Tag: interfejs

Qt Design Studio 1.2 by wespół w zespół

Pomimo XXI wieku, programiści i projektanci wydają się być nadal uwięzieni na samym szczycie mitycznej wieży Babel. Jedni nie rozumieją drugich i na odwrót. Niezależnie, ile godzin poświęcą na dyskusje i spotkania, to zawsze wynikiem jest pewna skończona liczba niedomówień. A oczywistymi ofiarami tego są oczywiście zwykli użytkownicy, którzy muszą zmagać się z wydumaną koncepcją UI lub pracą w programie zaprzeczającym standardom wygody. Dlatego zespół stojący...

Terminal pogryzł człowieka: bmon

Ciekawość ludzka nie zna granic. Również przy komputerze nasz wścibska natura zapełnia nam czas podglądaniem przeróżnych statystyk, wykresów i innych informacji bez większego wpływu na losy ludzkości. Niemniej, niewiele moglibyśmy analizować, gdyby nie odpowiednie programy podające nam w czytelnej formie przeróżne dane. Oczywiście prawdziwi twardziele do tych celów wykorzystują terminal, a jeżeli terminal to dlaczego by nie bmon – niewielki ale zasobny w...

Terminal pogryzł człowieka: saidar

O czym śni komputer? Przeważnie oczywiście nie ma czasu na sen, no może na jawie. Niekiedy obciążona przeróżnymi zadaniami maszyna dwoi się i troi, by sprostać naszej aktywności a my dopingujemy ją niewybrednie zza zaciśniętych zębów. A niesłusznie, bowiem wystarczy uruchomić odpowiedni monitor zasobów systemu by stwierdzić, że chwilowe przestoje, zacięcia lub inne przypadki nie są wynikiem leniwego charakteru naszej elektroniki, tylko efektem jej wytężonej pracy....

Interfejs użytku publicznego – Evolus Pencil

Rozważania nad ‘ludzką twarzą’ interfejsu graficznego w programach ciągną się od lat. Dotyczy to zarówno oprogramowania zamkniętego, jaki wolnego. A problem w większości przypadków przejawia się w wymuszonym tworzeniu przez jedną i tę samą osobę wszystkich elementów składowych programu – interfejsu, kodu oraz ew. grafiki. Jak wiadomo, deweloperzy mają niekiedy odmienne poglądy co do ergonomii i intuicji użycia, a wprowadzane...

Sentymentalna podróż ku początkom Ubuntu

Ubuntu jakie jest, każdy widzi. Jednak patrząc z perspektywy czasu na zmiany jakie zaszły w tej dystrybucji, nie można zaprzeczyć rozwojowi jaki się dokonał. ‘Nieprawda, dawniej było lepiej?’. Być może, ale nic tak nie rozświetla mroków pamięci, jak retrospektywne spojrzenie na pierwsze rozwiązania (wtedy jeszcze w ścisłym oparciu o GNOME 2.xx). Jeżeli teraz jest źle, to jak nazwać siermiężność pierwszych...

Translate »