Fotoxx 13.03 z krótką instrukcją obsługi

I tak oto doczekaliśmy się kolejnej wersji edytora graficznego Fotoxx. Podziwiać można stałość, z jaką autor niestrudzenie wprowadza poprawki i zmiany w tym programie, dzięki czemu kolejna odsłona pomimo lichej zmiany w numeracji zawiera sporo usprawnień pod maską. Dodając do tego fakt, że program posiada mnóstwo filtrów graficznych, wykonuje operacje na obrazie z 24 bitową precyzją, obsługuje pliki RAW, tagi EXIF/IPTC/GEO, to Fotoxx powinien stać się liderem wśród edytorów graficznych dla Linuksa. A tymczasem nie doczekał się nawet polskiego tłumaczenia.

Fotoxx w wersji 13.03 może się pochwalić następującą listą zmian (oryginalna pisownia w celu łatwiejszego namierzenia funkcji w programie):

Reduce Noise: improved user interface, easier to combine methods,

Warp Area: improved warp algorithm, easier to get desired results,

Warp Curved: radius of mouse/warp influence was made adjustable,

Custom keyboard shortcuts: replace text file with a GUI dialog,

Bookmarks: save gallery positions in a popup list, go to chosen position,

Write Text: rendering was improved, huge font sizes can be used,

Edit Translation: ease of use: keep dialog open after each update,

Better detection and notification of slowdown from memory shortage,

Menu rationalization: naming and grouping of edit functions,

Synchronize Files: progress monitor added, 50 files per dot,

Bugfix: Rotate and Warp functions: stop loss of custom grid settings,

Bugfix: Geotags: detect outdated geolocations file, request download,

Bugfix: Fix small flaws in cutouts saved to a file and later pasted,

Bugfix: Write Text: stop transparency change when [apply] is clicked,

Bugfix: Directory names containing quotes could not be opened.

Jednak nowinki i poprawki nie wykonają za nas edycji obrazu, a do tego głównie się Fotoxx nadaje. Wiele osób może krzywo patrzeć na ten program z racji jego specyficznego interfejsu, jednak nie można mu zarzucić, by przeszkadzał w pracy. Brak warstw też może wyklucza program z grona profesjonalnych zastosowań, ale czy zawsze warstwy są potrzebne? Dlatego jeżeli ktoś zastanawia się, czy Fotoxx może być do czegoś użyteczny, poniżej krótkie wprowadzenie w możliwości programu. Otworzymy do edycji zdjęcie i wykonamy machinacje na wybranych, zaciemnionych rejonach.

1.

Potrzebujemy jakiegoś zdjęcia – to oczywiste, na szczęście na ich brak osobiście nie mogę narzekać. Otwieramy je w programie i poprzez menu udajemy się do Areas -> Select. Narzędziem tym możemy zaznaczyć interesujący nas rejon kadru, a z kilku dostępnych metod zaznaczania wybieramy dopasowanie wg. kolorów. Ustawiamy wielkość pędzla (mouse radius), czułość selekcji kolorów (match level %) i rysujemy w ciemnych partiach zdjęcia. Jeżeli wyjedziemy za bardzo poza interesujący nas obszar – robimy korektę prawym przyciskiem myszki.

Gdy uznamy, że mamy zaznaczone to co chcieliśmy, klikamy przycisk Finish i na ekranie potwierdzamy jednym kliknięciem obszary, które mają zostać włączone do maski edycji. W naszym przypadku obszar jest jeden, zatem klikamy, wypełni się on drobną siateczką i zatwierdzamy wybór przyciskiem Done. Zaznaczenie ma jednak twarde krawędzie i w przypadku mocniejsze obróbki będzie to ewidentnie widać. Dlatego zwracamy nasz wzrok ku opcji Blend Widths for edits in area i wprowadzamy zmiękczenie granicy (w pikselach). Teraz pozostaje aktywować wyselekcjonowane partie obrazu do edycji (Enable) i po kolejnym Done wracamy do głównego okna.

2.

Mając zaznaczony i aktywowany obszar, teraz wszystkie operacje przeprowadzane na obrazie będą się odnosiły tylko i wyłącznie do niego. Jeżeli wyrysowane granice nas rozpraszają, możemy je schować poprzez Areas -> Hide. Ponieważ chcemy wpuścić na te rejony nieco światła, wybieramy narzędzie Enhance -> Brightness/Color. Ukaże się nam gustowne okienko z krzywą, której lewy koniec określa i wpływa na ciemne partie obrazu, prawy natomiast na jasne. Po przełączeniu się z Brightness na Saturation wpłyniemy na intensywność kolorów. Wyginamy krzywą wedle naszego upodobania i obserwujemy efekty na ekranie (Fotoxx wykonuje pogląd w czasie rzeczywistym).

Gdy osiągnęliśmy zamierzony efekt – zatwierdzamy zmiany klikając w Done.

3.

Ponieważ rozjaśniony obszar jest dość ‘płaski’, nadamy mu nieco charakteru wykorzystując kolejne narzędzie Enhance -> Tone Mapping. Po jego aktywowaniu po raz kolejny ujrzymy okienko z krzywą regulującą jasne i ciemne partie obrazu. Tym razem musimy jeszcze określić siłę efektu suwakiem Amplify (przy 0 nie zobaczymy żadnych zmian).

Zatwierdzamy. Jeżeli chcemy przeprowadzać jakieś operacje na całym obrazie, musimy deaktywować nasz zaznaczenie poprzez Areas -> Disable.

Po takim pokazie nie pozostaje nam nic innego, jak zainstalować program 🙂 Możemy tego dokonać pobierając paczki .deb/.rpm ze strony autora, lub dodając do systemu moje repozytorium PPA Highly Explosive (Ubuntu 12.04/12.10, Mint 13/14 i pochodne).

sudo add-apt-repository ppa:dhor/myway
sudo apt-get update
sudo apt-get install fotoxx