GNOME 3.34 na salonach
GNOME 3.34 Thessaloniki to oczywiście najnowsze wydanie środowiska GNOME i przy okazji reklama tego greckiego miasta. Saloniki odegrały swoją rolę w powstawaniu najnowszego wydania GNOME, gdyż gościły tegoroczną konferencję GUADEC. Całości dopełnił efekt pracy 777 osób, które wprowadziły 23 929 zmian w kodzie źródłowym.
Ktokolwiek miał kiedykolwiek do powiedzenia coś złego na temat GNOME, teraz będzie musiał się zastanowić dwa razy. Wydanie 3.34 to już nie ten sam eksperyment który zawitał do nas osiem lat temu. Na przestrzeni dziejów zmianie uległo wiele niuansów, by w obecnej wersji przenieść funkcjonalność całości na nowy poziom. Tym razem jednak bez rewolucji.
W końcu doczekaliśmy się możliwości grupowania programów w katalogi. Jeden z elementów, który sprawiał, że menu aplikacji w GNOME wyglądało jak stajnia Augiasza odchodzi w niepamięć. Teraz wystarczy przeciągnąć ikonę na ikonę, by powstała grupa. Przeciągnięcie ikony na inną ikonę utworzy grupę. Usunięcie wszystkich ikon z grupy automatycznie usunie także tę grupę.
Hipotetyczny użytkownik przeglądarki WWW Epiphany ucieszy się zapewne na wiadomość, że od teraz program prawidłowo wrzuca w piaskownice poszczególne karty. Dzięki temu utrzymano wysoki poziom bezpieczeństwa. Do kompletu otrzymujemy też możliwość przypinania kart.
Masowo używana przez wszystkich funkcja zarządzania maszynami wirtualnymi doczekała się poprawionego interfejsu. Ale nie tylko, uwspółcześniono wiele elementów odpowiedzialnych za instalowanie np. Windowsa (od teraz domyślnie CDROM a nie dyskietka 1.44), uruchamianie maszyn bezpośrednio z DVD, itp.
Program Gry umożliwia teraz zapisywanie stanu gry. Rzecz niebagatelna, szczególnie dla fanów rozrywki retro.
Wybór tapety powoduje teraz wyświetlenie podglądu (na pulpicie). Doczekaliśmy się też podglądu tapety przy ekranie logowania.
Jednak dla wielu osób najważniejsze będzie to, że niektóre animacje na ekranie podglądu zostały przepisane, dzięki czemu wczytywanie ikon jest szybsze. Menedżer plików potrafi też wystosować stosowne ostrzeżenie jeżeli spróbujemy wkleić plik do katalogu bez możliwości zapisu. W sesji Wayland odnajdziemy szybciej kursor naciskając klawisz Ctrl. Lista sieci WiFi doczekała się czytelniejszej listy sieci a menedżer oprogramowania wyświetla więcej podpowiedzi. Wiele poprawek w kodzie i optymalizacje powodują, że całość pracuje bardzo płynnie.
Tak to wygląda w skrócie. Większość osób i tak jest najbardziej zainteresowana wydajnością całości. W obliczu poprawionych wycieków pamięci w 3.30 – 3.32, teraz możemy być o to niemal spokojni. Pozostałe zmiany funkcjonalne wyzwalają jednak mimowolne pytanie retoryczne – „Dlaczego dopiero teraz?”. Nie można jednak kategorycznie zaprzeczyć, że kilka ostatnich wydań GNOME to wędrówka z użytkownikami w tym samym kierunku.
Środowisko trafi do większości dystrybucji niebawem, co w praktyce oznacza – w ich kolejnych wersjach.
> Ktokolwiek miał kiedykolwiek do powiedzenia coś złego na temat GNOME, teraz będzie musiał się zastanowić dwa razy. Wydanie 3.34 to już nie to ten sam eksperyment […]
Coś mi się wydaje, że ani zwolennicy GNOME, ani przeciwnicy tego desktopu nie będą zastanawiać się dwa razy, a nawet raz. 🙂
> Wybór tapety powoduje teraz wyświetlenie podglądu (na pulpicie). Doczekaliśmy się też podglądu tapety przy ekranie logowania.
Ekranie blokowania, nie logowania.
> W końcu doczekaliśmy się możliwości grupowania programów w katalogi
Po pierwsze: grupowanie aktywatorów w katalogi było już dawno temu, ale skrzętnie ukryte w Oprogramowaniu. Trzeba zaznaczyć kilka programów i wtedy na dole pojawia się odpowiedni przycisk. Po drugie: aktualna implementacja tego ficzera w Powłoce GNOME ma mocno kulejący UX. Będą to poprawiać w minor aktualizacjach, z tego, co wiem.
> W sesji Wayland odnajdziemy szybciej kursor naciskając klawisz Ctrl
Jeśli dobrze rozumiem, to funkcja a11y — domyślnie wyłączona i dostępna w Dostrajaniu.
> Hipotetyczny użytkownik przeglądarki WWW Epiphany
Niestety, GTK (a więc i Ephy) współpracuje jedynie z WebKitem. A WebKit to gówno. Nadaje się doskonale do zastosowań embedded np. do przeglądarki pomocy, ale nie do przeglądarki WWW. Jako programista stron non stop mam problemy właśnie z WebKitem.