Odyseja 2021 z Linux Mint 18.1 Serena

Wszyscy z zapartym tchem śledziliśmy informacje napływające z obozu twórców odpowiedzialnych za Linux Mint. Kolejne doniesienia o rozwoju środowiska Cinnamon mogły świadczyć tylko o jednym – wydanie 18.1 jest tuż tuż. Wtem zupełnie niespodziewanie na serwerach pojawiły się obrazy instalacyjne Linux Mint 18.1 ze środowiskiem Cinnamon oraz MATE.

Linux Mint 18.1 Cinnamon
Dystrybucja bijąca się o palmę najpopularniejszego rozwiązania dla użytkowników Linuksa musi się czymś wyróżniać. Linux Mint jest znany przede wszystkim ze swojego doskonałego środowiska Cinnamon, które przemyca nowoczesność w konserwatywny pragmatyzm. Wydanie 18.1 jest właśnie o tym – jak stabilną podstawę (Ubuntu 16.04 LTS) wyprowadzić na wyżyny użyteczności oczekiwanej przez użytkowników. Natkniemy się tutaj na sprawdzone rozwiązania – kernel 4.4 LTS i bazę programową z 16.04 LTS. Ale z drugiej strony powita nas odświeżone i odnowione środowisko graficzne. Cinnamon 3.2 to główny gwóźdź tego wydania.

O 3.2 pisano już szerzej tu i ówdzie. Przypomnijmy zatem nieco faktów.

    Nowości

  • nowy, wydajniejszy wygaszacz ekranu – stworzony od nowa w Pythonie. Wyświetli informacje o stanie baterii, pozwoli sterować odtwarzaniem muzyki, pokaże informacje o powiadomieniach (bez ich treści),
  • łagodne przejścia podczas zmiany tapet na biurku,
  • Wygaszacz ekranu
  • elementy w menu cieniowane przy dolnych/górnych krawędziach,
  • możliwość odtwarzania dźwięku podczas powiadomień (System Settings -> Sound -> Sound Effects),
  • nowy styl menu dla okien,
  • wsparcie dla iio-sensor-proxy (zmiana orientacji ekranu),
  • nowe sterowniki libinput dla touchpadów,
  • pionowe panele,
  • odkrywanie pulpitu po najechaniu na ikonę apletu Pokaż Pulpit,
  • aplet dźwięku umożliwia obsługę kilku odtwarzaczy,
  • opcja „Run with NVIDIA GPU” pod prawym przyciskiem w menu (Bumblebee),
  • wsparcie dla QT 5.7+,
  • nowe opcje dla układów klawiatury,
  • lepsze zabezpieczanie haseł dla połączeń,
  • Panele, tym razem w pionie
  • Nemo: powrót do katalogu domowego po dwukrotnym kliknięciu na pustej przestrzeni,
  • Nemo: przyśpieszenie operacji dyskowych,
  • Nemo: sprawniejsze monitorowanie kosza,
  • usprawnienia ekranu logowania MDM,

Nie samym Cinnamonem Linux Mint żyje. W 18.1 zobaczymy odświeżone i poprawione X-apps – czyli Xed, Xviewer, Xreader, Xplayer. Menadżer aktualizacji pokaże nam teraz pochodzenie (źródło) paczki która czeka w kolejce na aktualizację. Aktualizacja kernela została ujęta teraz w zgrabną i czytelną listę z podpowiedziami (wydania stabilne, bezpieczne, aktywne, itp.). Ustawienia językowe doinstalują nam o wiele więcej paczek dla wybranego języka niż poprzednio (pełniejsze tłumaczenie systemu). Niejakim zaskoczeniem dla niektórych będzie zastąpienie domyślnego odtwarzacza Banshee przez Rhythmboksa.

Linux Mint 18.1 (jak i cała seria 18.xx) będzie wspierany do 2021 roku (poprawki bezpieczeństwa). A obrazy instalacyjne tej dystrybucji można pobrać spod tego adresu. Możliwość aktualizacji z 18 do 18.1 (bez reinstalacji systemu) pojawi się pod koniec miesiąca. Wraz z wersją zawierającą środowisko Cinnamon udostępnione zostały obrazy z minimalistycznym MATE 1.16. I to właśnie to środowisko stanowi jedyną różnicę pomiędzy tymi wydaniami.  

