Kilka klatek później – Shotcut 17.11
Ktoś mógłby się zasugerować tym, że skoro o edytorze wideo Shotcut ostatni raz wspominałem niemal rok temu, to projekt jest niemrawy i na granicy zapomnienia. Nic z tych rzeczy. Skutkiem tego haniebnego przeoczenia może być nikła świadomość jakiej to metamorfozy dostąpił ten program na przestrzeni całego bieżącego roku.
Jeżeli ktoś zastanawia się, co takiego może zaoferować mu kolejny edytor wideo pod Linuksem, to skrócona lista możliwości Shotcut z pewnością nie oddaje kilku lat jego rozwoju. Na pierwszy plan wysuwa się obsługa formatów wideo i audio dzięki FFmpeg, sekwencji obrazów BMP, GIF, JPEG, PNG, SVG, TGA, TIFF, dokładność przemieszczania się na osi czasu z dokładnością do jednej klatki, wieloformatowość wideo/audio w obrębie jednego projektu, wsparcie dla rozdzielczości 4K, mnóstwo efektów i filtrów wideo/audio. To zaledwie preludium do funkcji wkomponowanych w zgrabny interfejs tego edytora.
Autorzy projektu konsekwentnie utrzymują tempo miesięcznych wydań. Stąd też przez rok lista zmian i poprawek urosła do niebagatelnych rozmiarów. I chociaż w większości przypadków z nową wersją prezentowane są zwykle poprawki błędów, to:
- naprawiono narzędzie naprawcze MLT XML,
- naprawiono otwieranie streamingu wideo,
- ulepszono wsparcie dla sekwencji obrazów,
- poprawiono przechwytywanie wideo z różnych urządzeń,
- poczyniono wiele pozytywnych zmian w temacie stabilności programu,
- znacząco zwiększono wydajność kilku filtrów (Size & Position oraz Rotate),
- zwiększono maksymalny poziom przybliżenia dla osi czasu,
- naprawiono wielowątkowe dekodowanie z FFmpeg v3.2,
- nowe tryby wideo 1080p 59.94 i 60 fps,
- możliwość eksportu NVENC,
- zaktualizowane wsparcia dla SDL v2.0
- zaktualizowanie FFmpeg do wersji v3.2
- aktualizacja x264, x265 oraz vp8/9 do najnowszych stabilnych wersji,
- osadzenie w interfejsie menu z wyborem filtrów zamiast aktywowania odrębnego okna,
- dodano etykietę Master do osi czasu,
- wyświetlanie ikony filtrów na osi czasu jeżeli ścieżka jest poddana ich działaniu,
- priorytet 0 dla osi czasu (nad innymi elementami),
- zmiana stopnia przybliżenia osi czasu dopiero po zwolnieniu przycisku,
- dodano okno z ostrzeżeniem jeżeli plik podczas Eksportu nie może być zapisany,
- dodano okno z ostrzeżeniem jeżeli podczas Eksportu próbujemy nadpisać plik włączony do projektu,
- dodano okno z ostrzeżeniem jeżeli podczas Eksportu zabraknie miejsca na dysku,
- obsługa znaków specjalnych w filtrze osadzającym napisy,
17.01 – 17.10
17.11
Jak widzimy, twórcy projektu nie próżnowali przez cały ten rok. Może zmiany nie przewracają do góry nogami stylu pracy, ale wydatnie zwiększają stabilność, wydajność i pozytywną ocenę Shotcut. Na dodatek w repozytorium Github tego edytora znajdziemy całą plejadę paczek i archiwów z binarkami. Pod Linuksem program będziemy mogli przetestować instalując (rozpakowując) wersję portable z archiwum tar.bz2. Trzeba jednak pamiętać o doinstalowaniu paczki libsdl2-2.0-0. Możemy również skorzystać z przygotowanej paczki snap.
W przypadku Arch Linuksa i Manjaro warto zajrzeć do repozytorium AUR:
yaourt -S shotcut