Shotcut 16.12 z nowym miksowaniem dźwięku
Nowy Shotcut 16.12 podtrzymuje optymistyczne tempo comiesięcznych wydań. W tym nieliniowym edytorze wideo ciekawostek i nowości przybywa z wersji na wersję. W 16.12 też stara się mile zaskoczyć użytkowników, a to za sprawą nowego miksowania dźwięku.
Nowa metoda miksowania dźwięku była potrzebna do uniknięcia problemów które ujawniły się w wersjach przed 16.10. Sprytny algorytm próbował zachować poziomy dla wszystkich źródeł i jednocześnie uniknąć przycinania ich przycinania. Okazało się, że to prowadzi jednak do powstawania dziwnych artefaktów audio. Zatem w 16.10 i 16.11 wdrożony kolejne podejście do tej kwestii. Niemniej to również nie do końca się udało, gdyż tym razem ucierpiały poziomy ścieżek audio. W 16.12 uproszczono całą tę procedurę i chociaż możemy doświadczyć przycinania kształtu fali (bardzo rzadko), to efekt końcowy jest bardziej przewidywalny i do opanowania za pomocą funkcji Normalize.
Na tym nie koniec zmian. Zachowując branżową nomenklaturę:
- Added Constrained VBR for the video codec rate control mode to Export.
- Added Fixed option to video GOP to Export.
- New audio mixing mode that does not affect levels.
- Increased usage of floating point for audio processing to improve quality.
- Added Occitan translation.
- More fixes for copying filters and LUT (3D) video filter.
Binarki programu w wersji dla Linuksa są do pobrania ze strony projektu. Wystarczy pobrać, rozpakować i uruchomić.
Tak z innej beczki:
Salvadhor,czy można poprosić o artykuł o drukarkach pod Linux?
Zamierzam kupić laserową,mono,i nie wiem czy HP czy cos innego?
Mi pod Linuksem chyba najmniej problemów sprawił laserowy Brother. Wgrywa się sterowniki ze strony producenta, wybiera CUPS i tyle. Tak po kablu jak po Wi-fi nie ma u mnie problemów.
Polecam lekturę: http://www.openprinting.org/printers – zwykle jest aktualizowana. Jak kupować, to po prostu coś z tego. Teoretycznie dobre wsparcie mają HP, Epson, Brother, Samsung, ale nie dotyczy to wszystkich modeli tych firm. Miałem/mam ich drukarki (różne) i nie mam problemów. Instalacja sterownika, CUPS, podniesienie usługi i łaski nie robią – działają.
Jeśli czasem będziesz musiał coś wydrukować z Windowsa, to z moich doświadczeń szczerze odradzam HP. Niedościgniony przykład beznadziejnego oprogramowania, jeśli ktoś u rodziny/znajomych ma problem z drukarką to zawsze jest to HP 😉 Co do linuksa, to jeśli producent oferował sterownik, to u mnie CUPS sobie jakoś z tym radził. Jedyny problem miałem z Xeroxem 3010, dla którego sterowniki są dostępne dla i386 i trzeba było kombinować z multilibem.
Dzięki Bogu,wiedzy i Salvadhorowi,nie będę niczego drukował z windowsa.
Również mogę polecić Brothera, którego sprzętu używam ponad 10 lat (wcześniej miałem tanią drukarkę atramentową ze skanerem, obecnie używam laserówki również ze skanerem). Wsparcie dla linuksa było od początku przyzwoite (10 lat temu było to mniej oczywiste niż teraz). Z drukarką nie miałem nigdy problemów. Uruchomienie skanera wymagało większych zabiegów, ale mają całkiem dobry opis na stronach, więc dało się przejść nawet przy moich dosyć podstawowych umiejętnościach.
Spotkałem się natomiast z przypadkiem, gdzie sterownik skanera nie działał na sprzęcie z procesorem AMD – skanował tylko jedną stronę, a przy następnej odmawiał, albo też przerywał w trakcie skanowania strony. Co więcej ich support zignorował moje zgłoszenie. Na komputerze z z procesorem Intela wszystkie problemy ustały i teraz działa bez zastrzeżeń (a przełożyłem dysk twardy z całym systemem, bez żadnego przeinstalowywania, więc to raczej nie problem z niewłaściwym zainstalowaniem sterownika). Ich sterowniki do skanera nie są więc najwyraźniej najlepszej jakości (tym bardziej, że deb-y zrobione alienem, pewnie skonwertowane z rpm-ów).