Monthly Archive: listopad, 2016

Powitajcie Ubuntu Budgie- oficjalnie

Na początku środowisko Budgie – autorski pomysł Ikeya Doherty – nie wzbudziło sensacji. Ot, kolejne zgrabnie „owtyczkowane” GNOME 3.xx, na dodatek nad autor ciążyła klątwa upadłych projektów (SolusOS – nie mylić z Solus). Jednak z czasem Budgie stało się tworem wykorzystującym nowe technologie rodem z GNOME 3.xx, zrywającym jednocześnie z jakąkolwiek zależnością od swojego protoplasty. Nic zatem dziwnego, że społeczność zapragnęła połączyć Ubuntu z...

Jesienne refleksje Lenovo

Gdy jakiś czas temu świat obiegła informacja o wprowadzeniu do sprzedaży „dedykowanych” laptopów z preinstalowanym Windows 10, nikt się specjalnie nie zdziwił. Model Yoga 900 z dopiskiem Signature Edition miał dawać użytkownikowi pełne poczucie bezpieczeństwa i opieki zapewnianej przez ścisłą współpracę producenta sprzętu i oprogramowania. Szybko okazało się, że jest to opieka bezkompromisowa – aby nikt niczego sobie nie popsuł, w laptopie uniemożliwiono zainstalowanie jakiegokolwiek...

Zombie po latach: FlashPlugin 24 Beta dla Linuksa

Czy zombie się starzeją? Pomyślmy – FlashPlugin w wersji dla Linuksa zatrzymał się na wersji 11.2 cztery lata temu. Nikogo specjalnie to nie zmartwiło, gdyż era HTML5 rozpoczęła się już na dobre. Porzucony FlashPlugin straszył jednak przez kolejne lata i choć otrzymywał poprawki bezpieczeństwa, nie stał się czymś, za czym moglibyśmy tęsknić. Skazana na zapomnienie technologia jednak nie chce odejść i powraca. I to od razu...

CETA czyli pochyl kark konsumencie

Kanada – przestronne i bogate w naturalny urok państwo położone w północnej części kontynentu amerykańskiego. Nic dziwnego zatem, że podpisanie z takim partnerem jakiekolwiek umowy to czysta przyjemność. Do takiego zapewne wniosku doszli europejscy biurokraci, którzy w ramach zacieśniania współpracy z krajem klonowego liścia, ochoczo przystali na 1600 stron prawniczego bełkotu pod nazwą CETA. Rozmowy nad umową jaki sama umowa były utajnione...

Translate »