Kieszonkowy terminal Stjerm

Każdy ma swoje sposoby na upchnięcie konsoli na biurku. Jedni przytwierdzają ją do pulpitu, leniwi zawsze mają terminal na pasku zadań, jeszcze inni skrótem klawiszowym przywołują takie rozwiązania jak Tilda, Guake, Yakuake i inne popularne programy typu ‘terminalu – rozwiń się’. W związku z ostatnim rozwiązaniem, aby nie popadać w rutynę bądź utrzymywać na chodzie programu obładowanego opcjami których nie potrzebujemy, można przychylnym okiem spojrzeć na formę prostą i pierwotną o nazwie Stjerm.Wśród zalet tego programu można wymienić nikłe wymagania, całkiem sensową i w większości przypadków wystarczają konfigurowalność oraz małą zajętość zasobów. Co prawda w XXI wieku i przy maszynach posiadających po 2 GB pamięci minimum, rozwodzenie się nad lekkością programu wydaje się być jakąś obsesją, lecz zawsze to lepiej mieć uruchomiony w tle program, który zajmuje 13 MB, a nie 80 MB.

A w tle sobie tyka...
Całość konfiguracji wyglądu i zachowań Stjerma przeprowadzamy za pomocą parametrów podawanych podczas uruchomienia programu. Dzięki nim mamy pod kontrolą wygląd okna, przeźroczystość, fonty, kolory, położenie okna, jego rozmiary oraz skrót klawiszowy przywołujący terminal. Zatem wydajemy polecenie:stjerm -fn "Ubuntu Mono 11" -o 80 -w 1280 -s top -p bottom -bg black -m shift -k tab

I kombinacją shift+tab przywołamy okno o szerokości 1280 px, o orientacji dolnej, czarnym tle i przeźroczystości 80, komunikujące się z nami za pomocą czcionki Ubuntu Mono rozmiar 11. Oczywiście nikt przy zdrowych zmysłach nie wypisuje tych wszystkich parametrów za każdym razem. Kwintesencją użytkowania Stjerm jest dodanie do programów startowych tego polecenia wraz z całą resztą parametrów. W ten sposób po starcie systemu będziemy mogli od razu wesprzeć się poręcznym i podręcznym terminalem.

Inne przydatne skróty klawiszowe:

Nowa karta:       ctrl-shift t
Zamknięcie karty: ctrl-shift w
Następna karta:   ctrl-shift pageup
Poprzednia karta: ctrl-shift pagedown
Wyjście:          ctrl-shift q

Program znajdziemy w oficjalnych repozytoriach. 

3 komentarze

  1. Bardzo fajny temat. Ale czuje niedosyt panie kolego! Jednakowoż brawa za tworczosc własną, w czasie gdy wiekszosc pl blogów n/t  ubuntu/linuxow zamilkła wraz z padem Omgubuntu!

    ps. szukam terminala wbudowanego manager plikow, jakie sugestie pan masz?

  2.  Dziękuję drogi Czytelniku za twe cenne uwagi, spostrzeżenia, prośby, a i napomknienia. Wszystkie z uwagą przeczytałem (od Bardzo do masz) i weźmiemy je w Redakcji pod rozwagę.

    Co do drugiej części Twojej wypowiedzi, pragnę zasugerować rozwiązanie tego pragnienia za pomocą jednego z prostszych rozwiązań: Zainstalowanie nautilus-terminal. Coś mi mówi w głębi duszy, że używasz Nautilusa, więc warto spróbować.

    Rzeczony dodatek znajdziesz po dodaniu PPA:

    ppa:flozz/flozz

    I zainstalowaniu rzeczonego pakietu – i po resecie nautilusa (nautilus -q) terminal w menedżerze plików ukaże się Twym oczętom. Aby go schować – spróbuj klawisza f4.

    http://projects.flogisoft.com/nautilus-terminal/

    A tak na marginesie, to miałem o tym napisać, ale wybrałem Stjerma, bo Nautilus-terminal był opisany na OMG 😀

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Post comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.