44 komentarze

  1. “odkrywanie pulpitu po najechaniu na ikonę apletu Pokaż Pulpit”
    Cóż za nowość! Niesłychane XD

    Cinnamon wreszcie dogania środowiska z ubiegłego tysiąclecia.

  2. 😛
    Dajmy Cinnamonowi troche czasu.Myślę,że w wersji 4 sam zacznę go używać,na razie XFCE lepsze dla mnie.

  3. Plasma 5 działa dobrze, wszystko zależy od dystrybucji. Nie od dziś wiadomo, że na Ubuntu, Mincie, Debianie KDE jest połowicznie wspierane.

  4. W swoją wypowiedź włączam Manjaro.
    A że na Debianowych jest połowicznie?
    Ktoś widział stabilny serwer czy desktop na KDE/Plasma?
    Ktoś widział serwer na Archo-podobnych?

  5. A Ty znowu swoje.
    Używaj XFCE – fajne środowisko i nie siej niepotrzebnego FUDu.

  6. Niedoczytałeś:
    “*Wyrażam swoje zdanie,nie jestem obiektywny(…)”
    To co dobre dla mnie,nie musi być dobre dla innych.
    Kiedyś ktoś mi powiedział,że 90 ludzi w Polsce ma problem ze zrozumieniem strony A4,którą własnie przeczytali-nie wierzyłem…
    A jednak…
    FUD?
    Litości,w Twoim przypadku aż nadto tego:
    “Przestań używać jednej z najgorszych obecnie dystrybucji z Plasma 5 i przestaniesz twierdzić, że “jest niedopracowane” :)”
    “Mint nie ma absolutnie nic wspólnego z Plasmą.(…) z daleka od wersji Mint KDE :D”
    “W Kubuntu 16.10 wreszcie działają miniaturki wideo :)” – jej, w końcu
    znaleźli jak to zrobić? Sorry, nie chcę hejtu, po prostu ubawiło mnie
    to.”

    Tak nawiasem mówiąc,znam kogoś,kto uzywa Kubuntu,i wcale nie twierdzi,że to jedna z najgorszych dystrubucji.Ba,nawet jest stałem bywalcem tego bloga:)

    @pavbaranow:
    ja mam swoje zdanie,Ty swoje,i ok.
    Chyba nie cierpisz na kompleks braku akceptacji innych niż Twoje poglądów,objawiający się zamiarem narzucenia ich interlokutorowi,za wszelką cenę,i bez żadnych ograniczen?
    🙂

  7. I mówisz o wsparciu.Tak,to przydatne,nawet bardzo,ale jak są problemy.
    Nie wiem,czy XFCE ma jakieś wsparcie,oprócz paru kolesi,co je dłubią.Nie wiem czy jest jakieś forum z poradami.
    Bo nie potrzebuję,jak na złość wszystko działa i nic się nie psuje.

  8. Sorry – czytać umiem. Wbrew pozorom.
    Wiecznie piszesz o tym, jaka ta Plasma 5 jest niedopracowana. Niemal w każdym Twoim tu wystąpieniu. Używasz XFCE4. O czym zatem mówimy?
    Oczywiście możesz mieć swoje zdanie. Każdy może mieć. Tylko niech to będzie zdanie zarówno udokumentowane jaki również pochodzące do kogoś kto chce zrozumieć coś innego. U Ciebie – z całym szacunkiem – tej chęci nie ma. Za to zawsze jest nagonka na KDE (Plasmę) niezależnie od tego, czy komentowany przez Ciebie tekst jej dotyczy, czy też nie. W tym przypadku tekst dotyczy – może nie doczytałeś? 🙂 – nowego Mint 18.1 ze środowiskami Cinnamon i MATE. To Ty napisałeś: “A Plasma 5?

    Jak to mówią,jest to system,który bohatersko zwalcza problemy,nie znane w innych systemach (XFCE).

