Lista obecności na Steam: Linux 0.94%
Łaska pańska na pstrych statystykach jeździ. Choć w miesiącu wrześniu liczba graczy w statystykach platformy Steam nadal nie przekroczyła 1%, to kilka faktów intryguje. Pierwszy to taki, że od ostatniego pomiaru dokonał się skok o 0.11 oczek procentowych w górę. Co w przeliczeniu na ogólną liczbę aktywnych kont na Steamie nie jest sprawą błahą. Druga ciekawostka to debiut nowej dystrybucji w statystykach – nieobecnego do tego pory… Ubuntu 14.04 LTS z 2014 roku.
Nikt chyba nie jest tak wrażliwy na punkcie nieścisłych statystyk jak przeciętny użytkownik Linuksa. Wiecznie spychany na margines pogardliwym „nie dorastasz do 1% nawet”, niedostrzegany przez wydawców, producentów sprzętu. Traktowany jak niewarty odnotowania błąd statystyczny w ogólnym rozrachunku rynku. A wystarczy tylko zmienić metodologię zbierania danych, zsumować więcej „okruchów” i nagle okazuje się, że Linuksa na desktopach mamy w okolicach 2% – 2.5%, a ze Steama korzystają również użytkownicy (jeszcze) Ubuntu 14.04.
Drugim elementem który mógł „ruszyć” linuksowe statystyki było pojawienie się kilku konkretniejszych tytułów, utożsamianych z AAA i mainstreamem. Warhammer 40,000: Dawn of War II, Chaos Rising and Retribution, Life is Strange, Tomb Raider, F1 2015, zapowiedziane na jesień Deus Ex: Mankind Divided i Total War: Warhammer i tak dalej.
Obecna lista dystrybucji reprezentujących Linuksa na Steamie składa się z:
Ubuntu 16.04.1 LTS 64 bit 0.35% +0.07% Linux 64 bit 0.10% +0.01% Linux Mint 18 Sarah 64 bit 0.08% +0.02% Ubuntu 14.04.5 LTS 64 bit 0.06% +0.06%
Z jednej strony udział Linuxa smuci, bo mogłoby by być więcej, z drugiej strony – cieszy, bo ci którzy używają czują się wyróżnieni. Ja z Windowsa 7 zrezygnowałem 3 lata temu, od tego czasu, mimo dualbota Windowsa uruchamiami raz na miesiąc, kwartał. Dla jednego prodramu. Otóż mam obraz pendriwe z systemem do dekoderów Nbox opartym o linuxa. Ten obraz czasami zgrywam z prendriwe odłączonego od dekodera by mieć aktualny obraz systemu – listy programów, ustawienia, itp. i potrzebuję zrobić kopie dla innego dekodera dla siebie czy kolegów, którym nbox bardzo pasuje jako dekoder do oglądania SAT i strumieni wiedeo z netu. Na Windowsie robię obraz takiego działającego systemu przez program HDclone4.
Podejrzewam, żę gdybym potrafił i umiał, robiłbym kopie takiego pendrive z systemem przez linuxa. Podobno jet coś takiego – działą przez konsole i chyba nazywa się clonezilla. Ale jestem tylko zwykłym userem, ostatnio nieco leniwym na naukę nowego. Mój laptop (malutki, 2 calowy konwertowalny tablet-laptop Dell XT2) służy do pracy. Jestem redaktorem naczelnym i dziennikarzem dość dużego serwisu informacyjnego oraz webmasterem w wolnych chwilach. A że dzienikarz to cięzki kawałek chlepa i trzeba być dużo w ruchu by mieć najświeższe wiadomości, to brak mi czasu na ekperymenty. A Mint 18 , który ostatnio postawiłęm z KDE5 nawet dobrze się sprawuje.
Może coś z tej listy Ci się przyda: http://alternativeto.net/software/hdclone/?platform=linux
Sama clonezilla pracuje w semigraficznym trybie – zerknij: http://clonezilla.org/screenshots/?in_path=/00_Clonezilla
Lista gier ciągle rośnie o ciekawe (i co najważniejsze: dobrze przeportowane) tytuły, ale pieniędzy i czasu na granie coraz bardziej brakuje… niestety. Ale z moich obserwacji wynika, że przez ostatni rok sytuacja naprawdę się poprawiła, oby tak dalej.
A tutaj ciekawe wyliczenia: https://www.reddit.com/r/linux_gaming/comments/4tqxph/42_of_the_top_1000_steam_games_are_on_linux/
“Wiecznie spychany na margines pogardliwym „nie dorastasz do 1% nawet”, niedostrzegany przez wydawców, producentów sprzętu.”
Za przeproszeniem, czy autor ma jakieś kompleksy?
Dla mnie nie ma znacznie ilość użytkowników, znaczy się do granicy rozwoju środowiska, czyli czym mniej tym lepiej. Egoistyczne podejście, ale jakby to sarkastycznie ująć, takie są wymogi bezpieczeństwa.
program dd chyba pomoże