AfterShotPro 2.1.0.40 z HDR w pakiecie
Corel w kilka lat po przejęciu BibblePro vel AfterShotPro 2 w końcu odrobił lekcję i z sercem przyłożył się do rozwoju i rozbudowy tego świetnego edytora zdjęć. AfterShotPro 2 w końcu doczekał się regularnych aktualizacji i wsparcia dla najnowszych modeli aparatów, istotnych zmian w silniku, wtyczkach i działaniu programu oraz nowych funkcji. Tym razem wraz z wydaniem 2.1.0.40 debiutuje tworzenie obrazów HDR na Linuksie. I kilka innych zmian.
AfterShotPro 2 nie miał łatwego startu. Najpierw larum podniosła społeczność przyzwyczajona do marki BibblePro, następnie społeczność linuksowa niechętnie nastawiona do Corela (AfterShotPro to ich jedyny produkt dla otwartego systemu). Potem sam Corel dolał oliwy do ognia, odpuszczając sobie regularne aktualizacje AfterShotPro, który to program starzał się w zatrważającym tempie wraz z pojawianiem się na rynku nowy aparatów fotograficznych. Opamiętanie przyszło w ostatnim momencie, gdy już nawet najwytrwalsi fani albo przebąkiwali o zmianie programu, albo wymienili już swoje aparaty.
Koniec końców AfterShotPro 2.1.0.40 to wydanie na które użytkownicy Linuksa czekali z niecierpliwością, bo wnosi do tego systemu wiele nowości, a przede wszystkim tworzenie obrazów HDR bezpośrednio w programi i z wybranych obrazów RAW. Oczywiście między innymi:
Ogólnie
- poprawiony podgląd formatu sRAW (Canon),
- wsparcie w UI dla ekranów HiDPI,
- lepsza współpraca instalatora RPM 64-bit i Ubuntu 12.04,
- usprawniona nawigacja za pomocą klawiszy kursora,
Obsługa nowy formatów RAW
- Canon SX50 HS,
- Fujifilm X-T1, X-E1, X-E2, X-PRO1, X-M1, X100S i X20,
- Nikon D4s, D3300, 1 V3, 1 J4, Coolpix P330 i Coolpix A,
- Pentax K-500 (DNG), 645Z, Q (DNG),
- Canon EOS 10D,
- poprawiona obsługa aparatów Fuji,
- Pentax 645Z
- Pentax K30
- Ricoh GR
Inne nowości
- AfterShot HDR dla Linuksa i OS X,
- udoskonalone wyświetlanie miniatur,
- sprawniejsze odzyskiwanie prześwietleń,
- nowa ikona programu
Jak widać wsparcie dla nowy formatów RAW i nowy aparatów jest teraz zupełnie na czasie. Do tego ulepszone działanie programu, wspomniany HDR dla Linuksa i AfterShotPro 2 z powrotem staje się kuszącą propozycją dla osób zajmujących się na Linuksie poważniejszą obróbką zdjęć. Dodając do tego zarządzanie kolekcją zdjęć, tagami, kategoriami, wyspecjalizowany eksport, obsługę wsparcia ze strony GPU (zamknięte sterowniki), edycję lokalną (warstwy) otrzymujemy niemal kompletny i samodzielny produkt. Można pokusić się o porównanie go do Darktable, Photivo, Rawtherapee czy LightZone – ale szczerze mówiąc ocena końcowa zależy od wymagań, przyzwyczajeń oraz indywidualnych oczekiwań.
Program można zakupić na stronie Corela (lub zaktualizować licencję). Cena w granicach 220 zł za pełną licencję lub 150 zł za aktualizację z pewnością nie jest wygórowana jak na możliwości AfterShotPro oraz optymistycznie wyglądającą przyszłość tego produktu.
Niestety, dopóki nie zacznie obsługiwać .dng to nie wart jest jakiejkolwiek uwagi… Im szybciej to sobie Corel uświadomi, tym lepiej.
instalujesz libraw i masz obsługę m.in. plików dng.
Na RAW z Nikona D750 i D810 to jeszcze poczekamy.. Do jak piszą na f*booku “Late November”. I na w pełni 64 bitową wersję. Ale i tak to jest mój ulubiony soft do photo-workflow.
W sumie mało precyzyjnie się wyraziłem – chodziło mi o DNG skonwertowane z SRW mojego Samsunga (nie tak bardzo nowego, bo NX20), którego to SRW tak BTW AfterShot też nie obsługuje 😉
No w końcu jest obsługa SX50-tki. Czas na testy.