    Życzę powodzenia twórcom i osiągnięcia stanu beta (nie wiedzieć czemu zwą oni coś,co powinno nazywać się alfa wersją stabilną,ba,nawet jakaś tam ostatnia alfa dostała status LTS).”
    Z całym szacunkiem, ale co Ty wiesz na temat Plasmy? Im dłużej czytam Twoje wpisy tym bardziej się przekonuję, że kompletnie nic.
    Może zatem lepiej wypowiadać się o czymś, na czym się znasz?

  9. “Dajmy Cinnamonowi troche czasu”.
    -zawsze mogli nas tak upierniczyć jak użytkowników windowsa. Jeden wódz, jedna partia, jedno środowisko graficzne! No i jeden bezsilny płacz teraz, oczywiście.
    Patrząc pod tym kątem, to Cinnamon a nawet ta stuknięta Plasma od @pavbaranov:disqus są zarąbiście fajne!

  10. “Wszyscy z zapartym tchem śledziliśmy informacje napływające z obozu twórców odpowiedzialnych za Linux Mint”.
    – @salvadhor:disqus, dzięki za poranne poprawienie humoru. Cenię sobie te twoje lekkie, bezinteresowne kwiatki, tak mało dziś subtelnego humoru, zwłaszcza na takim poziomie. 😉

  11. Ja musiałem to wpisać, aby przejść na 18.1
    sudo sed -i ‘s/sarah/serena/g’ /etc/apt/sources.list.d/official-package-repositories.list
    sudo apt update && sudo apt dist-upgrade

  12. Drugi dzień na 18.1 cinnamon.Stabilniejszy niż 18 na pewno.Ma takie kwiatki dość dla mnie nie do ofarnięcia ni z gruszki ni z pietruszki nagle nie łączy wifi po dhcp wymaga restartu jak się da manualnie to trzyma.Ma problemy z odmapowaniem zasobów sieciowych przy shutdown , to może być dziedziczone po ubu bo 16.04 ubu yak samo się zachowywało.Osobiście czekam na 18.1 KDE vo 18 KDE ( a właściwie plasma ) totalnie mnie zawiodła , używam w dalszym ciągu 17.3 kde jest rewelacyjne i cinnamon 17.3 też.

  13. Tak,masz rację,nie jestem programistą,devem,antropologiem i psychologiem Plasmy.
    Jestem zwykłym uzytkownikiem,który kiedyś używał KDE 4.
    Nie musze się znac na Plasma,aby wiedzieć:
    1.Tagi,komentarze,indeksowanie w akonadi/baloo czy jak to się zwie nie działa
    2.Kontact jest wiecznie poprawiany,ale dalej nie działa,nad czym boleję,bo bardziej mi się podoba od Thunderbird
    3.Plasma,którą testowałem (5.8) na Manjaro,Neon,Maui,MInt 18.1 potrafi się wywalić przy przełączaniu ekranów
    Jeśli potrafisz mi pomóc w tych problemach,to sie cieszę.

    Za to Dolphin jest świetnym menagerem plików,zresztą Digikam,k3b i perę innych znacznie przewyższają funkcjonalnościa swoje biedne odpowiedniki w GTK

    iParę dni temu ,tak dla ciekawości,odpaliłem Live Mint 17.3 KDE.
    I powiem Ci,@pavbaranov: ,jak Plasma będzie tak działać jak w Mint 17,KDE działało KDE 4,to w tym samym dniu ją instaluję.

    Dlaczego Mint?

    Odpowiada mi repozytorium,w Arch,Manjaro nie ma tego co używam,a Suse,Mandriva,Fedora i inne jakoś mi nie podchodzą.
    Na litość,czy muszę się znać na Plasma aby jej używać?
    Sądząc z twoich wypowiedzi chyba tak(?)

    Poza tym,nie mam obowiązku “rozumienia kogoś innego”.Napisałem wyrażnie,że to MOJE ZDANIE,i NIE JESTEM OBIEKTYWNY.Nie muszę.Nikt nie ma obowiązku mnie słuchać,ani czytać.

    Nie jestem głosem rozsądku,wieszczem,ojcem przewodnikiem,głosem Linuxa.
    Jestem Przemek,używam XFCE,bo Plasma 5 choć mi się podoba,jest dla mnie jeszcze niedopracowana,a Cinnamon jest jeszcze w powijakach.

