Pudełeczko z Xubuntu
Czy szumiący komputer zdegradował już twój narząd słuchu, obudowa chłonie kurz jak szalona, wszędzie plątają się kable, a ciebie wkurza mała mobilność całego tego ‘pieca’ na którym chcesz sobie tylko coś poszukać w sieci, napisać, pogadać ze znajomymi ?
Jeżeli tak, to znaczy, że zaczynasz rozważać możliwość miniaturyzacji tego domowego multimedialnego molocha. Wyjść jest kilka – od tych najprostszych, ale najkosztowniejszych – zakup laptopa, lub MacMini, lub …
Ano właśnie, zaopatrzenie się w Linutop. Design’em może nie przypomina MacMini, ale jest fajny – malutki, sprawniutki i co ważne – ma Linuksa na pokładzie !
Całe Xubuntu znajduje się na jedno-gigowym pendrive’ie. AMD Geode LX700 napędza to pudełeczko mające w środku 256 MB ram’u, cztery porty USB 2.0, sieciówkę, kartę muzyczną, wyjście VGA na monitor.
Je mało prądu, zajmuje mało miejsca, jest słuszne ideologicznie … I w przeciwieństwie do ‘standardowej obudowy’, jak spadnie na stopę, to tak bardzo nie boli, 🙂
Hehe, podoba mi się. Swego czasu szukałem takiego cichego, małego kompa i znalazłem cappucinopc (http://www.cappuccinopc.com). Jest trochę tańsze, bo za $229 można mieć wersję analogiczną do tej za 280 euro. W każdym razie takie komputery mogłyby zastąpić dzisiejsze głośne i duże pudła.
Pozdrawiam
Zdaje się, że będzie to idealne rozwiązanie głównie dla kafejek internetowych. Każdy będzie mógł zabrać na takim pendrive’ie “swojego kompa” (w przenośni) i wczepić w stację w kafejce. Jedyne czego potrzeba, to małych rozmiarem, wielkich pojemnością Penów, w to przecież tylko kwestia czasu ;>