To wyszukiwarka zbudowana na wolnym oprogramowaniu (FreeBSD, Ubuntu, Ngnix, Perl, Memcached, PostgreSQL) i stawiająca sobie za punkt honoru ochronę naszej prywatności. Czyli żadnego śledzenia, zbierania informacji o użytkownikach (nie są zapisywane nawet adresy IP). Twórcy gorąco zachęcają do zwrócenia uwagi na nasze własne bezpieczeństwo podczas korzystania z internetu, a jedną z takich inicjatyw jest strona http://fixtracking.com, czyli – jak nie wpaść w sieci mechanizmów tropiących nasze przyzwyczajenia i upodobania.
Fixtracking.com to zbiór porad i zaleceń, jak – w zależności od używanej przeglądarki internetowej, chronić naszą prywatność podczas korzystania z internetu i wyszukiwarek internetowych. Przeczytamy tam (niestety, po angielsku), jakie dodatki warto zainstalować do naszych przeglądarek by ustrzec się przed śledzącymi ciasteczkami, które opcje w preferencjach aktywować, itp. Oczywiście do kompletu porad dostajemy też sugestię, by korzystać z http://duckduck.go http://duckduckgo.com. Niemniej, strona zwraca naszą uwagę na istotne kwestie, o których zapomnieliśmy, bezwolnie tkwiąc wśród reszty internetowych ekshibicjonistów.
Kwintesencją całości jest rzecz jasna zachęta do korzystania z wymienionej wyszukiwarki internetowej. I na chwilę obecną jedne zarzuty jakie można jej postawić, to… Brak gromadzenia danych w naszym osobistym profilu. Przez to otrzymujemy odpowiedzi na nasze zapytania golutkie jak w dniu stworzenia internetu – czyli bez marketingowej papki reklamodawców, pozycjonowanych reklam sklepów, socjotechnicznych przekierowań, sugestii, itp. Szczerze powiedziawszy, czy to nie lepsze, niż przedzieranie się przez kilka pierwszy stron wyników zawierających pozycjonowaną ofertę wszelakich firm? Po prostu zapomnieliśmy już, że to wszystko może być w takiej surowej formie. Oprócz enigmatycznej treści strony głównej, DuckDuckGo oferuje ciekawe usługi i aplikacje i generalnie stara nawiązać się jakiś kontakt ze swoimi użytkownikami. Bowiem to dzięki użytkownikom i ich zapytaniom można zbudować odpowiednio bogatą bazę stron i ułatwić kolejnym osobom odnalezienie się w sieci.
Nie wiem jak inni, ale korzystam. Często.
Kraje anglosaskie wiele nie stracą posługując się “kaczką”, ale wyniki spoza tego regionu – patrząc na prezentowane wyniki – są już poniżej minimum.
Ale zaprojektowana jest bajecznie 🙂
Całkiem fajna wyszukiwarka, dobrze zrobiona, wobec polityki prywatności googla prawdopodobnie stanie się moją główną wyszukiwarką 🙂
“Oczywiście do kompletu porad dostajemy też sugestię, by korzystać z http://duckduck.go.”
Dla formalności, chodzi o https://duckduckgo.com