Katastrofalne zakończenie roku
Takiego zakończenia roku nie wyobrażali sobie chyba nawet najbardziej zatwardziali pesymiści. 28 grudnia 2015 odeszli do wieczności Ian Fraser Kilmister (1945 – 2015) oraz Ian Murdock (1973 – 2015). O ile odejście Lemmego może nie wzruszyć fanów opensource, o tyle nazwisko Iana Murdocka na trwale wpisało się w historię Linuksa, a przede wszystkim Debiana. To od imienia jego żony dziewczyny (ówczesnej) Debory oraz jego własnego powstała w 1993 roku nazwa dystrybucji rozpoznawalnej na całym świecie.
Ian Murdock urodził się 28 kwietnia 1973 w Konstantz, w Niemczech. Będąc studentem na uniwersytecie w Purdue dał początek dystrybucji Debian i poświęcił się promowaniu oraz rozwojowi opensource. Od listopada 2015 roku pracował nad rozwojem Dockera. Informację o jego śmierci zamieściły Docker INC oraz społeczność Debiana. Rodzina w prośbie o uszanowanie prywatności ucięła wszelkie spekulacje co do przyczyn śmierci Iana.
11 komentarzy
-
Pingback: 25 lat z Debianem | przystajnik
Dlaczego odchodzą ci najlepsi?
Był młodszy ode mnie (69)….
Wiem,to mnie miejsce,ale w zeszłym roku,9 grudnia,moja siostra (43)…
Wieczny mu pokój…
Lemmy?
Motörhead-słuchałem odkad zacząłem grać na perkusji,a gram długo,i parę cdków nagrałem (chyba z 12-w sony,warner i w innej ściemie).
RIP,Lemmy
Wtedy Debra była dziewczyną, nie żoną. Później się nią stała, nie wiem czy nadal byli razem. [źr: ang wikipedia]
I tytuł postu mnie trochę poraził, myślałem, że autor ma raka czy coś… Chyba jednak trochę przesadzony.
Na szczęście autor nie ma raka.
Tytuł-nie,nie przesadzony,po prostu konczy sie pewna epoka….
Będą kolejne,ale…..
Racja, dziewczyny – uprościłem trochę te koneksje…
A tytuł jak tytuł, po prostu nie spodziewałem się, że aż taki finał mogą mieć pojawiające się w sieci od poniedziałku nieprawdopodobnie brzmiące tweety… Wyglądało to jakby ktoś włamał się Ianowi na konto i robił beznadziejnie głupie żarty…
Jak można powiedzieć, że tytuł jest przesadzony? Śmierć takiego człowieka jest katastrofą i (z mojego punktu widzenia) najsmutniejszym wydarzeniem tego roku. :
“I tytuł postu mnie trochę poraził ….Chyba jednak trochę przesadzony”.
– To jednak jest blog, choć na profesjonalnym poziomie.
W sumie @salvadhor:disqus podzielił się z nami swoimi odczuciami. A te wyglądają na prawdziwe.
Obaj wymienieni panowie są kamieniami milowymi pewnej epoki, która przemija na naszych oczach. Bez problemu potrafię Salvadhora zrozumieć.
Zwierzak też odszedł. W listopadzie.
https://www.facebook.com/EarthWindandFire/videos/10153123610280989/
??
https://www.youtube.com/watch?v=y-JqH1M4Ya8