GIMP 2.10.6 i kilka filtrów
Dobra passa w rozwoju edytora graficznego GIMP trwa nadal. Po wydawałoby się wymęczonym po latach wydaniu wersji stabilnej 2.10 nastąpiło ożywienie i w ciągu czterech miesięcy numeracja wydań dotarła do 2.10.6. I zgodnie z zapowiedziami, nie są to wydania zamykające tylko błędy.
GIMP 2.10.6 spokojnie mógłby stanąć na półeczce wśród klasyki gatunku. Choć jest to jedynie point release, to wprowadza kilka znamienitych zmian i filtrów. Proszę nie zrozumieć tej gloryfikacji na opak. GIMP po latach zaczyna regularnie docierać do użytkowników jak każdy normalny program. W końcu możemy cieszyć się nawet z najdrobniejszej zmiany.
Pionowe teksty
Miłośnicy pionowego umieszczania tekstu na obrazie oraz fani kultur naturalnie zapisujących treści w ten sposób, otrzymali możliwość takiej orientacji w narzędziu tekstowym. Oczywiście w kilku wariantach i z możliwością doprecyzowania. Wystarczy wspomóc się odpowiednimi ustawieniami z menu kontekstowego.
Mini planety
To kolejny filtr graficzny do kolekcji. Tym razem za pomocą kilku kliknięć stworzymy efektowne „małe planetki”. Potrzebne będzie nam do tego zdjęć (panoram) 360×180° równoodległościowe.
Długi cień
Kolejny filtr z możliwością szybkiego stworzenia długiego cienia dla obiektu. Z kilkoma parametrami do przestawiania.
Ulepszone ulepszanie horyzontu
Kilku poprawek doczekało się narzędzie do pomiarów, w którym pierwsze skrzypce gra jednak możliwość prostowania kadrów. Tym razem możemy określić ułożenie które nas interesuje i w ten sposób wyprostować obraz również w pionie.
Zoptymalizowany podgląd warstw
Przy złożonych projektach i sporej ilości warstw z efektami można było do tej pory zauważyć lekkie zawahanie programu podczas kreowania podglądu. Dzięki optymalizacji i renderowaniu asynchronicznemu ta część programu przyśpieszyła w zauważalny sposób. Nie dotyczy to jeszcze (póki co) grup warstw (opcja w Preferencjach).
Jednoznaczne okna dialogowe
Do tej pory okna dialogowe (odczyt, zapis, eksport) wprawiały w lekką konsternację prezentacją dwóch formatów do wyboru. Jeden wybór odpowiadał za filtrowanie plików według rozszerzenia, drugi zapisaniu jako dany format. Teraz zostało to uproszczone i filtrowanie oraz format pliku docelowego wybieramy z jednej rozwijanej listy.
Aby przetestować program i pogodzić dystrybucyjne ambicje, program jest dostępny w paczce Flatpak. Wobec takiej dynamiki zmian i wydań GIMPa, większość repozytoriów publikuje wersje programu z lekkim opóźnieniem. Najszybciej zainstalują go użytkownicy Arch Linuksa i Manjaro:
sudo pacman -Syu gimp
Użytkownicy Ubuntu 18.04, Minta 19.xx za jakiś czas znajdą program w repozytorium:
sudo add-apt-repository ppa:otto-kesselgulasch/gimp
sudo apt-get update
sudo apt-get install gimp
może jakieś info jak zainstalować na linux mint 19 anbox?
Masz flatpaka – to instaluj.
W miętówce masz zintegrowaną obsługę flatpaków, więc pacnij w terminal:
flatpak install flathub org.gimp.GIMP
Więcej dobroci wszelakiej na https://flathub.org/apps
pytam o anbox nie gimp…
jak na flatpaku zainstalowac anboxa? pomóz
Inaczej skojarzyłem słowo anbox, bo nie wpadłbym na to, żeby pytać o instalację czegoś z zupełnie z innej bajki pod wpisem o GIMPie, a cześciowo z uwagi na małą literę.
Najpierw na mięcie instalujesz obsługę snapów (domyślnie jest wyłączona), a następnie instalujesz Anboksa.
Sorry, ale nie przyszło mi do głowy, że można się pod GIMP pytać o coś innego.
Tu masz instrukcję: https://docs.anbox.io/userguide/install.html – to chyba jedyna możliwość.
System musi obsługiwać snap.