Monthly Archive: październik, 2011

Wejście i wyjście w rytmie PulseAudio

Już kiedyś o tym miałem pamiętać, ale zapomniałem. Dlatego po dwóch godzinach dociekań, przełączania kabli i szukaniu dziury z tyłu komputera, muszę sobie to zanotować. Środowiska bardziej rozbudowane, jak GNOME i KDE, prawdopodobnie same z siebie posiadają w domyślnej konfiguracji PulseAudio obsługę jednej z dość istotnych cech karty muzycznej tzn. równoczesną obsługę wejścia i wyjścia audio. Pozwalam sobie na takie...

Kupić, nie kupić, porównać warto – NeatImage i NoiseNinja

Wbrew obiegowej opinii, dla Linuksa istnieją płatne aplikacje, czyli dostępne dla użytkownika na zasadzie wymianie waluty w zamian za możliwości. Nawet taka specjalistyczna dziedzina jak obróbka zdjęć doczekała się paru pozycji, które warto wziąć pod rozwagę budując swoją cyfrową ciemnię. Wybór nie jest może wybitny, szczególnie na tle oferty programów opensource, jednak są narzędzia którym warto przyjrzeć się z bliska....

Desura dla Linuksa

Jakiś czas temu środowisko uświadomionych graczy linuksowych zostało zelektryzowane zapowiedzią natywnej wersji klienta Desury dla Linuksa. Jak zapewne każdy wie, Desura to cyfrowa platforma sprzedaży i dystrybucji gier. Jak wygląda sprawa komercyjnych gier dla Linuksa, też zapewne każdy wie. Tak czy owak, Desura stała się szansą (kolejną, po sukcesach akcji Humble Bundle) zakomunikowania developerom, że rynek gier dla Linuksa też...

Delaboratory 0.5

Jeżeli z utęsknieniem czekacie, aż GIMP umożliwi dokładniejszą obróbkę kolorystyczną, choćby przez implementację pełnej 16 bitowej dokładności dla efektów… To albo możecie czekać dalej, albo zapoznać się z nowym graczem na podwórku graficznych programów opensource. Stworzony przez Jacka Popławskiego program Delaboratory 0.5 jest, jak sam autor określa, umożliwiającym poważne ingerencje w kolorystykę pomostem pomiędzy cyfrową ciemnią a GIMPem. Narodziny tego...

10 minut ciszy, czyli rzecz o Unity

Na temat Unity promowanego przez Canonical od wydania Ubuntu 11.04, wiele mądrych osób napisało wiele słów. Moje odczucia giną w tumulcie jaki powstał w momencie wdrożenia tego nowoczesnego środowiska. Praktycznie, mógłbym dalej milczeć na jego temat i to najlepiej opisywałoby stan ducha postawionego naprzeciw Dasha, indykatorów i reszty ferajny. Lecz przyjęło się, że najwięcej do powiedzenia mają ci, którzy niewiele...

Xubuntu i zdesynchronizowany Xrender

… czyli co najmniej jedna rzecz do zrobienia po zainstalowaniu Xubuntu (11.10). Teorii czar Błąd ten przewija się przez Launchpad, Bugzille i inne miejsca od dłuższego czasu (paru lat?). Mianowicie, korzystając z kompozytora opierającego się o Xrender, a nie OpenGL (np. Xfwm4 w Xubuntu), esteci zauważą szarpanie się krawędzi okien podczas ich przesuwania, czy też poziome lekkie przesunięcie rozdzielające na...

Zapakowane XnView 0.3.9

W związku z licznymi listami ze skargami, protestami, prośbami, czy wręcz groźbami, informuję, że z dniem dzisiejszym w repozytorium ppa:dhor/myway pojawiła się paczka z programem XnView 0.3.9 (najnowsza wersja na dzień dzisiejszy). Ta świetna przeglądarka plików graficznych posiada niestety zamknięty kod, jednak nadrabia tę dysfunkcję swoimi możliwościami. Jest niewiarygodnie konfigurowalna, intuicyjna i obdarzona w potrzebne funkcje. W stosunku do poprzedniej...

Wyciszone Wine 1.3.29

Jeżeli ktoś po aktualizacji Wine do nowszej wersji 1.3.28/29 (przynajmniej) doświadczył problemów z dźwiękiem, padł ofiarą nowoczesnego mechanizmu autodetekcji w Wine. Teoretycznie nowa wersja programu po zainstalowaniu i uruchomieniu dokonuje poprawek w swoich ustawieniach dla konkretnego użytkownika, ale faktem nie do przeskoczenia dla skryptu aktualizującego jest ustawienie na sztywno sterownika dźwięku “pulse”, co owocuje brakiem dźwięku. Wykasowanie wpisu dotyczącego tego...

Stare Wierchy – Turbacz – Lubań

Trzy dni, trzy szczyty, wiele potu, łez i niespełnionych obietnic wspomaganych kaloriami z czarnej czekolady i masowo produkowanych batonów XXXXXX. Głównie obiecywanych sobie porannych mgieł, które akurat na ten trójdzień rozproszyły się w morderczej (jak na porę roku) aktywności słońca. Zostało zatem wędrowanie, podziwianie czego słońce nie zakryło wespół z zawiesiną dyfrakcji. Wybór szczytu-polany Stare Wierchy (973 m n.p.m.) był...

Maroko – standard wycieczkowy inaczej

Nie ma co się oszukiwać – były wakacje, były wycieczki, są i zdjęcia. Wybitne arcydzieła nie powstały, ale taki już urok podróżowania w ramach zorganizownego spędu wczasowiczów. Na pierwszy ogień – wyjazd do Maroka. W przeciwieństwie do standardu o nazwie ‘Cesarskie Miasta’ jaki oferują biura podróży, my zdecydowaliśmy się na nowość – czyli ‘Magiczne Południe’. Jaka różnica? Mniej zabytków, mniej...

Translate »