    To moje zdanie-rozumiem,że masz inne i szanuję to.

    Ae powiedzenie “Może zatem lepiej wypowiadać się o czymś, na czym się znasz?” jest po prostu niegrzeczne-co składam na karb młodego wieku i małego doświadczenia w rozmowach,zwłaszcza z osobami,które reprezentują inne,niż zakłada to rozmówca,poglądy.

  14. Cóż, sam się prosisz…. 🙂
    Nie, nie musisz się “znać” na czymś, by tego używać. Musisz znać się na tym, jak to używać. Myślę, że telewizor też nie włączasz młotkiem.
    Fakt – też chciałbym, by tak Plasma, jak każde inne oprogramowanie, było perfekcyjne. Nie jest? Cóż, tak bywa. I to jest norma. Jak sądzisz dlaczego w licencjach jest wykluczenie odpowiedzialności za błędy oprogramowania?
    Fakt, twierdzenia, że wypowiada się własne sądy, nie powoduje, że te sądy nie są oceniane. Zwłaszcza, jeśli “sąd” jest jeden i – z całym szacunkiem – mocno odległym od prawdy. Szanuję każde zdanie. Nie szanuję natomiast jednego – uprawiania krucjaty przeciwko czemuś w imię… No właśnie nie wiem czego.
    Nie mam pojęcia co Ci nie działa w: baloo, akonadi, kontact… Dla mnie działa, jak chcę. Gdzieś pewnie jest miejsce, by wymienić poglądy. Muszą one jednak dotyczyć obecnej wersji oprogramowania.
    Jeśli chodzi o wypominanie wieku. Ja mam blisko 51 lat, a Ty?

  15. Dlaczego miałoby nie działać? Zwłaszcza, że dwm kompiluje się we własnym zakresie 😉

  16. Nieuchronnie zbliża się dzień mojej przesiadki z 17.3 na Xfce 18.1. Mam nadzieję, że odświeżony system przypadnie mi do gustu, choć zając zachowawcze środowisko Xfce zmian nie będzie za wiele.

  17. Polecam Kubuntu z plazma 5.8.4 z Kubuntu backports. Jak dla mnie dziala stabilnie.

  18. Możesz także przetestować Voyager Linux 16.04.1 oparte tak jak Linux Mint 18.1 na Ubuntu LTS 16.04.1 – czeka Ciebie przecież instalacja od podstaw bo z aktualizacją między Mint 17 i 18 bywa bardzo różnie (przeważnie się nie udaje).

  19. No mogą, ale po co skoro Xfce działa :). Przynajmniej w wersji 17.3. A instalacja oczywiście od podstaw z home na osobnej partycji.
    Tak szczerze dla mnie Linux jako taki to już niszowy system, a jeszcze w tym niszowym systemie szukać niszowych dystrybucji, to jak na moje potrzeby byłaby przesada. Pracuje częściowo z domu, gdzie mam właśnie Xfce, więc niezawodność systemu jest bardzo ważna. Do tej pory Xfce mnie nie zawiódł, a Mate i owszem zdarzało się.

  20. “Tak nawiasem mówiąc,znam kogoś, kto uzywa Kubuntu, i wcale nie twierdzi, że to jedna z najgorszych dystrubucji.” – Ja też używam Kubuntu, i do do CODZIENNEJ pracy! Jedyne, co mnie w….a, to nieciągłość dystrybucji. Ratuję się PPAmi wszelkiej maści, ale i to osiąga kiedyś swój kres. A instalowanie i konfigurowanie 1001 programów użytkowych to naprawdę przykra i niezasłużona kara.

