XnView MP 0.85 i wszystko widać

16 komentarzy

• Comments 16
• Pingbacks 0

1. Moja podstawowa przeglądarka obrazów.

2. Pytanie, co takiego daje, żeby zapłacić 26 ojro za stanowisko? Ja mam 3 komputery swoje, to musiałbym 69 ojro wydać.

   Pewnie ma jakieś zaawansowane funkcje, które komuś są potrzebne, ale ja wolę zawsze nastawiać się na darmowe programy, bo to mnie zwalnia z myślenia ile stanowisk, po co, gdzie, a może coś mam kupić.

   Z płatnych mam np. licencję na TeamViewer i też znalazłem już darmowy odpowiednik i chcemy migrować, choć TV jest super. No ale płacę 140zł miesięcznie za stanowisko. Potrzebuję kolejnego, a sprzedawca mówi, że sorry,ale wersji miesięcznej już nie sprzedajemy, zapłać roczne. Więc za 2 stanowiska mam ok. 3000 rocznie. Miesięcznie jeszcze jakoś bym łyknął 300zł miesięcznie, ale rocznie mnie to wkurza.

3. No nie kumam.
   Przeca panie na Linuxa to darmowe jest.(mam zainstalowane i korzystam,to wiem)
   Salvadhor podał repo,instaluj i korzystaj,a zobaczysz,że fajne to.

   BTW:
   W repo jest 0.84,ale nowa wersja będzie na dniach,prawda Salvadhor?

4. Nie, NIE jest darmowe NA LINUXA – jest darmowe dla domowego, prywatnego, niekomercyjnego użytku, wliczając w to organizacje non-profit i cele edukacyjne, a to jednak różnica, trzeba czytać dokładnie ofertę. Jeśli jednak Twój przedpiśca, wspominając o trzech jego komputerach miał na myśli komputery domowe, na których przeglądarki grafik używa w celach prywatnych lub edukacyjnych – to wniosek, że także nie czytał opisu produktu, który krytykuje, bo w takiej sytuacji może oczywiście używć programu za darmo. Oferta komercyjna jest skierowana do instytucji i firm.

5. Nie mam wiedzy,pozwalającej udzielić odpowiedzi w sposób,który byłby dla Ciebie satysfakcjonujący, o tym czy KaCzKa działa w ramach domowego użytku,czy w ramach działalności komercyjnej/zarobkowej.
   Ja (moja osoba) działam na zasadach użytku domowego,korzystam od lat z xnview i chwalę sobie to darmowe rozwiązanie,bowiem doświadczam tu wielu funkcji,które aż nadto zadowalają moje skromne potrzeby fotografa-amatora z przypadku.

   Tym niemniej dziękuję za wyjaśnienie,również w imieniu mniej zorientowanych czytelników,oraz pochwalam obywatelska postawę i czujność rewolucyjną.
   Świadomość,że inni nie znają dobrze licencji,warunków itp. zaiste może powodować frustracje,skutkujące chęcią oświecenia mniej rozumiejących-i często może to prowadzić do poczucia swoistej misji-tym niemniej jeszcze raz dziękuję.

6. Nie wiem, skąd Twój sarkazm. Podałeś nieprawdziwą informację, jakoby program był darmowy w wersji dla Linuxa, tymczasem jego darmowość nie jest uzależniona od wersji systemu, tylko od sposobu użytkowania – a to dość zasadnicza różnica. Jeśli ktoś prowadzi działalność komercyjną w oparciu o maszyny linuksowe (wiem, rzadkie zwierzę :-)), w oparciu o tę informację mógł używać programu niezgodnie z licencją, gdyby przeczytał Twój wpis a jednocześnie – podobnie jak Ty czy kolega KaCzKa – nie przeczytał informacji od producenta programu. Ja jedynie sprostowałem tę informację a Ty się unosisz i wznosisz jednocześnie na wyżyny dowcipu. Po co?

