GThumb 3.3.1 dla wybrańców
Gthumb powinien tak wyglądać od początków swojego istnienia. Oczywście wcześniej ze względów technologicznych nie było to możliwe, lecz niektóre opcje oferowane przez program mogły być dopracowane już w poprzednich wydaniach. Tak czy owak, gThumb 3.3.1 prezentuje się atrakcyjnie, potrafi obsłużyć (wyświetlić) pliki RAW, umożliwia szybką obróbkę standardowych obrazów (poziomy, wyrównania histogramu, balans kolorów, jasność, kontrast, gamma, itp). I tylko ta cała nowoczesność stanie niektórym użytkownikom w gardlem, bowiem najnowszy gThumb uruchomi się jedynie na systemach z GTK 3.10.
Niemniej, jeżeli ktoś jest szczęśliwym posiadaczem i użytkownikiem Ubuntu 14.04 LTS (obecnie w wersji alpha), lub Manjaro/Arch z dostępem do repozytorium AUR – gThumb 3.3.1 jest w zasięgu ręki. A warto go przetestować ze względów o których wspomniałem wcześniej – interfejs programu wygląda nowocześnie, dostępne opcje pozwalają na obróbkę kadru, import/eksport z/do popularnych serwisów społecznościowych (Flickr, Facebook, Picasa, Photobucket, album html), odnajdywanie duplikatów oraz organizowanie zdjęć wg. dat, etykiet, itp. W trybie przeglądanie zdjęć podejrzymy również histogram danego zdjęcia lub jego dane EXIF.
Po kliknięciu na na wybrany kadr otrzymamy dostęp do kolejnych opcji – wspomniana obróbka, nadawanie/edytowanie etykiet i komentrzy dla zdjęcia, czy ponownie możemy oddać się kontemplowaniu histogramu.
Wróćmy do rzeczonej obróbki – podzielona jest ona na trzy kategorie – kolory, obrót, format. Kolory zawierają 9 filtrów – od automatycznego wyrównania poziomów, przez zmianę jasności, kontrastu, gammy, nasycenia, zwiększenie ostrości, wyrównanie histogramu, konwersję B/W, aż do usuwania efektów czerwonych oczu. Obroty, jak sama nazwa wskazuje, obraca kadr o podany kąt (w tym też dowolny, podany przez użytkownika). Format zmieni rozmiar zdjęcia, lub jego kadr. Do podstawowej i szybkiej obróki jak znalazł. Niemniej, obserwując wykres, zauważmy, że po użyciu wspomnianych filtrów histrogram postrzępi się i zmieni w grzebyczek. To oznacza, że większość operacji jest przeprowadzana z 8bitową precyzją, co wielu wymagający użytkowników na pewno nie zaciekawi.
Reasumując – jak na czasy maksymalnego umniejszania użyteczności programów poprzez usuwanie z nich większości opcji, gThumb pozostaje w dobrej formie. Mankamentem pozostaje precyzja obróbki, jak też otwieranie plików RAW (u mnie po kliknięciu zdjęcie ma rozdzielczość 320×200), lecz niewymagający tego nie zauważą. Zdecydowanie na plus zmienił się wygląd programu, teraz domyślnie w czerniach. I tylko to GTK 3.10 utrudni wielu życie. W Manjaro i Arch możemy użyć repozytorium AUR i paczki gthumb-git. Po zainstalowaniu i próbie uruchomienia gThumba możemy otrzymać błąd:
GLib-GIO-ERROR **: Settings schema ‘org.gnome.gthumb.browser’ is not installed
Powyższe leczymy poleceniem:
sudo glib-compile-schemas /usr/share/glib-2.0/schemas
Robi się na tej stronie na prawdę ciekawie. Po upadku KDEfamily, Ubucentrum i przynudnawym jarzebski.pl wreszcie znalazłem godziwego następcę 🙂 Dodaje do ulubionych