    Wracając do meritum, Plasma nie jest moim środowiskiem marzeń. Z nostalgią wspominam KDE 3, po rewolucji przeszedłem na Gnoma, i gdy już się stawał używalny, uczyniono go znowu masakrą jakąś, wiec trzeba było wrócić do KDE. Cenię sobie “wysoką konfigurowalność” środowiska, gdyż – jak to już napisałem – używam go do pracy. Więc wszystko musi być OK, poza tym musi wyglądać tak, jak lubię, i tak, żeby u klientów po włączeniu kompa wywoływać efekt WOW. Nie przeczę, że efekt ów można uzyskać np. w XFCE – widziałem zrzuty. Próbowalem też. Ale tego trzeba się 1. nauczyć, albo 2. mieć kogoś, kto pokaże jak. W moim przypadku warunek 2 nie istnieje, a na 1 nie mam czasu. Więc pozostaje przy KDE, choć nowa Plasma, a przede wszystkim predefiniowany jej wygląd, nie bardzo mi się podobają (nienawidzę promowanego ostatnio stylu kaflowo-piktograficzego, przy czym owe piktogramy przypominają raczej infantylne malunki z przedszkola, a nie wyrafinowane znaki japońskie czy azteckie). W każdym razie KDE da się jakoś dopasować i ustawić tak, żeby nie przypominało niczego, a przede wszystkim Window$. Poza tym działa stabilnie (przynajmniej u mnie), a to jest najważniejsze do pracy.

    W całym tym rozgardiaszu środowiskowym warto zauważyć, że developerzy często traktują “swoje” środowiska jako pole do rozmaitych eksperymentów, zapominając, że rzesze użytkowników prywatnych i zawodowych pragną, by były one stabilne i przewidywalne.

  21. “Ja mam blisko 51 lat, a Ty”?
    -Serio?! No to gratuluję młodości umysłu, bo czasami mam wrażenie że piszę z 20-letnim inkwizytorem po litrze coca-coli. Młodym i gniewnym.
    Ale to tylko czasami, bo z drugiej strony, konsekwencja w poglądach faktycznie wskazuje na dojrzałość umysłu. Plus umiejętność odpuszczania sobie w odpowiednim momencie, nieobecna u młodych gniewnych…
    Ludzie to nas jednak zaskakują całe życie. 😉

    Wracając do meritum, moim zdaniem jest sporo racji w tym co piszesz, ale to co pisze @megaziuziek:disqus jak na razie przekonuje mnie dużo bardziej. Choć nie da się zaprzeczyć, popadł w fanatyzm czystej wody, z tym swoim XFCE. 😉

    Tak czy siak, korzystam z tych waszych potyczek żeby wybrać dla siebie coś optymalnego. 8)

  22. Się dołączam. Choć mnie zainteresuje szybciej instalacja od zera.
    Mint 18 z KDE robi mi nadal zbyt dużo, może i drobnych ale uciążliwych psikusów.

  23. Częściową ciągłość Kubuntu, użytkownicy tego ostatniego zapewniają sobie dodaniem repozytoriów Neon. Oczywiście w ten sposób uzyskasz wyłącznie aktualizacje KF5, Plasma 5 i KDE Apps, ale to już coś. Z tego co czytałem raczej wielkich problemów z takim “miksem” nie ma, ale zanim bym to zrobił, to przetestowałbym na jakimś VM. Wydaje się też być lepszym rozwiązaniem od PPA (dlaczego? bo za repozytorium Neona stoją ludzie, którzy od lat tworzą/-li paczki m.in. dla Kubuntu, także niektórzy deweloperzy KDE – w przypadku PPA różnie to bywa; paczki w Neon są też testowane, a ze względu na udostępniane repozytoria są one testowane w dłuższym okresie czasu).

