2 lipca, 2007
Pstryk …
Był sobie weekend. Staropolskim zwyczajem, część spędziła go grillując, inni na wycieczkach, jeszcze inni przed TV, kolejni przed komputerem, a ja jeden nurzając się w trawach i polując na pasikoniki. To taki mój wkład w rozwój nowej świeckiej tradycji – brzuchem po trawie, z nogami w mrowisku, z nosem między insektami. Rezultat ? Oto co mój Olympus E-500 upstrykał :...