7. W zasadzie to nawet ta licencja nieco inaczej brzmi:
   “If you intend to use XnView in a company, you must purchase a license” – Jeśli zamierzasz używać XnViewe w firmie, musisz nabyć licencję. Nie ma tu znaczenia, czy użytek jest komercyjny, ważne by było używane w firmie (wiem, niby różnica drobna, ale prawniczo dałoby się rozróżnić sytuację używania oprogramowania w firmie i jednocześnie nieużywania jego komercyjnie).
   Tzw. freeware jest ono tylko i wyłącznie dla: “XnView MP is provided as FREEWARE (NO Adware, NO Spyware) for private or educational use (including non-profit organizations).” – czyli użytku prywatnego, “edukacyjnego” oraz przez organizacje non-profit (które z jakiejś przyczyny mają zawierać się w “użytku edukacyjnym”).
   Można nawet stwierdzić: XnView MP jest wyłącznie wówczas freeware, jeśli jego ekploatacja mieści się w tych 3 płaszczyznach (prywatny lub edukacyjny lub przez organizacje non-profit). Każdy inny wymaga: zakupienia licencji – jeśli jest używany w dowolny sposób przez firmę, albo… uzgodnienia z twórcami jeśli nei mieści się w którejś z powyższych kategorii (i nie ma problemu coś takiego wymyślić – np. organizacje rządowe, państwowe, samorządowe).

8. Moja informacja wzięła się z założenia,że używa się xnview w domu,niekomercyjnie.
   Wiesz,w wersji dla Linuxa nie jest przy instalacji wyświetlana licencja.
   Stąd to niedopatrzenie z mojej strony.
   Tak czy inaczej program świetny.

9. Szczerze mówiąc często gdy myślimy o Linuksie to a priori zakładamy domowy, niekomercyjny użytek, freeware i open source – sam się na tym łapię. Wynika to jak sądzę z profilu przeciętnego użytkownika oraz poniekąd zapewne z faktu, że czasem te całkowicie darmowe rozwiązania, które stanowią wszak większość, bywają lepsze od komercyjnych dla naszego systemu – vide Darktable vs wciąż zabugowany AfterShot.
   Tak czy inaczej pełna zgoda, że XnViev to kawałek dobrego softu i w dodatku niejedyny udany w tej kategorii dla Linuksa.

10. Co prawnik, to prawnik 😀

11. Dokładnie:-D

12. Oj, tam, oj, tam… od kilkunastu lat linux służy mi zarówno w firmie, jak i w domu, wyśmienicie się sprawdzając. Inna sprawa, że moje “firmowe” zastosowanie to zwykła “biurówka”.

13. O! Zatem Ty za XnView musisz zapłacić, bo inaczej naślą na ciebie prawników! I sobie pogadacie, jak prawnik z prawnikiem o prawnych aspektach nieprawego używania aplikacji przez prawników 😀
    Dobrych Świąt wierzącym i spokojnego odpoczynku pozostałym życzę, tak przy okazji!

14. > podobnie jak Ty czy kolega KaCzKa – nie przeczytał informacji od producenta programu.

    No właśnie przeczytałem. I ponieważ jestem przedsiębiorcą, być może musiałbym za to płacić. I dlatego właśnie napisałem, że wolę nie, żeby niepotrzebnie nie wpakować się na minę.

    Myślę, że warto w takich artykułach oznaczać, że produkt jest komercyjny, a nie free ani opensource.

    >Jeśli ktoś prowadzi działalność komercyjną w oparciu o maszyny linuksowe (wiem, rzadkie zwierzę :-)),

    Ja mam macOsa, Windowsa i linuksy i wszystkie trzy używam do celów osobistych oraz firmowych. Z czego linuksy najmniej, ale czasami się zdarza.

15. W zasadzie prosta zasada: kupiłeś komputer na firmę – to co tam masz używasz “firmowo”.

16. Jest już wersja 0.85 w repo

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.