  24. “Tak czy siak, korzystam z tych waszych potyczek żeby wybrać dla siebie coś optymalnego. 8)”
    Skoro lubisz Minta i wciąż się rozglądasz za KDE, to proponowałbym Neona. Masz do wyboru i koloru różnych wersji, choć na tę “produkcyjną”, wybrałbym – co do zasady (co do zasady, bo nie zawsze to co “stabilne” jest lepsze) – wersję albo LTS albo “bieżącą”. Dlaczego? Bo stoją za tym ludzie, którzy w budowaniu paczek, dbaniu o nie oraz bezpośrednio w pracy na rzecz KDE mają o niebo lepsze doświadczenie od tego co jest w Mincie (tu nie ma w KDE niczego) oraz co obecnie jest w Kubuntu. Bazę masz “stabilną” (cokolwiek by to nie znaczyło) – Ubuntu 16.04. Do tego paczki KF5/Plasma5/KDE Apps w bieżących wersjach (nawiasem mówiąc sam ich zestaw 16.12 dał ponad 130 bugfiksów w porównaniu jedynie z 16.08.3, a przypominam, że w Kubuntu/Mint masz jeszcze 16.04.3); sądzę, że z takich aplikacji jak np. dolphin, okular, czy gwenview korzystasz. KF5.29 przyniosło – ponoć, bo nie mam ochoty sprawdzać – 4000 e mam ochoty sprawdzać – 4000 krotny przyrost sprawności baloo.
    Nadto – jak zauważyłem – twórcy Neona zdecydowanie szybciej i lepiej reagują na “zapotrzebowanie tłumu”. Jeśli jest coś co można naprawić (w wersji rozwojowej), to oferują paczkę z taką łatką. Tego nie znajdziesz w Kubuntu (o Mint nie wspomnę, bo tu w ogóle nie ma żadnego rozwoju KDE).
    Nie namawiam, ale mówię – spróbuj. Dopiero na własnym doświadczeniu będziesz mógł sobie wyrobić zdanie. Ja – ze swojej strony – jedynie powtarzam: śmiejemy się np. z osób korzystających z WinXP, albowiem nie jest to już wspierany system, z drugiej strony… (wiesz co chcę powiedzieć) 😉
    Tak, czy inaczej – tych 8 ludzi, którzy stoją za Neonem (bodaj 8) jest o niebo więcej znaczących w świecie KDE od całego zespołu w Kubuntu. Biorąc pod uwagę, że to zespół Kubuntu został wymieniony, a “stare Kubuntu” praktycznie stanowi Neon, to można powiedzieć, że Kubuntu to obecnie wyłącznie nazwa. “Dawne Kubuntu” masz w Neonie.
    To wszystko oczywiście, o ile chcesz używać KDE. Jeśli nie – masz od groma innych rozwiązań.

  25. Przepraszam, ale wygłaszanie skrajnych opinii w prowokacyjny sposób i uzasadnianie calości dopiskiem, że to tylko Twoje zdanie, do którego masz prawo – ma wszelkie znamiona prowokacji, zwanej potocznie trollowaniem. Fajnie, żeś sobie wypracował taką metodę zamykania ust ludziom myślącym inaczej, która się sprowadza do wygłoszenia poglądu i ‘kasowania’ każdej próby dyskusji z tym poglądem stwierdzeniem, że twój oponent nie umie czytać, bo wszak napisałeś, że to tylko twoje zdanie – tyle, że to zagrywka na poziomie przedszkola. Może zamiast wiec uczestniczyć w DYSKUSJI pod wpisami – załóż własnego bloga i tam ogłoś światu swoje zdanie, bez możliwości komentowania…
    Masz swoje środowisko idealne? Świetnie. Żyjcie razem długo i szczęśliwie. Ja środowiska idealnego nie mam, bo KAŻDE ma poza zaletami także wady, każde jest inaczej ‘skrojone’ i każde zaspokaja nieco inne potrzeby. Zaś projekt Minta i jego autorskiego środowiska cenię za fakt, iż przyczyniły się w znacznym stopniu do popularyzacji Linuxa wśród osób, dla ktorych to, o czym ty piszesz to niezrozumiały bełkot, zaś ich potrzeby to stabilne, wydajne, ładnie wyglądające i łatwe do konfiguracji ‘kliknięciowej’ środowisko desktopowe. Znam wiele osób, które w miętówce z cynamonem dokładnie to znalazły i są bardzo zadowolone.

    P.S. To tylko moje zdanie, więc nie komentuj go, proszę 🙂

  26. Nie zamierzam,Twój wpis nie stworzył takiej potrzeby,która uzasadniałaby moją stratę czasu.
    Łączę wyrazy szacunku

  27. Drogi @pavbaranow,
    Nie uprawiam krucjaty.
    Twoje wpisy noszą natomiast jej znamiona.
    Kończąc,zreasumuję,aby nie było wątpliwości-moje zdanie o MInt 18.1:

    1.Bardzo podoba mi się Plasma 5,i chciałbym móc ją używać na Mint,lub innej debiano-pochodnej dystrybucji,jako że kiedyś używałem MInt 17.3 KDE i byłem bardzo zadowolony.Cieszę się ,że jest dostępna w wersji 5.8 w Mint.

