Screenlets 0.1.7 jak za dawych lat
Ręka w górę, kto tęskni za odpustową estetyką pulpitów ubiegłej dekady? Mało tego, biurkowe „upiększacze” cieszyły się powodzeniem nawet po 2010 roku, nie mówiąc o tym, że jeszcze dzisiaj biurkowe aplety są stawiane za wzór nowoczesności. Na kanwie tego sentymentalizmu aktualizacji doczekał się program Screenlets. Co to jest? Cóż, to wszystko czym możemy upstrzyć ziejący nicością tapety pulpit na naszym monitorze.
- usunięcie nieistniejących zależności,
- zaktualizowanie zależności,
- sprawdzanie zależności przed uruchmieniem wtyczki a nie po uruchomieniu,
- poprawki w adresie dla wtyczki pogodowej,
- zmiana python-gtkmozembed na python-webkit,
- niektóre screenlety odmawiają współpracy (EMHI, evolutionContacts, funnyordie, mainmenu, places(?).
Zmiany
Jak widać, zmiany są raczej kosmetyczne i uwzględniające obecne standardy. Pomimo tego Screenlets potrafi dostarczy dobrą zabawę niemal w każdym środowisku graficznym. O ile interesują nas informacje o procesorze, pamięci, dacie, godzinie i wiele wiele innych mniej lub bardziej istotnych danych (30 – 60 apletów?). Niemniej trzeba mieć na uwadze leciwość projektu i jego współpracę z tym, co obowiązuje obecnie. Czasem aplety „gubią” się na pulpicie, tracimy nad nimi kontrolę (pomocne jest uruchomienie drugiej instancji i zamknięcie wszystkich), nie pojawiają się przyciski ustawień lub ustawienia nie odnoszą rezultatu na wyświetlanym aplecie. Jednak są to niuanse i wszyscy miłośnicy łamigłówek oraz kolorowego pulpitu powinni być zadowoleni.
Program w odnowionej wersji zainstalujemy w Ubuntu 16.04/17.04, Mincie 18.04 i pochodnych w następujący sposób:
sudo add-apt-repository ppa:screenlets/ppa
sudo apt-get update
sudo apt-get install screenlets screenlets-pack-all
W przypadku Arch Linuksa i Manjaro (oraz pochodnych) wystarczy:
sudo pacman -Suy screenlets
sudo pacman -Suy screenlets-pack-basic
7 komentarzy
Dodaj komentarz
Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.
Miłe to,kiedyś dostarczały mi wiele radości….
Prawie jak rozszerzenia w Cinnamon (działają lepiej i nie wywalają całego systemu,jak potrafią applety,extensions czy inne z Cinnamon).
Dziś jeśli już to conky,ale w sumie XFCE jest piękne-prostota i elegancja
Fajnie, że screenlety żyją! Kiedyś używałem, głównie do pogody i notatek na pulpicie, potem już przeniosłem się na conky…
Przed takim odpustem właśnie uciekłem z chwilą wejścia Gnome3 🙂 Chwała Panu 😉
Cyt.”Program w odnowionej wersji zainstalujemy w Ubuntu 16.04/17.04, Mincie 18.04 i pochodnych w następujący sposób” o ile pochodne ubu może się znajdą o tyle o pochodne minta 18.4 raczej trudno będzie.No chyba że kolega autor antycypuje.Ale fakt wszedłem na http://distrowatch.com/.Oczywiście żartuję pozdrawiam i oczekuję na jeszcze.
Ależ znajdą się 😉 Np. Feren OS.
Fajowe!!! 🙂
Mam tylko pytanie jak zrobić, żeby mi się wybrany screenlet ładował zawsze z systemem. Jak zaznaczam “automatyczny start” to wcale nie działa i po każdym starcie systemu muszę od nowa wybierać i uruchamiać to cudo… :{
Dopowiadam:
Na przykład w pliku “ClockScreenlet.desktop” mam takie coś:
[Desktop Entry]
Name=ClockScreenlet
Encoding=UTF-8
Version=1.0
Type=Application
Exec= python -u /usr/share/screenlets/screenlets-pack-all/Clock/ClockScreenlet.py
X-GNOME-Autostart-enabled=true
… ale i tak mi nie odpala automatycznie (a siedzi to w miejscu: /home/myname/.kde/Autostart/ClockScreenlet.desktop.
Czy ktoś jak odpalać automatycznie te “screenlety” w KDE (bo tu coś widzę z Gnomem) ??? :O 🙁