Głuchołaskie opowieści – party version
Ta historia mogła się przydarzyć każdemu… Dawno, dawno temu, pewien młodzieniec (osesek?) zapałał wielką i niespełnioną miłością do maszyny. Maszyna nie odwzajemniała mu uśmiechów i czułego gładzenia po obudowie, zatem postanowił posiąść ją za pieniądze. Składał złotówkę do złotówki, by za te złotówki zakupić bonów, a za bony, w enklawie luksusu zwanej Pewexem, otrzymać do rąk upragniony obiekt westchnień. Z...