    2.Cinnamon jest fajny,ale dla mnie nie jest wystarczający.Kibicuję mu,jak i całemu Mintowi,co też uzasadniam wpłatami na konto Linux Mint.

    3.Mate-kilka lat temu używałem Gnome,więc mam sentyment.Bardzo fajne środowisko.

    4.XFCE używam bo zaspokaja moje wszelkie komputerowe potrzeby,i na dziś,nie widzę potrzeby zmiany.
    Zmiana nastąpi,jak Cinnamon spełni moje oczekiwania (myślę,że gdzieś w okolicach wersji 4) ,lub jak Plasma 5 (w Mint lub innym Debiano-pochodnym) będzie działała dla mnie wystarczająco dobrze.Nie jestem fanatykiem XFCE,chyba,że ktoś nazywa fanatyzmem stwierdzenie,że XFCE działa i się nie sypie.

    Pozdrawiam zatem swoich adwersarzy,i życzę umiarkowania we wpisach,mniej emocji.Ich obecność przypisuję aktualnej sytuacji społeczno-geopolitycznej w Polsce-mam nadzieję,że ta nie będzie wpływać na poziom naszych wypowiedzi na tym blogu.
    Życzę także moim oponentom,aby nie wprowadzali w życie,co zresztą udaje im się z powodzeniem,hasła znanego z poprzedniej epoki:
    “Czynem wyprzedzimy myśl”

  28. “Nie uprawiam krucjaty.

    Twoje wpisy noszą natomiast jej znamiona.”

    Cóż – grunt, to dobrze siebie postrzegać (dotyczy to każdego, w tym mnie).
    Jeśli nie “uprawiasz krucjaty”, to bardzo proszę wytłumacz nam dlaczego, przy informacji o prognozie pogody twierdzisz, że “Plasma 5 jest do bani” (w skrócie).

    Nie wiem też, gdzie postrzegasz moją “krucjatę” oprócz tego, gdzie jest… – zwalczam trolli. Zwalczam bezsensowne przyczepianie się Plasmy tam, gdzie na to nie zasuguje.
    Czy jest doskonała? NIe. Czy możemy zrobić, by była lepsza? Tak. Tylko trzeba chcieć. Przejść z roli konsumenta do roli aktywnego użytkownika. To jest wszak open source, a nie produkt, który jest sprzedawany.

  29. Jak to w Xfce.
    Jakiś czas temu przeszedłem na 18 z 17,3-i to co mnie ucieszyło-mały,ale dobry szczegół,to,że jest poprawione zarządzanie ikonami w tray’u.Wszystko można schować w obszarze powiadamiania,oznaczając które ikony mają być chowane,a które nie.Dodatkowo można określić ich rozmiar (wiem,to już było wcześniej,ale był bałagan między “obszarem powiadomień” a “ikonami powiadomień”-teraz jest to uporządkowane)

  30. Przeczytałem wszystkie komentarze i tak się zastanawiam nad czym tak panowie debatują. Co lepsze kede , xfce, itd co kto lubi to ma u siebie na sprzęcie ja siedzę na Mincie 18.1 z mate bo najbardziej mi pasuje drugi będzie na cynamonie następny na xfce itd to jest tylko kwestia gustu a takie wspieranie się nie ma najmniejszego sensu przeszłem wszystkie środowiska pod Ubuntu każde miało coś w sobie na przykład bardzo ładne kde z plazma 4 mnie urzekło ale wolałem postawić na szybkość i stabilność wiec wtedy przeszedłem na Xfce po drodze lxce czyli lubuntu itd .
    W Mincie tez sprawdziłęm wszystkie środowiska i padło na mate choć tez ma swoje wady.
    Ale środowisko graficzne to tylko kwesta preferencji i w tym Linux jest do przodu przed winda ze każdy wybiera wersje pod siebie i własne upodobania .
    A o gustach sie nie dyskutuje

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Post comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.