PhotoQt 1.4 i nieśpieszne wsparcie dla RAW

Przeglądanie plików graficznych na Linuksie odmieniano już przez chyba wszystkie możliwe przypadki. Mamy przeglądarki bogate w opcje, przeglądarki z filtrami modyfikującymi zdjęcia, przeglądarki z zarządzaniem kolekcjami kadrów, przeglądarki z możliwością wydruku i przeglądarki mizernej jakości. Do panteonu oprogramowania tej kategorii zalicza się również PhotoQt, które postanowiło… Po prostu dobrze wyglądać.

Spójrzcie, jestem śliczny - PhotoQt 1.4
Spójrzcie, jestem śliczny – PhotoQt 1.4
Projekt ten rozwija się już od dłuższego czasu, ale dopiero trwające niemal rok przeobrażenie w wersję 1.4 przynosi zmiany nadające całości indywidualną i krystalizującą się formę. Niestety, nie należy spodziewać się fajerwerków funkcjonalnych – PhotoQt przyda się głównie tam, gdzie efektownie chcemy przeglądać lub zaprezentować zdjęcia. Niewątpliwym plusem jest obsługa plików [[RAW]], która jednak czy to za sprawą implementacji, czy użytych bibliotek LibRaw nie imponuje szybkością. Lista pozostałych zmian w wersji 1.4 jest okazała i oprócz godnego traktowania plików RAW, należy też wspomnieć o zmienionym interfejsie programu, nowym oknie menadżera plików, przeprojektowanych ustawieniach, poprawionym silniku przetwarzania obrazu, uzupełnionej liście skrótów klawiszowych. Nie straszne jest też mu wyświetlanie różnych ciekawych informacji zaszytych w metadanych. Innymi słowy – program niemal wcale nie przypomina swoich poprzednich wcieleń.

Naturalne środowisko PhotoQt to pełen ekran i brak dekoracji okna. W takiej konfiguracji prezentuje się najokazalej, dlatego jest to domyślny tryb w jakim program się uruchamia. Aby przełączyć go w tryb okienkowy, należy wybrać go w ustawieniach. Głównym przeznaczeniem PhotoQt okazuje się być efektowny pokaz zdjęć – tryb ten możemy wywołać z menu (albo skrótem klawiszowym) i na jego potrzeby możemy nawet dodać podkład muzyczny.

Na osobne brawa zasługują ustawienia. Są one podzielone na kilka sekcji i przytłaczają swoim rozmachem i możliwościami konfiguracyjnymi. Znajdziemy tam coś odnośnie wyglądu, sposobu wyświetlania zdjęć, przejść podczas prezentacji, sposobu wyświetlania miniatur, konfigurację skrótów klawiszowych, obsługę metadanych, wybór obsługiwanych formatów graficznych i wiele wiele innych. Zdecydowanie warto tam zajrzeć i poprzestawiać to i owo.

Program w wersji dla Ubuntu 15.10/16.04 (nie uświadczymy już wydania dla Ubuntu 14.04 i Minta 17.x – choć ambitni mogą spróbować samodzielnej kompilacji) znajdziemy w repozytorium:

sudo apt-add-repository ppa:lumas/photoqt
sudo apt-get update
sudo apt-get install photoqt

Dla Manjaro, Arch Linuksa i pochodnych stosujemy standardowe:

yaourt -S photoqt

2 komentarze

  1. Jakoś przyzwyczajony jestem wciąż do gThumb.
    Ooo Salvadhor, czyżbyś po obramowaniu okna sądząc, przeszedł w końcu na Plasmę 5.x?

  2. Chyba wszystko na to wskazuje 🙂 Ale bez ideologii – po prostu nie stwarza mi problemów podczas współpracy z komputerem, zatem wciąż jeszcze jest na dysku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Post comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.