Bezwzględny stan skupienia – FocusWriter
Ileż to pułapek każdego dnia czyha na użytkowników przelewających na ekran monitora słowo pisane… Czy to słowo ma charakter rozrywkowy, artystyczny czy wręcz biurokratyczny, akurat w trakcie najbardziej wzmożonych prób sklecenia składnych i powiązanych ze sobą fragmentów tekstu, zawsze na pulpicie naszego komputera wydarzy się to ‘coś’. A to zamruga ikonka informująca o nowej poczcie, a to wyskoczy dymek zawiadamiający, że kontakt z Jabber stał się aktywny, ikona przeglądarki na pasku zadań przypomni nam o koniecznym sprawdzenia aktualnych kursów waluty, itp. Zawsze znajdzie się na ekranie jakiś zbiór pikseli, który zmusi nas do oderwania się od pisania naszego dzieła. Lecz jeśli przywdziać okowy programu FocusWriter, sprawy ulegają zmianie…
Program FocusWriter usuwa z ekranu wszelkie bodźce mogące nas rozpraszać, zamieniając ekran naszego monitora w wielką, niezmąconą czymkolwiek przestrzeń.
Mając przed oczami faktyczną tabula rasa, nie pozostaje nam nic innego, jak zapełnić ją myślami, pragnieniami lub wnioskami o uznanie reklamacji w sprawie niesłusznie naliczonych opłat za wywóz śmieci. Prostotę formy wymuszającej naszą aktywność docenią najszybciej osoby zarabiające na życie słowem pisanym, lub ogólnie pojętym sposóbem istnienia w sieci. A gdy już napiszemy tyle, ile uznamy za stosowne, możemy przystąpić do odprężających zabaw z interfejsem programu, który aż taką pustynią wcale nie jest. Wystarczy podjechać kursorem myszy w okolice górnej lub dolnej krawędzi i ukażą się nam pozostające w ukryciu opcje i informacje.
Po chwili okazuje się, że wprowadzany tekst możemy w jakimś stopniu formatować (wyrównanie do lewa/prawa/centrowanie/justowanie, pogrubianie, kursywa, itp), przeszukiwać/zastępować słowa, regulować akapity, wstawiać wymyślne cudzysłowy, sprawdzać pisownię, itp. FocusWriter pozwala również samodzielnie konstruować motywy wyglądu ekranu, tak, by zawierał tematykę i kolorystykę najsprawniej zachęcająca nas do pisania (np. tapeta z morzem, lub skan faktury za prąd). Preferencje programu obfitują też w opcje pozwalające ocenić poczynione przez nas postępy we wprowadzaniu tekstu.
Na zakończenie pozostaje zadać sobie pytanie – ‘Czy taki tryb pracy faktycznie wpływa na naszą wydajność’? Z pewnością – dopóki nie odkryjemy klawisza F11, zmieniającego tryb pracy z pełnoekranowego na okienkowy.
FocusWriter odnajdziemy w każdym aktualnym i szanującym się repozytorium z oprogramowaniem niemal każdej dystrybucji. Na pewno zainstalujemy tę aplikację poprzez zwykłe Centrum Oprogramowania w Ubuntu 12.04.